Dobry wieczór.
Przejrzałem pobieżnie kilka stron traktujących o giełdzie i zauważyłem znamienne fakty. Otóż pokaźna grupa analityków w dzisiejszych poziomach indeksów upatruje dna natomiast liczna rzesza graczy zapowiada od jutra zajmowanie pozycji L. które to zapowiedzi są w fazie z opiniami analityków.
A ja sobie myślę tak. W dniu, w tórym indeksy osiagną dno nie znajdzie się alnalityk, który ten fakt obwieści jak i nie znajdzie się gracz, który wyciągnie rękę po
akcje.
Zatem czekam sobie cierpliwie nerwów nie szargając powiększającymi się ubytkami w finansach.
A czekając nucę sobie :
To co dał nam świat niespodzianie zabrał los dobre chwile skradł niosąc w zamian bagaż zwykłych trosk To co dał nam świat to odeszło z biegiem lat ...tralala tralalala trala tralalala (: