Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Damian Słomski
Damian Słomski
|

Fatalny początek roku na giełdach. Spadki nawet 5 procent

0
Podziel się:

Zobacz podsumowanie najważniejszych wydarzeń rynkowych dnia.

  Damian Słomski , analityk Money.pl 
  Uważny obserwator rynku finansowego i ciągły poszukiwacz alternatywnych form inwestowania. Pasjonat giełdy, dla którego liczby i wykresy stanowią najbardziej uniwersalny i bogaty język w finansach.
Damian Słomski , analityk Money.pl Uważny obserwator rynku finansowego i ciągły poszukiwacz alternatywnych form inwestowania. Pasjonat giełdy, dla którego liczby i wykresy stanowią najbardziej uniwersalny i bogaty język w finansach.

Źle rozpoczął się ten rok dla GPW. Pierwsze dwie sesje to spadki. Dzisiaj w przypadku WIG20 jest to prawie minus 2 procent. Jeszcze gorsze nastroje panują na pozostałych giełdach Europy, a także na Wall Street. Nerwowość wywołują spekulacje na temat opuszczenia strefy euro przez Grecję, taniejąca ropa naftowa oraz gorsze od oczekiwań dane z Niemiec.

Optymiści mogą tłumaczyć dzisiejszy mocny zjazd w dół niewielkimi obrotami. Na cały rynku minimalnie przekroczyły 500 milionów złotych. W takiej sytuacji wystarczy iskra, jedna niepokojąca informacja, żeby po stronie podaży pojawiło się dużo zleceń, których nie ma możliwości zrównoważyć drugą stroną.

Prawdziwym testem siły GPW będzie druga część tygodnia, kiedy to inwestorzy powrócą już do regularnej gry, przerywanej ostatnio co chwilę świętami, nowym rokiem, a teraz Świętem Trzech Króli.

Zmiany wartości głównych indeksów z GPW Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Obronną ręką wyszły małe spółki. Indeks sWIG80 przez niemal cała sesję był nad kreską. Dopiero sama końcówka przyniosła realizację zysków i spadek w okolice poprzedniego zamknięcia. Na ponad roczne minima zszedł za to WIG20. Kurs na zamknięciu wyniósł 2264 punktów, co oznacza spadek o 1,93 procent.

Wśród blue chipów mocnym obciążeniem były banki. Akcje mBanku i BZ WBK zostały przecenione o ponad 3 procent. Podobnie było w przypadku PGNiG i Kernela. Przez większą część handlu słabością raziły też papiery LPP. Czołowa spółka sektora odzieżowego zanotowała w grudniu zaledwie 5-procentowy wzrost sprzedaży oraz spadek marży. Na plusie sesję kończą tylko dwie spółki z WIG20. Do końca liderem była JSW. Za nią uplasowało się Asseco.

Dużo gorsze nastroje niż na GPW panowały na pozostałych kluczowych rynkach Zachodniej Europy. Po około 3 procent straciły indeksy giełd Niemiec, Francji, Włoch i Hiszpanii. Ponad 5 procent w dół pikował kurs ateńskiego Athex Composite. Na czerwono po niecałych dwóch godzinach sesji jest też na Wall Street.

Przebieg sesji na najważniejszych parkietach giełdowych Europy Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

W centrum uwagi inwestorów były dane o inflacji w największej gospodarce strefy euro. Ceny mierzone wskaźnikiem HICP wzrosły rok do roku o zaledwie 0,1 procent, wobec prognoz na poziomie 0,2 procent i poprzedniego odczytu 0,5 procent. To najniższy poziom inflacji w Niemczech od października 2009 roku.

Nerwowość na rynkach w dalszym ciągu wywołuje Grecja, o której spekuluje się, że może opuścić strefę euro. Poza tym ropa naftowa znowu mocno tanieje. Baryłka Brenta jest wyceniana już poniżej 54 dolarów.

Spadki na giełdach przybierają na sile. Przez dane z Niemiec

Damian Słomski, godz. 15:15

Inflacja w Niemczech w grudniu okazała się niższa od oczekiwań. W efekcie giełdy jeszcze bardziej zanurkowały i spadki najważniejszych indeksów sięgają 2 procent. Na sesyjnych minimach jest też WIG20.

