Rolnicy chcą, żeby mniej ludzi korzystało z KRUS-u
Money.pl
/ 2009-11-05 09:06
wojcher
/ 2009-11-08 19:51
/
Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
przywilej płacenia składek w KRUS-ie powinny mieć jedynie osoby, które nie posiadają innego źródła dochodu niż rolnictwo
...i płacąc niższe stawki, podejmuje pracę w szarej strefie.
Jeśli ktoś pracuje w szarej strefie to teoretycznie nie innego źródła dochodu niż rolnictwo. Jedno przeczy drugiemu...
Sztorm
/ 95.49.39.* / 2009-11-05 19:25
zarabiają a uporczywie trzymają się tej ziemi jak by byli chłopami pańszczyźnianymi.Ktoś tu wali w h..a .
agent_001
/ 80.51.178.* / 2009-11-05 14:26
Panowie redaktorzy, proponuję najpierw zapoznać się ze stanem prawnym. NIE MA MOŻLIWOŚCI PRZEJŚCIA Z ZUS DO KRUS! /art.7 i 16 ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników/
man13
/ 2009-11-05 13:16
/
Tysiącznik na forum
ZUS/KRUS powinien istnieć tak samo jak zakład oczyszczania miasta czy
miejskie wodociągi. Nie powinien on różnicować emerytur i
składek a jedynie zabezpieczać wszystkich emerytów w minimum
egzystencjalne.
Pozostałą część dochodów powinien emeryt zgromadzić SAM.
Co tu więcej kombinować.
farrach
/ 217.74.68.* / 2009-11-05 09:39
Zgadzam się z rolnikami! W KRUSie powinno byc mniej osób, najlepiej to zero.
ala3
/ 62.233.197.* / 2009-11-05 09:06
Absolutnie popieram, w KRUS jest bardzo dużo osób, które nie mają nic albo bardzo niewiele z rolnictwem, to jest niezdrowe, przecież to ma być ubezpieczenie ludzi utrzymujących się z rolnictwa.
Z działeczki poniżej jednego ha nikt się nie utrzyma i jest to tylko wybieg.
Ja myślę, że i 1 ha to fikcja.
Gospodarstwo rolne to moim zdaniem minimum 3 ha.
Akurat tu się mylisz. Rodzice znajomego utrzymują się z 0,8ha. Nie pracują nigdzie indziej. Tyle ze u mnich każdy metr ziemi jest zagospodarowany. Chcieć to móc. Co do krusu to ja bym go całkiem zlikwidowała, a jeżeli to nie jest możliwe to zróżnicowała ceny składek. By ktoś kto ma 100ha płacił odpowiednio więcej od tego co ma 1ha.
socjalizm rządzi
/ 88.199.162.* / 2009-11-05 09:18
3,5 uff.. załapałem się;-)
tak na marginesie przy obecnych cenach skupu mleka, żyta (a i inne zboża są relatynie nie za drogie) czy też świń to i na 100 ha. ciężko się utrzymać z samego gospodarstwa - sady też do bani owoce tanie, dopłaty to cena za spokój na wsi rok 1999 i blokady Leppera pokazały że jest to jedna z bardziej zorganizowanych i walecznych grup społecznych.
Józek hodowca dżdżownic
/ 77.253.229.* / 2009-11-05 16:33
A ja mam w słoiku dwie dżdżownice kalifornijskie i właśnie stałem się hodowcą. KRUS przyjął mnie z otwartymi ramionami, żegnaj ZUSie. Jedyne pretensje mam do kolegów którzy już od roku tak "jadą" i dopiero teraz się pochwalili...
Ale jak skończysz 65 lat to emerytura też będzie rolnicza i to bedzie ból haha