Inna sprawa, to drukowanie pieniędzy w Ameryce i Europie. Wogóle nie rozważam tego jako drukowanie.
Zachód, to wyzszy poziom ekonomi.
Ja to traktuję, jako nabywanie obligacji śmieciowych. Te
akcje nabyte przez rządy to inwestycja po cenach zerowych. Czy napędzą w przyszłości inflację?
Nie marwmy się o inflację. Wydrukowane piniądze wcześniej czy później napędzą wzrost. Jeśli napędzą również inflację, to te papiery nabywane za bezcen zostaną rzucone na rynek i ściągną pieniądz inflacyjny. Takiej historii w dziejach świata nie było.
Pieniądz ściągniety z rynku nie tylko ograniczy inflację, ale również w sposób geometryczny zmniejszy deficyty rządów.
Na pewno sztaby ludzi nad tym pracują.
Nie było w historii swiatowej ekonomi sytuacji, aby wypuszczenie pieniądza nie spowodowało wzrostu.
Czy opanują niekontrolowany rozwój?
Mają instrumenty(akcje)
Ale najwięcej na tym skorzystają nowe rynki. Szczególnie te, które nie drukowały.
Dlatego stawiam na Polskę.