Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Damian Słomski
Damian Słomski
|

GPW pokazuje siłę. Odrobione straty z "czarnego czwartku"

0
Podziel się:

Zobacz podsumowanie najważniejszych wydarzeń rynkowych tygodnia.

  Damian Słomski , analityk Money.pl 
  Uważny obserwator rynku finansowego i ciągły poszukiwacz alternatywnych form inwestowania. Pasjonat giełdy, dla którego liczby i wykresy stanowią najbardziej uniwersalny i bogaty język w finansach.
Damian Słomski , analityk Money.pl Uważny obserwator rynku finansowego i ciągły poszukiwacz alternatywnych form inwestowania. Pasjonat giełdy, dla którego liczby i wykresy stanowią najbardziej uniwersalny i bogaty język w finansach.

WIG20 jest na tygodniowych maksimach. Odrobił wszystkie straty od momentu fatalnego 15 stycznia. Inwestorów straszy cały czas sytuacja Grecji i Rosji. Na obu giełdach w skali tygodnia mieliśmy do czynienia z kilkunastoprocentowymi spadkami. Za nami kolejne ważne dane makro zarówno z Polski jak i Europy oraz z USA.

To był udany tydzień na GPW. Indeks największych spółek jeszcze w poniedziałek był na poziomie 2300 punktów. Dzisiejszą sesję WIG20 zamyka ponad procent wyżej, osiągając 2341 punktów. Tym samym odrobione zostały wszystkie straty od "czarnego czwartku", kiedy to Bank Szwajcarii zrezygnował z obrony waluty.

Notowania WIG20 w tym tygodniu

W tym tygodniu bank centralny znowu dał o sobie znać. Wiceprezes nie wykluczył interwencji. Podkreślił, że frank jest przewartościowany. Zamieszanie ze szwajcarską walutą odbija się na GPW głównie na notowaniach banków.

W ostatnich dniach dużą zmienność obserwowaliśmy na akcjach KGHM-u, w związku z ogłoszeniem wypłaty dywidendy w wysokości maksymalnie jednej trzeciej zysku jednostkowego za 2014 rok. Negatywnie wygląda sytuacja JSW, gdzie w tym tygodniu rozpoczęły się strajki związków zawodowych.

Na pozostałych rynkach akcji w Europie sytuacja nie wyglądała jednoznacznie. Pod kreską cały tydzień kończy Paryż i Londyn. Ponad 10 procent na wartości stracił rosyjski RTS oraz gracki Athex.

Tygodniowe zmiany wartości głównych europejskich indeksów

Na giełdzie w Atenach mieliśmy w ostatnich dniach do czynienia z paniczną wyprzedażą akcji greckich banków. Wszystko przez nowy rząd Syrizy, który będzie negocjować redukcję zadłużenia i złagodzenie działań oszczędnościowych. Padły też zapowiedzi m.in. wstrzymania prywatyzacji i natychmiastowej podwyżki płacy minimalnej. Agencja ratingowa Moody's wskazała, że wynik wyborów negatywnie wpłynął na jej ocenę kredytową przyznawaną temu krajowi.

Jednym z najlepszych indeksów w skali całego tygodnia był niemiecki DAX. Kurs zbliża się powoli do 11 tysięcy. Notowaniom sprzyjają m.in. wyniki sondaży nastrojów wśród konsumentów. Wskaźnik ustalany przez GfK wzrósł do poziomu 9,3 punktów, co oznacza, że nastroje w Niemczech są najlepsze od 2006 roku.

Układu sił na rynkach nie zmienił Fed, który nie zdecydował się na zmiany w stopach procentowych, a także nie dowiedzieliśmy się niczego konkretnego w kwestii terminu rozpoczęcia cyklu podwyżek.

Ruchy na Wall Street zależą teraz w głównej mierze od raportów kwartalnych. Niemniej dzisiaj w centrum uwagi była publikacja PKB w USA. Amerykańska gospodarka rozwijała się w czwartym kwartale ubiegłego roku w tempie 2,6 procent w ujęciu zannualizowanym. To wynik o prawie połowę gorszy od odczytu z poprzednich trzech miesięcy. Spadek tempa wzrostu PKB był powszechnie oczekiwany przez analityków. Negatywnie zaskakuje jednak skala. Prognozy mówiły o wzroście na poziomie 3 procent. W trzecim kwartale 2014 roku wskaźnik wyniósł dokładnie 5 procent.

W ostatnich dniach nie zabrakło też danych GUS-u. Mowa o bezrobociu, sprzedaży detalicznej i PKB. W grudniu odsetek osób bez pracy wyniósł 11,5 procent, a sprzedaż detaliczna wzrosła o 1,8 procent rok do roku. Obie informacje były zbliżone do prognoz. Poznaliśmy również szacunkowy wzrost gospodarczy naszego kraju w 2014 roku. Według Głównego Urzędu Statystycznego wyniósł on 3,3 procent.

Porównaj na wykresach spółki i indeksy

giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)