Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Mlekpol liczy na wzrost przychodów w 2020, planuje capex na 100 mln zł w 2021

0
Podziel się:

Po zakończeniu największej w regionie inwestycji w tym roku - budowy Zakładu Produkcji Wyrobów Sproszkowanych w Mrągowie, Mlekpol planuje nakłady inwestycyjne w przyszłym roku na poziomie ok. 100 mln zł i chce je przeznaczyć m.in. na automatyzację procesów oraz rozbudowę zaplecza logistyczno-magazynowego, poinformowała ISBnews dyrektor wydziału handlu w SM Mlekpol Małgorzata Cebelińska. Mlekpol liczy też na wygenerowanie w tym roku przychodów wyższych niż w ub.r., kiedy wyniosły 4,29 mld zł.

Mlekpol liczy na wzrost przychodów w 2020, planuje capex na 100 mln zł w 2021

"W tym roku zakończyliśmy największą w regionie inwestycję - budowę Zakładu Produkcji Wyrobów Sproszkowanych w Mrągowie. Ponadto zrealizowaliśmy szereg inwestycji technologicznych, optymalizujących wydajność maszyn oraz urządzeń w poszczególnych zakładach. W kolejnym roku Mlekpol planuje przeznaczyć na inwestycje ok. 100 mln zł, które pozwolą na automatyzację procesów oraz rozbudowę zaplecza logistyczno-magazynowego. Ponadto część funduszy wykorzystamy na rozwój nowych produktów w grupie świeżych i fermentowanych oraz serowarstwie. W tym roku uzyskaliśmy również wsparcie z Europejskiego Banku Inwestycyjnego w wysokości 50 mln euro, które przeznaczymy na rozbudowę zaplecza logistycznego, magazynowego i produkcyjnego" - powiedziała Cebelińska w rozmowie z ISBnews.

Mlekpol osiągnął 4,29 mld zł przychodów ze sprzedaży w 2019 roku, co oznacza wzrost o 6,1% r/r.

"Ten rok jest bardzo specyficzny dla branży mleczarskiej. Z punktu widzenia SM Mlekpol, należy podkreślić, że będziemy usatysfakcjonowani, jeśli wzrost przychodów przekroczy wynik osiągnięty w 2019 i będzie przede wszystkim efektem przetwórstwa większej ilości mleka i serwatki w nowym zakładzie. Wszyscy obawiają się kolejnej, jesiennej fali pandemii, dlatego nasze prognozy nie mogą być pesymistyczne ani nadmiernie optymistyczne" - podsumowuje Cebelińska.

Dyrektor poinformowała też, że pomimo pandemii Mlekpol przygotowuje się do zdobycia nowych rynków eksportowych.

"Każde nowe i nieznane zjawisko, a takim jest pandemia, stwarza szanse na zdobycie dodatkowych rynków i rozwoju poszczególnych kategorii. Ten trudny czas, związany ze społeczną izolacją, spowodował wzrost i zainteresowanie zakupami produktów trwałych, takich jak mleko, śmietanki UHT, sery czy masło. Te produkty zawsze cieszyły się dużym zainteresowaniem w eksporcie, jednak obserwujemy również inne zjawisko. Nawet kraje, które są dużymi producentami mleka i eksportują nadwyżkę, w związku z dużym popytem na mleko UHT, zwracają się do nas o współpracę handlową w zakresie dostaw tego konkretnego produktu. Dla Mlekpolu interesująca jest ponadto ostatnia duża aktywność i otwarcie na współpracę z rynkami na wschód od Europy, takich jak: Turcja, Azerbejdżan, Gruzja, Armenia czy Kazachstan. To bardzo obiecujące rynki, które dają perspektywę na długotrwałą współpracę w przyszłości" - zadeklarowała dyrektor wydziału handlu w Mlekpolu.

Mlekpol liczy na dalszy wzrost eksportu w tym roku w przedziale 2-3%. Udział eksportu w sprzedaży Mlekpolu wyniósł 20,3% w 2019 roku.

"Na podstawie dotychczasowych danych oraz obecnej sytuacji rynkowej oceniam, że w tym roku Mlekpol zanotuje wzrost eksportu. Pandemia nie ogranicza naszej sprzedaży poza granice Polski, a wręcz otwiera nowe możliwości i kierunki eksportu. Dotychczas Chiny stanowiły ok. 10% udziału w naszym eksporcie. W ciągu pierwszych czterech miesięcy 2020 r., pomimo wspomnianej przerwy w dostawach, zanotowaliśmy już 10% wzrostu eksportu mleka UHT na ten rynek, w porównaniu do 2019 r." - podsumowuje Cebelińska.

Dyrektor wskazała, że Mlekpol planuje dalszy rozwój ekspansji w regionie Azji południowo-wschodniej, ze szczególnym naciskiem na nowe produkty i ocenia, że aktywność firmy na rynku chińskim szybko wraca do poziomów sprzed pandemii.

"Pandemia rozpoczęła się w Chinach, które stanowią dla nas bardzo ważny rynek eksportowy. Pierwsze problemy pojawiły się na przełomie stycznia i lutego, natomiast przerwa dostaw do Chin trwała około 1,5 miesiąca. Doszło do sytuacji, w której kontenery z naszymi produktami docierały do chińskich portów, a te nie funkcjonowały. Nasi odbiorcy nie mogli sformalizować odbioru przesyłek, ponieważ nie docierały do nich potrzebne do tego dokumenty. W tej chwili sytuacja już się poprawiła. Banki, które jeszcze pracują zdalnie, wdrożyły nowe procedury obrotu dokumentami i już nie spowalniają całego procesu odbioru. W związku z tym od marca na poważnie wróciliśmy do biznesu i nadrabiamy straty wynikłe z przestoju. W ostatnim czasie import do Chin w niektórych kategoriach produktów mleczarskich zanotował nawet dwucyfrowe wzrosty. Dzięki odbudowie łańcucha dostaw intensyfikujemy nasz eksport również do pozostałych krajów Azji, zwłaszcza jej południowo-wschodniej części. Zapotrzebowanie na produkty mleczarskie w tych
krajach jest duże, co wiąże się z przyrostem populacji oraz konsumpcji per capita. Dlatego planujemy dalszy rozwój w tym regionie, ze szczególnym naciskiem na nowe produkty, które w ostatnim czasie do swojej oferty wprowadził Mlekpol" - powiedziała Cebelińska.

Nakłady inwestycyjne Mlekpolu w 2019 roku wyniosły 207,9 mln zł. Przeciętne zatrudnienie wyniosło 2 582 w ubiegłym roku. Produkty Mlekpolu powstają w 13 nowoczesnych i wysoko wyspecjalizowanych zakładach produkcyjnych zlokalizowanych w całej Polsce.

Renata Oljasz

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
ISBnews
KOMENTARZE
(0)