Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Łukasz Pałka
|

Kolejny dzień spadków na GPW. Rosną obawy o Grecję

0
Podziel się:

W Money.pl czytaj, jak przebiegła sesja na GPW.

  Łukasz Pałka , Analityk Money.pl 
 
Dziennikarz ekonomiczny, który w 2009 r. porzucił prasę papierową dla internetu. Giełdowy optymista, dla którego analiza techniczna to wróżenie z fusów, bo liczą się tylko twarde dane. Czasami zdarza mu się świadomie łapać noże, a w okresie bessy śpi spokojnie.
Łukasz Pałka , Analityk Money.pl Dziennikarz ekonomiczny, który w 2009 r. porzucił prasę papierową dla internetu. Giełdowy optymista, dla którego analiza techniczna to wróżenie z fusów, bo liczą się tylko twarde dane. Czasami zdarza mu się świadomie łapać noże, a w okresie bessy śpi spokojnie.

Za nami kolejny dzień przeceny akcji większości banków. W dół szły również indeksy. Inwestorom nie sprzyjały notowania na giełdach za granicą, na których dominowały dziś spadki.

Obawy o przyszłość Grecji, która wciąż nie porozumiała się w sprawie 7,2 miliarda euro pomocy, powodują, że po dłuższym weekendzie handel na najważniejszych parkietach Europy Zachodniej rozpoczął się od spadków. Na minusach są również indeksy na Wall Street. Również w Polsce indeks WIG20 nawet na chwilę nie znalazł się dziś powyżej poziomu wczorajszego zamknięcia, by inwestorzy mogli odreagować poniedziałkową przecenę. To może budzić obawy o to, że mamy do czynienia z początkiem głębszej korekty.

Po południu inwestorzy poznali szereg informacji z amerykańskiej gospodarki. Zamówienia w przemyśle były tam w kwietniu wyższe o 0,5 procent m/m. W górę o 5 procent r/r poszedł w górę indeks cen domów w 20 metropoliach. Z kolei indeks zaufania konsumentów wskazał 95,4 punktu. Z kolei indeks PMI dla sektora usług wyniósł 56,4 punktu. Wszystkie dane, z wyjątkiem PMI, można uznać za lepsze od prognoz.

W Polsce znów notowaliśmy we wtorek spadki kursów akcji większości banków. Inwestorzy sprzedają ich akcje od momentu poznania wyniku wyborów prezydenckich w Polsce. Andrzej Duda w kampanii postulował bowiem m.in. większe opodatkowanie banków oraz zmiany dotyczące kredytów we frankach, które mocno uderzyłyby w wyniki sektora bankowego.

Wall Street i dane z USA zamieszają na rynku

Przemysław Ławrowski, godz. 13.47

Rynek czeka na garść informacji z amerykańskiej gospodarki. Reakcja inwestorów z Wall Street będzie o tyle istotna, że amerykański rynek akcji wczoraj nie pracował, a nazbierało się trochę czynników ważnych dla inwestorów.

WIG20 drugi dzień po wyborach traci na wartości. Dziś po godzinie 10-tej nastroje zaczęły się jednak poprawiać. Na minusie są również wskaźniki małych i średnich spółek.

Ciekawą aczkolwiek mało znaczącą z punktu widzenia warszawskiej giełdy wiadomością są dane GUS. Poza bezrobociem najniższym od 2009 roku podano także, że przeciętny miesięczny dochód rozporządzalny na osobę wynosi 1340 złotych i wzrósł w 2014 roku o 3,2 procent. Według BAEL stop bezrobocia wzrosła do 8,6 proc. w pierwszym kwartale 2015 roku wobec 8,1 proc.

Od rana rośnie cena franka szwajcarskiego. Tuż przed 14:00 był on wyceniany na 3,9992 zł.

Popołudniu czołowymi informacjami z rynku będą dane z USA. O 14:30 pojawią się informacje dotyczące zamówień w amerykańskiej gospodarce, a o 16:00 indeks zaufania konsumentów Conference Board.

Rekordowe dane z polskiej gospodarki. GPW reaguje

Przemysław Ławrowski, godz. 10:24

Według najnowszych danych GUS, stopa bezrobocia w kwietniu wyniosła 11,2 procent, co jest najlepszym wynikiem od 2009 roku. Nie poprawiło to jednak sentymentu na polskim rynku kapitałowym. Notowania akcji banków powoli wracają do normy po wynikach niedzielnych wyborów.

