TT
/ 83.15.97.* / 2006-05-18 10:18
Ekonomia to nauka o radzeniu sobie z niedoborem surowców i produktów w sytuacji ciągle wzrastającego popytu..to tak jakby każdy chciał mieć nagle samochód - nie starczyłoby materiału, żeby je wyprodukować (nie licząc czasu). Tak samo jest z giełdą - ilość pieniądza też jest "skończona", a przecież indeksy nie będą rosły wciąż do góry - bo to bez sensu, gdy spółka warta 20 mln na giełdzie ma wycene równą 200 mln! Moje wnioski: teraz korekta - jak widać głęboka, a potem do wakacji zielono - jak zawsze na wiosnę. Sytuacja może się powtórzyć latem - około listopada znowu zniżki, by od stycznia znowu iść do góry - kupujemy jak jesteśmy na dnie, sprzedajemy, gdy jesteśmy prawie na finiszu.