Aga0069
/ 87.205.93.* / 2015-08-30 22:30
Zgadzam się z Janem. Pielęgniarki powinny zarabiać dużo, dużo więcej. Ale proszę nie deprecjonować pracy nauczycieli. Mam dyplom pielęgniarski i ukończone studia wyższe - polonistykę. Pracowałam w szpitalu - to trudna i niebywale odpowiedzialna praca. Po przyjściu do domu jednak - mogłam poświęcić się w pełni mojej rodzinie. Aktualnie pracuję w szkole. Jestem polonistką, kocham moją pracę. Ale po powrocie ze szkoły - siadam do pracy w domu. Od marca do czerwca, codziennie, poprawiałam różnego rodzaju prace uczniowskie do pierwszej, drugiej w nocy. W drugim semestrze, po zajęciach, przeprowadzałyśmy z koleżanką próbne, ustne egzaminy dla maturzystów, wg standardów egzaminacyjnych, najpierw moich, następnie koleżanki uczniów. Pracowałam 10 godzin dziennie. A przecież jest jeszcze wiele innych obowiązków, związanych np. z wychowawstwem... Kiedy czytam niektóre, zgryźliwe wpisy i opinie ignorantów, jakim to jestem nierobem i ile powinno mi się zabrać pieniędzy - jest mi po prostu, najzwyczajniej - przykro. Moje dzieci, obserwując moją pracę i słuchając częstych "nagonek" medialnych, nigdy nie wspomniały nawet o nauczycielstwie, jako przyszłym zawodzie. Wybrały inne, szanowane przez społeczeństwo zawody.