Brawo ! Tak trzymać - korporacyjni niewolnicy już od dawna są na kolanach z pensjami w okolicach najniższej albo z umowami śmieciowymi, a nadgodziny i przepracowane wolne soboty mogą sobie odbierać jak firmie pasuje zamiast dostać za to wynagrodzenie zgodnie z kodeksem pracy. Teraz pora na sprowadzenie do parteru administracji tego chorego państwa - zamrożenie płac przez ostatnich osiem lat to za mało upodlenia tej grupy zawodowej, bo jeszcze pracują i nie chcą się zwolnić więc trzeba jeszcze bardziej ich docisnąć do gleby. A może nie kombinować tak ciężko tylko od razu zamiast głodowej pensji płacić bonami żywnościowymi, które można realizować w wyznaczonych barach mlecznych ?

Jeżeli szef służby cywilnej nie rozumie czym jest administracja państwa, po co ona w ogóle jest powołana do życia i traktuje ją jak zło konieczne, to albo ten szef nie nadaje się do tej roboty albo to państwo jest chore do szpiku kości.

no i brawo!!!!!!!! Nareszcie coś pozytywnego się dzieje :)

Najwidoczniej nie znasz realiów pracy w urzędach. Przecież wysokie oceny nie muszą dostawać najlepsi pracownicy, wysoka ocena = duża kasa, więc będzie trafiać do ulubieńców dyrekcji, kolesiów i pociotków. Ocena okresowa nie jest upubliczniania, więc nie będzie wiadomo, kto jaką kasę dostał. Mam znajomego w urzędzie, i jak dawali nagrody roczne to były widełki od 300 do 9000 (brutto). Większość dostała ochłapy, a wiadomo kto się obłowił.

Zabierzcie 13-stki, premie i stażowe i od razu otwórzcie w każdym urzędzie komórkę CBA. Pani Torres-Bartyzel chyba nie analizowała ile zarabiają urzędnicy w urzędach marszałkowskich, a z tego co wiem ok 1700 zł netto ze stażowym. Te premie o których się mówi to są wysokości 300 zł na pół roku. Zabranie tych pseudo przywilejów całkiem rozleniwi urzędasów. Ci którzy mają jakieś pojęcie o pracy i wiedzą czym się zajmują zaczną się zwalniać albo zarabiać na boku robiąc dodatkową robotę w urzędzie. Zostaną pociotki którym wujek i tak da premie.
Prawda jest taka, że systemy menadżerskie oceniania pracowników w urzędzie się nie sprawdzą ponieważ nie ma jak zweryfikować pracy urzędnika, a próba oceny siostrzeńca przez ciocię wiąże się zawsze z najlepszą oceną. Urząd nie produkuje nie zarabia. bzdurne procedury tylko go jeszcze spowalniają.

Barabasz komuchu ! jak ci się nie podobają propozycje to się k**** zwolnij. Takiego doświadczonego mistrza świata sektor prywatny przyjmie z otwartymi rękami. W**********!

BRAWOOO .... !!! popierawm !!

Przywileje sie należą,emerytom,,rencistom,osobom niepełnosprawnym skazanym na wegetacje przez to chore państwo

Szefowa sluzby cywilnej ma wiele racji. Podoba mi sie ta kobieta nie brakuje jej cywilnej odwagi. Powinna dalej pelnic to stanowisko.