Amerykańska giełda wciąż w czerwonych barwach
Rynki finansowe w Stanach Zjednoczonych znów reagują spadkami, mimo ogłoszenia przez prezydenta USA Donalda Trumpa, że zawiesza cła na większość krajów.
W czwartek (10 marca) Dow Jones Industrial na zamknięciu spadł o 2,50 proc., czyli o 1014 punktów, do 39 593,66 pkt. S&P 500 na koniec dnia spadł o 3,46 proc. i wyniósł 5 268,05 pkt.
Nasdaq Composite zniżkował o 4,31 proc. do 16.387,31 pkt. Indeks spółek o średniej kapitalizacji Russell 2000 traci 4,60 proc. i wynosi 1.825,27 pkt. Indeks VIX rośnie o 21,06 proc., do 40,70 pkt.
Wzrost indeksu VIX, często nazywanego "wskaźnikiem strachu" na Wall Street, sugeruje rosnącą niepewność wśród uczestników rynku co do przyszłej sytuacji gospodarczej. Inwestorzy obawiają się, że zapowiedziane cła mogą prowadzić do eskalacji napięć handlowych, zakłóceń w globalnych łańcuchach dostaw oraz potencjalnego wzrostu cen importowanych towarów, co ostatecznie może wpłynąć na poziom inflacji w Stanach Zjednoczonych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polacy rzucili się na Thermomixy. Tyle zarabia sprzedawca
Warszawska giełda na plus
O godz. 17 na zamknięciu Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie, najstarszy i zrzeszający niemal wszystkie spółki parkietu WIG rósł o 4,21 proc. Z kolei indeks WIG20, w skład którego wchodzi 20 największych i najpłynniejszych spółek, zyskał 4,92 proc.
Na WIG20 najlepiej radził sobie bank Pekao (9,16 proc.) Zyskało też CCC (8,77 proc.) i CD Projekt Red (5,88 proc.). Na zielono zakończyły notowania spółki Skarbu Państwa, w tym KGHM (4,60 proc.), Orlen (3,64 proc.) oraz PGE (2,37 proc.).
Czwartkowa sesja przebiegała pod znakiem odrabiania strat po ostatnich spadkach spowodowanych polityką celną prezydenta USA Donalda Trumpa. W środę zdecydował on o 90-dniowej przerwie w stosowaniu podwyższonych taryf z wyjątkiem Chin. W tym czasie cła mają wynosić 10 proc. W ocenie analityków rynki zinterpretowały tę decyzję jako wycofanie się z wcześniej nałożonych ceł.