Nieudany przetarg obligacji. Rząd Stanów sprzedał 10-latki przy
rentowności 3,99%. To spowodowało natychmiastowe obniżenie
indeksów giełdowych. Koniec wzrostów, w piątek u nas mocne
spadki.
Nie ma się co łudzić, żaden taki powód nie spowoduje wyprzedaży. Gorsze nie powodowały.
Wyprzedaż nastąpi jak zawsze po takim bezmyślnym rajdzie na rynku niedźwiedzia - bez żadnego konkretnego powodu. A raczej powód będzie zawsze ten sam co zawsze, będzie banalny - przestanie rosnąć i uznają, że wolą mieć kasę a nie
akcje.
Jaki był powód jak zaczęło spadać w lutym do nowych denek? ŻADEN. Po prostu nagle spadło, choć TARP był przegłosowany, banki uratowane itd. Teraz też tak będzie. Technika od dawna wskazuje, że dalej nie urośnie. Obroty na SP500 tak niskie, jak wiele miesięcy temu, oscylatory krzyczą o końcu wzrostów, idą wakacje, kiedy z reguły nikt nie chce mieć akcji itd. A przede wszystkim tak naprawdę już NIE ROŚNIE. Bo SP500 wciąż jest tam gdzie był ponad miesiąc temu.
Tak więc jeśli będzie jakiś powód do spadków, to nie taki, że coś tam się stało na aukcji obligacji.