"W sierpniu br. wszystkie składowe wskaźnika działały w kierunku jego wzrostu, choć z nierówną siłą. W największym stopniu poprawiły się oceny przedsiębiorców na temat stanu finansów firm oraz oceny ogólnej sytuacji gospodarczej. W poprzednich dwóch miesiącach skala poprawy tych składowych była znacznie mniejsza od tej na temat tempa napływu nowych zamówień. To przesunięcie w czasie wydaje się być naturalne i logiczne. Zarówno sytuacja finansowa przedsiębiorstw, jak i ogólna kondycja gospodarki są konsekwencją zwiększonego napływu zamówień i wyższej produkcji, co miało miejsce od chwili zniesienia lockdownu, tj. od maja br." - czytamy w raporcie.
W sierpniu coraz więcej firm informuje o odradzającym się portfelu zamówień, zmniejsza się zaś odsetek przedsiębiorstw, gdzie zamówienia wciąż kurczą się, podało Biuro.
Nieznacznie większą poprawę obserwujemy w przypadku zamówień realizowanych na eksport niż w przypadku zamówień krajowych, podano także.
"W najbliższych miesiącach część nowo wytworzonych towarów zapewne trafi do magazynów jako rezerwa na wypadek ewentualnych przyszłych przerw w produkcji" - podkreślono w materiale.
BIEC wskazało, że o poprawie swej sytuacji finansowej raportują przede wszystkim firmy duże - zatrudniające powyżej 49 pracowników.
"W grupie firm średnich i małych w dalszym ciągu dominują te, których stan finansów ulega pogorszeniu. Do lepszej sytuacji finansowej przedsiębiorstw przyczyniła się w pewnym stopniu redukcja zatorów płatniczych. Wskaźnik opóźnień w dokonywaniu płatności w sektorze przedsiębiorstw produkcyjnych powrócił do sytuacji porównywalnej do tej sprzed pandemii" - czytamy dalej.
"Wartości podstawowego indeksu giełdowego WIG w ostatnich miesiącach nieznacznie wzrosły. W znacznym stopniu odzwierciedla to proces ucieczki kapitału do bardziej zyskownych form oszczędzania niż depozyty bankowe. Niskie a nawet ujemne stopy procentowe oferowane przez banki spowodowały zmniejszenie się depozytów zarówno wśród przedsiębiorstw jak i klientów indywidualnych" - podsumowano w raporcie.