brażnowiec
/ 213.158.222.* / 2015-04-11 10:40
Jedyny wątek z sensownymi argumentami , proponuję przeczytać wszystkim jeszcze raz artykuł , kto jest przeciw - wielkie sieci Matras i Gandalf który jest w łapach Empiku , to im się utnie bo wymuszają na wydawcach kosmiczne rabaty i ich kosztem ustalają dumpingowe ceny , nie prawda że sklepy internetowe stracą , wypowiedż jednego z nich to potwierdza ,mają w swoim ręku takie narzędzie jak koszt wysyłki ,wystarczy że w cenie książki nadrukowanej za 50 - 60 zł dadzą wysyłkę gratis , pracowałem w dużym sklepie / księgarni internetowej jak manager i dyrektor handlowy i większość argumentów to bzdury i lobby wielkich sieci , bardzo dobre rozwiązanie , tak jak prasa jest w cenach nadrukowanych tak i książki powinny być , natomiast da to pole do popisu do obniżek ceny , jeśli wydawca nie będzie musiał oddać wielkiej sieci co najmniej 60 % , a nawet więcej rabatu a ona nie zarżnie ceny na jego plecach to oczywiste jest że książki powinny stanieć , i wtedy także handel internetowy nie straci , ale wydawcy też będą musieli się trochę postawić sieciom żeby wreszcie ucywilizować nieco rynek .I to jest szansa dla mniejszych księgarń a to przecież miejsca pracy których nie da Empik wyzyskujący pracowników. Jedyna sensowna wypowiedż prezesa Matrasu dotyczy podręczników , ma rację , za darmo to jest idiotyczny pomysł , powinny być refundowane , Tusk i jego ekipa spłodzili bubla wyborczego , nie jedynego zresztą ..