Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|
aktualizacja

Elon Musk wraca do pomysłu kupna Twittera. Zwrot w ogromnej transakcji

2
Podziel się:

Elon Musk zmienia front i powraca do pomysłu wykupienia Twittera. Miliarder na stole znów położył pierwotną ofertę opiewającą na 44 miliardy dolarów. Wszystko przez fakt, że jego obóz obawiał się prawdopodobnej przegranej rozprawy z firmą, która miała się rozpocząć jeszcze w październiku - pisze Bloomberg.

Elon Musk wraca do pomysłu kupna Twittera. Zwrot w ogromnej transakcji
Elon Musk znów zaproponował zarządowi Twittera zakup firmy za 44 mld dolarów (Getty Images, 2022 Patrick McMullan, Sean Zanni)

Z ustaleń agencji wynika, że Elon Musk złożył propozycję w liście skierowanym do władz spółki. Wszystko po to, by uniknąć rozprawy sądowej, której - jak obawiał się obóz miliardera - prawdopodobnie nie dałoby się wygrać.

Bloomberg skierował pytania w tej sprawie do obozu Elona Muska i zarządu Twittera, jednak żadna ze stron nie zdecydowała się udzielić natychmiastowego komentarza w tej sprawie.

Akcje Twittera od razu zareagowały na tę wiadomość gwałtownym odbiciem. Tuż po ogłoszeniu przez media powrotu obu stron do stołu negocjacyjnego, ceny poszybowały w górę o 18 proc. do poziomu 49,62 dol. (na otwarciu były warte 42,81 dol.), dopóki ich wycena nie została wstrzymana na nowojorskim parkiecie na poziomie 47,95 dol.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Technologiczna (r)ewolucja w Polsce. Od sieci 5G po internet od Elona Muska

"Zimna wojna" między Muskiem a Twitterem

W ostatnich miesiącach Elon Musk skupił się na krytyce firmy i sposobu zarządzania nią, jak i również całą platformą. Najbogatszy człowiek świata zarzucał spółce m.in. to, że utajniała informacje o liczbie botów i fałszywych kont na portalu.

Zarząd firmy natomiast skrupulatnie przygotowywał się do nadchodzącej sądowej batalii, która miała rozpocząć się już w połowie października. Władze spółki gromadziły również dowody na to, że miliarder miał wpływać na wycenę Twittera, a w tym celu archiwizowały m.in. jego tweety.

Zresztą Twitter wyszedł mocno pokiereszowany z tej historii i zanotował jeden ze słabszych kwartałów od lat ze stratą w wysokości ponad ćwierć miliarda dolarów, za co obwinił Elona Muska. Akcjonariusze spółki liczyli jednak na sowite odszkodowanie, o które miała toczyć się rozgrywka na sądowej wokandzie.

Twitter wkrótce trafi w nowe ręce?

Zamieszanie między Elonem Muskiem a platformą społecznościową rozpoczęło się w lipcu. Wtedy miliarder zerwał podpisane w kwietniu porozumienie o przejęciu firmy, a decyzję tę tłumaczył faktem, że firma wprowadzała regulatorów w błąd co do prawdziwej liczby kont spamowych i botów.

Akcjonariusze Twittera 13 września przegłosowali przyjęcie oferty wykupu w takiej formie, w jakiej pierwotnie przedstawił ją Elon Musk. Firma podała wtedy, że 98,6 proc. oddanych głosów było za transakcją. Szef Tesli, który jest jednocześnie największym akcjonariuszem Twittera, miał nie głosować w ogóle.

Twitter jednak nie zgadza się z takim postawieniem sprawy i podkreśla, że w jego ocenie umowa o przejęciu jest wiążąca. Domagała się, aby sąd wymusił na bogaczu kupno firmy w cenie 54,20 dolarów za akcję (transakcja miała kosztować go 44 mld dolarów).

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(2)
Von nogaj
2 lata temu
Bardzo dobrze ze pyta o fejkowe konta i boty, kto chce kupować kota w worku?
logiczny
2 lata temu
Czy istnieją jakieś koszerne narkotyki bo zachowuje się jakby je stosował 😏😉🤒