Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Damian Słomski
Damian Słomski
|
aktualizacja

CCC notuje gorsze wyniki. Zarząd komentuje koronawirusa i zapowiada kolejne sklepy

9
Podziel się:

Spadają wyniki netto CCC. Mimo tego zarząd nie zamierza wstrzymywać rozwoju sieci i zapowiada otwarcie nowych sklepów o powierzchni około 60 tys. metrów kwadratowych. Spółka odniosła się też do koronawirusa i jego wpływu na biznes.

CCC podsumował wyniki finansowe.
CCC podsumował wyniki finansowe. (East News, Krzysztof Mystkowski /KFP/REPORTER)

Koronawirus na razie nie jest wielkim problemem dla CCC - wynika z raportu opublikowanego przez spółkę.

"Wysyłki kolekcji wiosna-lato 2020 zostały zrealizowane przed Chińskim Nowym Rokiem, a jedynie niewielki odsetek jest obecnie w transporcie z innych niż Chiny kierunków i jest w pełni zabezpieczony na wypadek trudności z dostawą. Niewielka część towarów nieodebranych to towary letnie, w związku z czym mamy jeszcze rezerwę czasową i alternatywnie szybszy transport kolejowy do dyspozycji" - czytamy.

Jak przekonuje zarząd, zatowarowanie sklepów na najbliższy wiosenno-letni sezon jest adekwatnie zabezpieczone.

Zobacz także: Dariusz Miłek, prezes zarządu CCC S.A.: Kiedyś uprawiałem kolarstwo

Komunikat w sprawie koronawirusa pojawił się przy okazji publikacji wyników finansowych CCC. Te w 2019 roku nie były najlepsze. Obuwnicza spółka odnotowała 18,4 mln zł zysku netto z działalności kontynuowanej wobec 223,5 mln zł rok wcześniej.

Biorąc pod uwagę także część działalności zaniechanej spółka była pod kreską. Strata wyniosła 27,4 mln zł wobec 59,3 mln zł zysku rok wcześniej.

Wyniki są gorsze choć sprzedaż CCC wzrosła. Przychody w 2019 roku wyniosły 5 mld 844,7 mln zł. Były więc prawie miliard wyższe niż w 2018 roku.

CCC podkreśliła, że grupa utrzymuje wysoką sprzedaż detaliczną w przeliczeniu na metr kwadratowy powierzchni sklepów. Mowa o ponad 6 tys. zł na metrze, przy wzroście średniej powierzchni sklepu o 3,2 proc. do 587 metrów kwadratowych.

Na koniec grudnia cała powierzchnia sprzedaży w CCC sięgnęła 760 tys. metrów kwadratowych. W rok wzrosła o prawie 100 tys. Złożyły się na to m.in. wzrost powierzchni netto sklepów CCC, otwarcie 10 nowych salonów eobuwie.pl, otwarcie nowych sklepów franczyzowych na Bliskim Wschodzie, Ukrainie, Katarze, Kosowie oraz Omanie oraz przejęcie sieci sklepów Gino Rossi.

CCC planuje dalszy rozwój. Na ten rok spółka założyła, że otworzy sklepy o powierzchni netto 60 tys. metrów kwadratowych. Oprócz tego zarząd zapowiedział udogodnienia dla klientów. M.in. wdrażanie nowych rozwiązań technologicznych do już funkcjonujących sklepów tj. tablety do zamówień online czy kasy samoobsługowe.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(9)
Klientka
4 lata temu
Wszystkie buty z CCC które kupilam wytrzymuja jeden sezon. W drugim sezonie pęka podeszwa. Nigdy wiecej tam nie kupię.
bieniu
4 lata temu
Wszelkie koronawirusy, ebole i dżumy nie mają dużego wpływu na CCC. Ta spółka pogrążyła się sama. Ludzie po prostu przestali dawać się robić w bambuko, płacąc duże pieniądze za buty jakościowo identyczne jak w chińskich marketach. I to jest prawda. Ciężko będzie przyciągnąć klientów.... Ja te salony od kilku lat omijam szerokim łukiem. Lepiej dołożyć jeszcze kilka złotych i kupić bardziej trwałe obuwie , a nie te badziewie z ccc. Ładny salon i Galeria nie wystarczą ..
Hahahha
4 lata temu
Hejterzy to pewnie konkurencja, której trudno rywalizować z ccc:)))
Iga
4 lata temu
A na koronowirus promocja 30 na wszystko zapraszamy sie zarażać!!!! Taka polityka firmy.
Tomek
4 lata temu
Ogromną krzywdę zrobiła Polskiej branży obuwniczej spółka CCC, po przez masowe sprowadzanie taniego chińskiego obuwia. Ta spółka rozłożyła cały Polski przemysł na łopatki i jeszcze dostaje za to nagrody. To smutne i żal ściska że mamona Miłka spowodowała upadek takich firm jak GINO ROSSI ,ABIS i inny duże firmy obuwnicze