Po słabej poniedziałkowej sesji, inwestorzy z GPW nadal wyprzedają akcje. Po godzinie notowań indeks WIG20 traci 0,7 procent. Notowania banków powróciły dziś do normalności po wczorajszych gwałtownych spadkach. Inwestorzy obawiają się bowiem pomysłów nowego prezydenta dotyczących kredytów we frankach. Nałożyło się na to również brak zagranicznego kapitału. Inwestorzy z USA, Niemiec oraz Wielkiej Brytanii odpoczywali ze względu na odpowiednio: Dzień Pamięci, Zielone Świątki oraz Majowe Święto Bankowe.

Na minusie są również indeksy małych i średnich spółek. O 10:00 podano najnowsze doniesienia z polskiej gospodarki. Stopa bezrobocia w kwietniu wyniosła 11,2 procent. Miesiąc wcześniej wskaźnik ten osiągnął wartość 11,7 procent. Wynik jest najlepszy od 2009 roku.

W Europie zachodniej nie widać dziś zgody co do kierunku sesji. Giełda we Francji oraz Wielkiej Brytanii nieznacznie traci na wartości. Z kolei 0,5 procent rośnie niemiecki DAX. Na niewielkim plusie jest Hiszpański IBEX oraz włoski FTSE-MIB.

GPW: Inwestorzy spróbują odreagować spadki?

Łukasz Pałka, 25. maja, godz. 21:15

Po bardzo wyraźnej przecenie akcji w poniedziałek jest szansa, że kolejna sesja na GPW przyniesie odreagowanie. Do gry we wtorek wracają też inwestorzy za oceanem.

Powyborczy poniedziałek przyniósł na warszawskim parkiecie przecenę akcji w skali, której trudno było się spodziewać. WIG20 zakończył handel wyraźnie poniżej poziomu 2.500 punktów. Słabo spisały się też indeksy małych i średnich spółek.

Stwierdzenie, że za przecenę akcji odpowiada wygrana Andrzeja Dudy w wyborach prezydenckich jest tylko po części prawdziwe. Z pewnością w wyniku wyborów można upatrywać przyczyn przeceny akcji banków na GPW.

Jednym z podkreślanych przez kandydata PiS w okresie kampanii postulatów była pomoc dla osób zadłużonych we frankach szwajcarskich. Według niego należy przewalutować kredyty frankowe do złotego po kursach z dnia zaciągnięcia zobowiązań. Dla całego sektora bankowego taki scenariusz byłby bardzo dużym problemem. Warto również pamiętać, że Andrzej Duda opowiada się za dodatkowym opodatkowaniem instytucji finansowych. Nic więc dziwnego, że wynik wyborów dał inwestorom doskonały pretekst do realizacji zysków z akcji banków.

Zmiana wartości akcji banków to właściwie jedyna bardzo wyraźna reakcja, którą można było obserwować tuż po wyborach. Nastroje na GPW pogorszyły się jednak nie tylko z tego powodu. Inne czynniki również mogą mieć dość wyraźny wpływ na notowania w kolejnych dniach.

Podstawowym tematem dla europejskich rynków jest obecnie znów pomoc dla Grecji. W Europie trwa polityczna przepychanka na temat tego, czy Grecja spłaci kolejną ratę zobowiązań wobec Międzynarodowego Funduszu Walutowego, jak również czy zobowiąże się do reform, by móc dostać kolejną transzę pożyczki w wysokości 7,2 miliarda euro. Jest to sprawa kluczowa dla Grecji.

Bankructwo tego kraju i zapowiedź jego wyjścia ze strefy euro mogłyby wywołać panikę na rynkach finansowych. Stąd duża niepewność wśród inwestorów. Jest to o tyle ciekawsze, że dopiero we wtorek na te doniesienia będą mogli zareagować inwestorzy w Niemczech oraz w USA. Na parkietach w obu tych krajach poniedziałek był bowiem dniem wolnym.

Dodatkowo wtorek przyniesie inwestorom szereg nowych informacji z amerykańskiej gospodarki. Od godziny 14.30 na rynek będą spływać dane dotyczące m.in. sektora nieruchomości w USA, nastrojów konsumentów i przemysłu. Powinny one utwierdzić inwestorów w przekonaniu, że bank centralny USA zdecyduje się na podwyżkę stóp procentowych. Nie nastąpi ona jednak w czerwcu, a dopiero jesienią tego roku.

giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)