Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|
aktualizacja

Grupa Great walczy z foreksem z Wysp Marshalla. Poszkodowani są klienci

5
Podziel się:

Grupa Great miała grać na foreksie pieniędzmi klientów, jednak inwestycje przynosiły straty – informuje "Puls Biznesu". Grupa miała stracić 6,5 mln złotych na handlu walutami, a rekompensatą dla klientów były bezwartościowe obligacje spółki z Dubaju.

GPE i GPCB zostały wpisane na listę ostrzeżeń publicznych przez KNF.
GPE i GPCB zostały wpisane na listę ostrzeżeń publicznych przez KNF. (Shutterstock.com, katjen)

Dziennik ustalił, że grupa Great funkcjonowała na rynku kontraktów CFD za pomocą kilku zagranicznych platform, na których grała pieniędzmi klientów. Według rozmówców dziennikarzy, spółka miała im zapewnić stabilny i wysoki dochód oraz gwarancję zwrotu 90 proc. zainwestowanych pieniędzy.

Tymczasem inwestycje przynosiły straty. W styczniu 2019 roku 90-100 klientów, głównie dubajskiej Great Private Commercial Brokers (GPCB), dowiedziało się, że stracili od kilkunastu do kilkuset tysięcy złotych – łącznie 6,5 mln – na platformie LiteForex (LF).

Grupa Great była pośrednikiem między klientem, a LF, które wypłacało mu prowizję z tytułu pozyskania inwestorów i wygenerowanego przez nich obrotu. "PB" informuje również, że jednocześnie grupa była klientem LF, który handlował walutami w systemie "social trading" – umożliwiało to kopiowanie transakcji spółek Great na konto ich klientów.

Zobacz także: Zobacz także: Lotnisko w Radomiu. W czym ma być lepsze od tego w Modlinie

Paweł Włodarczyk, prezes Great Private Equity (GPE) oraz GPCB, przekonuje, że zarządzane przez niego firmy nie miały dostępu do kont klientów, a jedynie zarządzały swoim rachunkiem.

Co innego mówią dziennikowi klienci – ich zdaniem to GPE zarządzało ich kontami, wspólnie z przedstawicielami LF. Z kolei LF uważa, że to Great zarządzał kapitałem klientów i kopiował swoje transakcje na ich rachunki, co byłoby naruszeniem polskiego prawa. Do takich działań wymagana jest licencja KNF, której GPE nie miało.

GPE i LF wzajemnie obrzucają się zarzutami – Great twierdzi, że stracone pieniądze ich i ich klientów poszły na konto LF, z kolei druga strona uważa, że oskarżenia są bezpodstawne, a to GPE ponosi odpowiedzialność za nietrafione inwestycje.

Zarząd grupy Great, w ramach uspokojenia swoich klientów, zaoferował im porozumienia, na podstawie których to ona przejmowała obowiązek pokrycia strat i roszczeń w stosunku do LF.

Zwiększyli też gwarancję z 90 do 100 proc. zainwestowanego kapitału. Jej zabezpieczeniem były nowe, roczne obligacje GPCB. Po czasie okazało się, że obligacje te nie miały żadnego pokrycia, ponieważ GPCB, zgodnie z prawem ZEA, nie była uprawniona do ich emisji.

KNF zawiadomił prokuraturę o działalności GPE i GPCB. Wpisał również obie spółki na listę ostrzeżeń publicznych.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

wiadomości
forex
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(5)
Rambo
3 lata temu
Pan P. Włodarczyk miał również umowę ze spółką Integral 2DJ z którą ja straciłem wszystkie wpłacone pieniądze, nie przyznaje się do tego i nie zwrócił ani grosza.
Jacenty
3 lata temu
Pan Włodarczyk jest niewinny, to Pan Gaponiuk kierował forexem i to On wszystkich zapewniał, że LF oszukał Pana Włodarczyka. Pani Bogusia jest świetna, ciężko pracowała na swój sukces i dzięki temu kupiła sobie mercedesa.
Marzena
4 lata temu
Przecież nie wszyscy klienci chcieli grać w Forex- - co z innymi pieniędzmi- jak nimi grali to dlaczego jeszcze Włodarczyk Paweł i pani Bogusława Szymaniak jeszcze chodza na wolności!!!!
Damian
4 lata temu
Dlaczego pan Włodarczyk i pani Szymaniak nie siedzą jeszcze w więzieniu- to pokazuje jakie mamy państwo. Tam było złodziejstwo i kłamstwo!!!!!
miszek3
4 lata temu
Chciwi ludzie zawsze się znajdą, żeby powierzyć kasę. Gdyby mieli zyski to siedzieliby cicho. Ryzyk fizyk....