Inflacja mierzona wskaźnikiem HICP u naszych zachodnich sąsiadów wyniosła zaledwie 0,1 procent w skali roku, wobec 0,5 procent miesiąc wcześniej. To do tej pory najważniejsza informacja dla rynków akcji. Szczególnie, że jest to najniższy poziom od października 2009 roku, a prognozy zakładały nieco mniejszy spadek.

Zaraz po publikacji na wykresach indeksów giełdowych widać było mocny spadek. Choć już wcześniej inwestorzy byli w kiepskich nastrojach, to jednak nie było aż tak źle, żeby francuski CAC40 czy niemiecki DAX dobijały do minus 2 procent. Niewykluczone więc, że analogiczne dane ze strefy euro również będą gorsze od szacunków, które już i tak sugerują deflację w grudniu. Wszystko okaże się w środę.

Niewiele mniejszą przecenę notuje WIG20, który oddala się od poziomu 2300 punktów. Kilkanaście minut po 15:00 kurs ma wartość 2280 punktów - to nowe dzienne minima. Lepiej wygląda sytuacja mniejszych spółek. Indeks sWIG80 jest cały czas na plusie.

Zobacz na wykresach, jak przebiega dzisiejsza sesja na GPW Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Nieco ponad 40 procent spółek notowanych w Warszawie traci na wartości. O tym, że głównie obrywa się największym świadczy fakt, że prawie 75 procent obrotów przypada właśnie na_ spadkowiczów _.

Wśród blue chipów najwięcej na wartości tracą papiery LPP. To już prawie 2 procent na minusie. W dalszej kolejności najsłabiej wypadają BZ WBK, mBank i KGHM.

Kapitał w obliczu narastającej nerwowości przepływa do mniej ryzykownych aktywów. Takimi są m.in. obligacje. Rentowność polskich 10-latek spadła do rekordowo niskiego poziomu 2,38 procent.

Spadki na GPW. Czego obawiają się inwestorzy?

Łukasz Pałka, godz. 13:15

Tuż po godzinie 13 indeks WIG20 ciągle znajduje się minimalnie poniżej granicy 2300 punktów. Spadki dominują też na głównych parkietach w Europie.

Tematem numer jeden, który pojawia się dzisiaj w komentarzach obserwatorów rynku jest sprawa Grecji i jej ewentualnego wyjścia ze strefy euro. Taki scenariusz stał się realny, bo 25 stycznia Grecję czekają przedterminowe wybory parlamentarne, a największym poparciem społeczeństwa cieszy się obecnie antyeuropejska partia Syriza, która od dawna postuluje, by Grecja porzuciła wspólną walutę i powróciła do drachmy.

Jeżeli chodzi o doniesienia z polskiej gospodarki, to ten tydzień będzie pod tym względem spokojny. Patrząc z kolei na wydarzenia w Europie, to obecnie dla inwestorów duże znaczenie ma plan Europejskiego Banku Centralnego, który przymierza się do rozpoczęcia programu skupu obligacji.

WIG20 na tle indeksów w Europie podczas sesji w poniedziałek Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Obecnie wśród spółek notowanych w indeksie WIG20 na wyraźniejszych plusach są Kernel, JSW oraz PGNiG. Około 2 procent tracą za to notowania spółki LPP.

Grecy straszą inwestorów. WIG20 broni 2300 punktów

Łukasz Pałka, godz. 9.30

Od spadku indeksu WIG20 do poziomu poniżej 2300 punktów rozpoczęła się poniedziałkowa sesja na warszawskiej giełdzie. Obawy wśród inwestorów wciąż budzi sytuacja w Grecji.

Handel na europejskich parkietach rozpoczął się w poniedziałek od niewielkich spadków głównych indeksów. Głównymi tematami na rynkach finansowych pozostają: sytuacja w Grecji oraz plany Europejskiego Banku Centralnego, związane z rozpoczęciem programu skupu obligacji rządowych.

Po rozpoczęciu poniedziałkowej sesji wskaźnik WIG20 znalazł się poniżej pułapu 2300 punktów. Obecnie inwestorzy próbują bronić tego poziomu.

