Koronawirus szaleje. Akcje firmy produkującej maseczki wystrzeliły
Akcje Kawamoto, japońskiej firmy produkującej maseczki, zaliczyły w ostatnich dniach gigantyczny wzrost wartości. Wszystko za sprawą strachu przed niebezpiecznym wirusem, które szaleje w Chinach.
Od początku tego roku akcje Kawamoto rosną, ale w ostatnich kilka dniach to absolutny wystrzał w górę - zwrócił na Twitterze uwagę analityk Holger Zschaepitz z niemieckiego "Die Welt".
Jeszcze niedawno za papier tej japońskiej spółki trzeba było płacić około 400 jenów, a teraz - ponad 2 tysiące. To wzrost o 500 procent.
Wszystko za sprawą gigantycznego strachu, jaki padł na część mieszkańców Azji w związku z szalejącym w Chinach i rozprzestrzeniającym się na inne kontynenty koronawirusem.
Obejrzyj też: Koronawirus z Chin zbiera żniwo. Polak z Changsha pokazuje puste ulice
Chińczycy masowo wykupują maseczki na twarz, które mają chronić przed wirusem. Zapasy maseczek się kończą. Tajwan zabronił ich eksportu, żeby produktu nie zabrakło na wyspie. Pomoc w ich dostarczeniu zadeklarowała za to polska firma LPP.
Liczba śmiertelnych ofiar wirusa we wtorek przekroczyła już 100, co kilka godzin można usłyszeć o kolejnych miejscach w których został on wykryty. Pierwsze przypadki zostały już zidentyfikowane we Francji, o podejrzeniu wirusa mówi się też w Niemczech.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl