Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Damian Słomski
|

Orlen nie przewiduje dalszego wzrostu cen ropy naftowej. Padła konkretna wartość

30
Podziel się:

Od początku roku cena ropy naftowej na światowych giełdach skoczyła o kilkanaście dolarów. Widać to też na stacjach paliw po skokowych podwyżkach. Zdaniem głównego ekonomisty PKN Orlen w tym i przyszłym roku notowania surowca ustabilizują się w okolicach 60 dolarów za baryłkę.

Orlen nie przewiduje dalszego wzrostu cen ropy naftowej. Padła konkretna wartość
Jest nadzieja, że ceny paliw przestaną rosnąć przy stabilizacji notowań ropy naftowej. (Wikimedia Commons, Radosław Drożdżewski (Zwiadowca21), (CC BY-SA 3.0))

Gdy pierwsza fala koronawirusa uderzyła w Europę i doszło m.in. do zamknięcia wielu gospodarek, drastycznie spadł popyt na paliwa. W efekcie mocno staniała ropa naftowa. Na giełdzie w Londynie w kwietniu baryłka chodziła po 20 dolarów, a w Nowym Jorku notowania spadły w okolice 10 dolarów.

Gdy pierwsza fala rynkowej paniki minęła, ceny ropy naftowej na kilka kolejnych miesięcy wróciły w okolice 40 dolarów, a od listopada z krótkimi przerwami praktycznie ciągle rosną. Droższa brytyjska odmiana w poniedziałek kosztuje blisko 65 dolarów za baryłkę.

Ma to swoje przełożenie na ceny paliw w Polsce, które jeszcze w pierwszej połowie roku spadły poniżej 4 zł za litr w przypadku najpopularniejszej benzyny Pb95. Teraz znowu mamy piątkę na przodzie.

Kierowcy jak i rynkowi obserwatorzy zadają sobie pytanie o to, jak wysoko mogą skoczyć ceny ropy i paliw. Główny ekonomista PKN Orlen, a więc właściciela największej sieci stacji w Polsce, ma dobre wieści i uspokaja. Spodziewa się stabilizacji.

Zobacz także: Rzecznik przedsiębiorców o nowych obostrzeniach: pieniądze dla wszystkich

Notowania ropy naftowej w horyzoncie najbliższych dwóch lat powinny utrzymywać się w granicach 60 dolarów za baryłkę - prognozuje.

- Na rynku ropy osiągnięta została równowaga bieżąca podaży i popytu, ale przy wysokim poziomie zapasów i rezerw wydobycia. W perspektywie 2021-2022 roku, w scenariuszu bazowym, zakładającym sukces szczepień przeciwko COVID-19 i stopniowe otwieranie gospodarek, popyt będzie ożywał, a podaż będzie reagować na cenę powyżej 60 dolarów wzrostem, który zepchnie cenę poniżej 60 dolarów za baryłkę - kreśli prawdopodobny scenariusz ekonomista PKN Orlen Adam Czyżewski.

Według eksperta, już przy obecnej cenie ropy wydobycie surowca w USA ponownie staje się opłacalne i może znacząco się zwiększyć, więc jeśli cena ropy pójdzie wyżej, rosnąca podaż zachwieje równowagą rynku i ponownie zepchnie notowania w dół. Ponadto spodziewa się, że ceny ropy powyżej 60 dolarów skłonią wiele krajów OPEC do zwiększenia eksportu.

- Ważnym elementem ograniczającym potencjał wzrostu cen ropy są też Chiny, które zużywają nawet 15 proc. światowej produkcji ropy i są jedyną gospodarką, której PKB wzrosło w 2020 roku. Przy cenie powyżej 60 dolarów Chiny przestają importować ropę i zaczynają zużywać gigantyczne rezerwy taniej ropy, zbudowane podczas pandemii - podkreśla Czyżewski.

To wszystko sprawia, że - jego zdaniem - średnia cena ropy w 2021 i 2022 roku powinna oscylować wokół 60 dolarów.

Co z cenami paliw? Średnie stawki w kolejnych kwartałach nie muszą być wcale wyższe od poziomów cen paliw obserwowanych obecnie - ocenia ekspert Orlenu.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
ISBnews
KOMENTARZE
(30)
sam
3 lata temu
to co pisski? niedługo benzynka na orlenie 6 zeta?
Art
3 lata temu
Nie rozumie pamiętam kiedy kosztowała 100 dolarów za baryłkę a cena na stacji była taka sama jak dziś a dajemy 60 dolarów za baryłkę ???????
123
3 lata temu
Ponoć ceny gazu miały spadać, a w ciągu 2 miesięcy LPG zdrożało 30 procent
Zoro
3 lata temu
Co ciekawe chyba 7 lat temu cena paliw na stacjach była 5,50 zł a baryłka kosztowała w około 130-135 dolarów , teraz cena 4,90-5,07 i więcej a tu mówią ocenie 60 dolarów za baryłkę.Pytam to cena obecna jest z sufitu Panie Prezesie Orlenu czy trzeba dać panu T.
jaa
3 lata temu
państwowe instytucje i spółki dają możliwości wypływu kasy – Za pieniądze tych spółek załatwia się polityczne interesy rządzących. ciepłe posadki i wysokie zarobki dla rodziny i kolesi, odprawy, nagrody, ustawiane przetargi, sponsorowanie, fundacje, dotacje itp. Działania pod interesy polityków. Dla ratowania miejsc pracy marnuje się publiczne pieniądze i ciągle dokłada do przynoszących straty firm. Tak m.in. robi się z kopalniami kosztem spółek energetycznych, w których mamy udziały przez OFE. Dlatego takie spółki są wysoce ryzykowne i mało dochodowe. Słyszeliście o ksi ążce pt. Jak stworzyc system transakcyjny do inwetsowania na gieldzie? Niedawno opisany w niej system uchronił przed ostatnimi spadkami.
...
Następna strona