Obserwuj bieżące notowania indeksu WIG20 Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Przedterminowe wybory parlamentarne w Grecji zostaną zorganizowane 25 stycznia. Według ostatnich sondaży największym poparciem cieszy się partia Syriza. To sprawia, że dla inwestorów coraz bardziej realny staje się scenariusz wyjścia Grecji ze strefy euro. W ostatni weekend pojawiły się też informacje, że rząd Niemiec jest już przygotowany na taki scenariusz. Doniesienia zostały jednak szybko zdementowane.

Nie zmienia to jednak faktu, że na rynku panuje duże napięcie. Przekłada się to nie tylko na giełdy akcji, ale również na rynek walutowy, na którym wciąż mamy do czynienia z osłabieniem euro.

GPW: Inwestorzy znów zwrócą uwagę na dane z USA

Łukasz Pałka, 4.01, godz. 18.50

Protokół z ostatniego posiedzenia banku centralnego USA, do tego szereg istotnych danych z tamtejszej gospodarki i wreszcie echa politycznego kryzysu w Grecji. Te czynniki w najbliższych dniach będą miały wpływ na nastroje wśród inwestorów. W Polsce większej aktywności można jednak spodziewać się dopiero od środy.

W szeregu wolnych dni z przełomu grudnia i stycznia znajdzie się jeszcze najbliższy wtorek, 6 stycznia. Kolejny wolny dzień na GPW przypadnie dopiero w Wielki Piątek, 3 kwietnia.

W poniedziałek na warszawskim parkiecie możemy zatem spodziewać się zmniejszonej aktywności wśród inwestorów. Indeks WIG20 nieznacznie waha się w okolicach 2300 punktów i na razie trudno oczekiwać wyraźniejszych zmian jego wartości.

Indeks WIG20 w ostatnim miesiącu Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Również poniedziałkowe kalendarium makroekonomiczne nie przyniesie wielu niespodzianek. Bardzo ciekawie zapowiada się dopiero druga część tygodnia. W środę o godzinie 20 polskiego czasu inwestorzy poznają treść protokołu z ostatniego posiedzenia władz monetarnych USA. To ważna kwestia w kontekście dalszych spekulacji na temat tego, kiedy Fed zdecyduje się na podwyżkę stóp procentowych w USA.

Protokół z posiedzenia da inwestorom częściową odpowiedź na temat tego, jakim poparciem cieszy się ten pomysł wśród poszczególnych członków komisji decydującej o polityce pieniężnej.

Tymczasem dane dotyczące amerykańskiej gospodarki, zwłaszcza jeżeli chodzi o rynek pracy, wskazują na ciągłą poprawę. W piątek inwestorzy poznają grudniowe informacje na temat stopy bezrobocia w USA. Według prognoz wyniosła ona 5,7 procent. Ważny będzie również czwartkowy raport ADP na temat liczby nowych miejsc pracy w amerykańskim sektorze prywatnym. Analitycy prognozują, że w grudniu przybyło w nim 226 tysięcy miejsc pracy wobec 208 tysięcy w listopadzie.

W najbliższych dniach na rynek będą również napływać najnowsze odczyty wskaźników PMI dla sektorów przemysłowego i usługowego w europejskich gospodarkach. Część z nich inwestorzy poznali już w ostatni piątek i wszystkie okazały się zbliżone do wcześniejszych prognoz.

Warto również zwrócić uwagę na publikowane w czwartek informacje na temat koniunktury gospodarczej, sprzedaży detalicznej oraz inflacji w strefie euro. Inwestorzy będą starać się interpretować je w odniesieniu do planów Europejskiego Banku Centralnego, który zamierza rozpocząć skup obligacji rządowych po to, by wesprzeć gospodarkę strefy euro. Zasugerował to w ostatnim wywiadzie szef EBC, Mario Draghi.

Nie milkną wreszcie echa politycznego kryzysu w Grecji. Można założyć, że do czasu zaplanowanych na koniec stycznia przedterminowych wyborów parlamentarnych sytuacja w Grecji będzie powodować spore napięcie na rynkach i może stać się pretekstem do wyprzedaży akcji.

Porównaj na wykresach spółki i indeksy Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)