Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Damian Słomski
|
aktualizacja

Lotos Petrobaltic kupił platformę wiertniczą od firmy Maersk. To prawdziwy gigant

39
Podziel się:

84 metry długości i 90 szerokości - to wymiary platformy wiertniczej, jaką od Duńczyków kupiła spółka zależna Lotosu. Będzie to największa platforma firmy na Bałtyku.

Takimi platformami wiertniczymi Lotos Petrobaltic już dysponuje na Bałtyku.
Takimi platformami wiertniczymi Lotos Petrobaltic już dysponuje na Bałtyku. (Agencja Gazeta, Dominik Werner)

Spółka Lotos Petrobaltic, która odpowiada w państwowym gigancie za wydobycie surowców z dna Bałtyku, zainwestowała w zakup kolejnej platformy wiertniczej. Gigant od duńskiego armatora operowała dotychczas na wodach Morza Północnego.

"Platforma o nazwie Giant, zakupiona od firmy Maersk, będzie piątą i największą ze wszystkich platform należących do Lotos Petrobaltic" - czytamy w komunikacie.

Zbudowana w 1986 roku w Japonii platforma została w pełni zmodernizowana w 2012 roku. Obecnie przebywa w porcie Esbjerg, gdzie jest przygotowywana przez polską załogę do operacji holowania. Zakładana trasa holowania podzielona na dwa etapy będzie przebiegała na linii Esbjerg-Frederikshavn i Frederikshavn-Gdańsk.

Zobacz także: Dziwne odkrycie nad Bałtykiem

- Po wykonaniu prac przystosowawczych wymaganych do odnowienia klasy oraz przeszkoleniu załogi, platforma rozpocznie prace rekonstrukcyjne na Bałtyku. Jej zadaniem będzie wykonanie przewidzianych rekonstrukcji 7 odwiertów na złożu B3 - tłumaczy Grzegorz Strzelczyk, prezes Lotos Petrobaltic.

Nim platforma zostanie odholowana na złoże B3, musi zostać odpowiednio oznakowana i przystosowana do potrzeb pracy na Bałtyku. Pozwala ona wiercić do głębokości około 7620 metrów.

Platforma ma 84 metry długości i 90 metrów szerokości. Długość nóg to 160 metrów, a wyporności ponad 24 tys. ton. Może działać przy falach do wysokości 27 metrów i wietrze wiejącym do 43,5 metrów na sekundę.

Lotos Petrobaltic jako jedyna spółka prowadzi poszukiwania i wydobycie węglowodorów w polskiej strefie Morza Bałtyckiego od blisko 30 lat.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
ISBnews
KOMENTARZE
(39)
ON
5 lata temu
Przecież to kapitalny złom. Wypiachowali pewnie troche, pomalowali i tyle. Rury, instalacje wciąż zapewne te same. Australijska firma chciała kupić i się wycofała, ciekawe na jakich warunkach to kupili? Jeśli to jest gigant to ja jestem bogiem. Teraz stawia się fpso w większości, a nie inwestuje w stare juckupy... Tak jak pisze kolega - zezłomować niedługo trzeba będzie, do Indii wyślą na złom czy zapłacą kolosalne pieniądze tutaj? wychodząc na minus.
@BalticLawyer...
5 lata temu
Do Autora Artykułu. Proszę na drugi raz dokładnie zapoznać się z historią górnictwa morskiego w Polsce i działalnością spółki Petrobaltic (obecnie Petrobaltic) która już w latach 70 prowadziła badania nad eksploatacją węglowodorów z obszarów Polskiej strefy ekonomicznej. Właściwości polskich złóż posiadają lepsze cech fizykochemiczne niż ropa pochodząca z Morza Północnego. Dla zdziwionych komentatorów powiem jeszcze, że posiadamy niej tylko system automatycznego przepompowni wydobywanie ropy na tankowiec, lecz także ten ostatni regularnie zawijający do Naftoportu. Mariusz Sanocki
chorzowski192...
5 lata temu
Znowu wtopa🤗.Żałosne
Baca
5 lata temu
kupta se furmanka i osiolka
horror
5 lata temu
skąd u nas ta miłość do dziadostwa. no pewnie biedy, używane czołgi, samoloty, okręty, samochody. Polska to królestwo szmelcu i szajsu, jak kiedyś Rumunia.
...
Następna strona