Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Damian Słomski
Damian Słomski
|

Przerwana czarna seria na GPW. W bardzo efektownym stylu

0
Podziel się:

Za nami bardzo ważne dane gospodarcze oraz wyniki finansowe największych spółek.

  Damian Słomski , analityk Money.pl 
  Uważny obserwator rynku finansowego i ciągły poszukiwacz alternatywnych form inwestowania. Pasjonat giełdy, dla którego liczby i wykresy stanowią najbardziej uniwersalny i bogaty język w finansach.
Damian Słomski , analityk Money.pl Uważny obserwator rynku finansowego i ciągły poszukiwacz alternatywnych form inwestowania. Pasjonat giełdy, dla którego liczby i wykresy stanowią najbardziej uniwersalny i bogaty język w finansach.

Skrócony przez Święto Niepodległości tydzień na GPW kończy się mocnym akcentem. Duże pozytywne zaskoczenie tempem wzrostu gospodarczego przełożyło się na lepsze nastroje inwestorów. Ostatnie dwie godziny dzisiejszego handlu stały pod znakiem rajdu w górę, mimo że w ostatnich dniach mieliśmy serię aż sześciu spadkowych sesji na WIG20.

Na zamknięciu indeks krajowych blue chipów znalazł się na poziomie 2418 punktów. To oznacza dzienny wzrost o ponad procent. Gorzej wygląda sytuacja jeśli porównamy wynik z tym sprzed tygodnia. Kurs wrócił w zasadzie dokładnie w to samo miejsce.

Porównując tydzień z pozostałymi najważniejszymi parkietami Europy warto zauważyć, że jednak jesteśmy raczej z tyłu stawki. Zwyżki w Londynie przekroczyły procent, choć akurat dzisiaj FTSE100 musiał uznać wyższość WIG20.

Obawy inwestorów o wolniejsze tempo wzrostu gospodarczego w Europie, a nawet wejście w recesję powinny osłabnąć po dzisiejszych w większości lepszych od prognoz danych o PKB. Wzrost gospodarczy Niemiec w trzecim kwartale wyniósł 1,2 procent rok do roku wobec oczekiwań na poziomie 1 procent. Również pozytywnie zaskoczyła Francja, która obroniła się przed recesją rosnąc kwartał do kwartału o 0,3 procent.

Z danych Eurostatu wynika też, że coraz lepiej radzi sobie gospodarka Grecji - jeden z najsłabszych punktów strefy euro. W trzecim kwartale zanotowała wzrost PKB o 1,4 procent rok do roku i o 0,7 procent w skali kwartału.

Pod względem tempa wzrostu gospodarczego w ścisłej czołówce jest Polska. PKB urosło w trzecim kwartale o 3,3 procent. To bardzo duża pozytywna niespodzianka, bowiem oczekiwano wyhamowania wzrostu poniżej 3 procent. Początkowo reakcja inwestorów z GPW nie była wyraźna, ale końcówka sesji przyniosła wzmożone zakupy.

Drugi najważniejszych odczyt GUS w tym tygodniu nie był już tak dobry. Co więcej, wczorajsze dane dotyczące cen konsumpcyjnych czwarty miesiąc z rzędu wskazały na deflację i to w nieoczekiwanym tempie aż 0,6 procent rok do roku. To najgłębszy spadek cen od kiedy GUS publikuje dane o inflacji. Od razu pojawiły się opinie, że następstwem takich danych musi być cięcie stóp przez RPP. Andrzej Bratkowski powiedział na początku tygodnia, że Rada ciągle może obniżać stopy i to nawet do poziomu 1 procenta. Bratkowski chciałby aby odbyło to się w serii kilku obniżek po 25 punktów bazowych.

Oprócz danych gospodarczych krajowi inwestorzy w ostatnich dniach nie mogli narzekać na brak informacji ze spółek. Kończący się sezon publikacji wyników za trzeci kwartał sprawił, że spółki z GPW hurtowo wypuszczały reporty. Z największych podmiotów wynikami pochwaliły się m.in. Pekao KGHM, PGE, PZU i JSW.

Analityków pozytywnie zaskoczyła ostatnia z wymienionych spółek. Zysk netto wyniósł w trzecim kwartale 2014 roku 38,2 mln. Tymczasem prognozy zakładały stratę netto na poziomie 98,2 mln zł. Trzeba jednak zauważyć, że część z analityków uwzględniała w wyliczeniach zdarzenie jednorazowe związane z nabyciem kopalni Knurów-Szczygłowice. Zysk na okazjonalnym nabyciu kopalni wyniósł 297,4 mln zł.

Nie specjalnie miał się czym chwalić zarząd PGE. Zysk netto grupy wyniósł w trzecim kwartale 387 milionów złotych i był o 65 procent niższy, niż w poprzednim roku. To też sporo niższy wynik od średniej prognoz analityków ankietowanych przez PAP (744 mln zł).

Podsumowując tydzień na rynkach nie można pominąć sytuacji na Wall Street. Sesja za Oceanem trwa, ale tydzień ten przeszedł już do historii ze względu na nowe rekordy Dow Jonesa.

Dobrym nastrojom sprzyjają wyniki spółek. Z ponad 450 spółek wchodzących w skład S&P 500, prawie 80 procent zaprezentowało raporty lepsze od oczekiwań analityków na poziomie zysku netto. Coraz lepsze nastroje mają nie tylko inwestorzy, ale także konsumenci. Mierzący je indeks Uniwersytetu Michigan wzrósł w listopadzie do 89,4 punktów, czyli poziomu najwyższego od blisko ośmiu lat. Miesiąc wcześniej był na poziomie 86,9 pkt.

giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)