Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. PRC
|
aktualizacja

Pętla się zaciska. Japońskie firmy przestaną ubezpieczać statki na rosyjskich wodach

Podziel się:

Trzy główne firmy ubezpieczeniowe z Japonii wstrzymają od 1 stycznia ubezpieczenie wszelkich statków operujących na wodach terytorialnych Rosji. Armatorzy, którzy będą przewozić towary w rejonie, nie mogą liczyć na odszkodowania z powodu wojny. Dotyczy to całej Rosji, a nie jedynie miejsc zagrożonych działaniami militarnymi.

Pętla się zaciska. Japońskie firmy przestaną ubezpieczać statki na rosyjskich wodach
Japońskie firmy przestaną ubezpieczać statki na wodach Federacji Rosyjskiej (Adobe Stock, aerial-drone)

Sankcje nałożone przez kraje kolacji zachodniej na rosyjski transport morski działają. Dotyczą bowiem ubezpieczeń morskich, bez których armatorzy nie mogą operować, a tych firmy nie chcą udzielać statkom współpracującym z Rosją.

Zachód ma przy tym potężną dźwignię, bo usługi certyfikacji zapewniane są przede wszystkim przez zagraniczne towarzystwa klasyfikacyjne, jak brytyjski Lloyd’s Register of Shipping czy norweski Det Norske Veritas. Teraz dołączają do nich również azjatyckie firmy.

Od początku 2023 roku również trzy duże japońskie towarzystwa ubezpieczeniowe Tokio Marine & Nichido Fire Insurance, Sompo Japan Insurance i Mitsui Sumitomo Insurance przestaną wypłacać odszkodowania za ewentualne szkody wojenne statkom pływającym po wodach Rosji i Ukrainy - poinformował dziennik "Nikkei".

Decyzja została podyktowana przez zagraniczne firmy reasekuracyjne, które odmówiły podjęcia ryzyka związanego z Rosją. Brak ubezpieczenia oznacza, że żegluga po wodach terytorialnych Federacji Rosyjskiej staje się dla większości operatorów zbyt ryzykowna.

Jak podkreśla "Nikkei", ​​pokrycie szkód wojennych nie będzie realizowane nigdzie na rosyjskich wodach – nawet na Dalekim Wschodzie, z dala od wojny toczącej się na Ukrainie.

Jednak decyzja japońskich firm może być kłopotliwa również dla samej Japonii. Oznacza bowiem brak ubezpieczeń dla transportów ze skroplonym gazem ziemnym LNG produkowanym w ramach projektu Sachalin-2. Złoże to pokrywa około 9 proc. zużycia LNG w Japonii.

Japońskie firmy, zgodnie z zaleceniami rządu, nie wycofały się z nacjonalizowanego przez Rosję projektu, tak jak zrobił to choćby amerykański ExxonMobil czy Shell. Jak donosi rosyjski dziennik "Kommersant", w sierpniu dostawy LNG z Rosji do Japonii wzrosły o 211 proc.

Według "Nikkei" trzej japońscy ubezpieczyciele będą negocjować z firmami reasekuracyjnymi po świętach Bożego Narodzenia w sprawie ewentualnego wznowienia ochrony dla transportów z projektu Sachalin-2.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
MONEY.PL na skróty

© 2024 WIRTUALNA POLSKA MEDIA S.A.

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.