Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|
aktualizacja

Polska sama się pozbawi funduszy unijnych? Moody's: wszystko przez "lex Tusk"

353
Podziel się:

Relacje na linii Warszawa-Bruksela, choć od dawna są napięte, mogą się zepsuć jeszcze bardziej. Powód? Uchwalenie przez polski parlament ustawy o komisji ds. rosyjskich wpływów. "Lex Tusk" może zagrozić dostępowi do znacznej ilości unijnych funduszy – ocenia agencja Moody's.

Polska sama się pozbawi funduszy unijnych? Moody's: wszystko przez "lex Tusk"
"Lex Tusk" i KPO. Moody's: Polska pozbawi się przez tę ustawę dostępu do funduszy unijnych (PAP, PAP/EPA/MARTIN DIVISEK)

Już nie tylko polskie, ale także i światowe media oraz organizacje oceniają wpływ ustawy "lex Tusk" na sytuację Polski na globalnej scenie. Swoje zaniepokojenie w tej kwestii już wyraziła Komisja Europejska. Zapowiedziała, że "nie zawaha" się przedsięwziąć wszelkich działań zmierzających do poprawy praworządności w Polsce. Swoje trzy grosze w tej sprawie w czwartek dorzuciła agencja ratingowa Moody's.

Spodziewamy się, że powołanie komisji w dalszym stopniu pogorszy już napięte relacje Polski z UE w obszarze obaw o praworządność i zagrozi dostępowi do znacznej ilości finansowania z UE – piszą przedstawiciele agencji w swoim raporcie.

Polska o KPO może zapomnieć

Dodają wprost, że istnieją niewielkie szanse, żeby polski rząd porozumiał się z Unią ws. wypłaty funduszy przewidzianych w Krajowym Planie Odbudowy (KPO) przed jesiennymi wyborami parlamentarnymi. Polska zresztą już teraz ściga się z czasem, gdyż okno na wydatkowanie tych pieniędzy szybko się zamyka.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Paniczna rekacja" giełdy na "lex Tusk". "Fatalne prawo, które szkodzi Polsce"
Bez pieniędzy z Funduszy Odbudowy i Odporności (to z niego wypłacane są pieniądze z KPO – przyp. red.) realny wzrost PKB Polski byłby niższy średnio o 0,4-1,0 pp. do 2027 r., przy czym niektóre projekty z KPO są rozpoczynane i prefinansowane przez rząd za sprawą PFR – zauważyła agencja Moody's.

Reakcja rynków na raport agencji była błyskawiczna. Po doniesieniach o tym, że "lex Tusk" może być kolejną blokadą dla polskiego KPO, złoty zaczął się osłabiać względem euro.

wykres dla: EURPLN

To zresztą kolejny spór Warszawy z Brukselą, który blokuje wypłatę funduszy z KPO. Wciąż bowiem Unia Europejska czeka na reformę polskiego sądownictwa. Ustawę w tym zakresie, która miała być efektem kompromisu między rządem a KE, prezydent skierował do Trybunału Konstytucyjnego. A ten nie może rozpocząć prac nad nią ze względu na wewnętrzny konflikt.

Miażdżąca reakcja inwestorów

Na reakcję inwestorów na warszawskim parkiecie nie trzeba było długo czekać. Niedługo po tym, jak głos ws. decyzji prezydenta o podpisaniu ustawy zabrała KE i Stany Zjednoczone, najważniejsze indeksy na Giełdzie Papierów Wartościowych zaczęły świecić się na czerwono.

Eksperci i obserwatorzy mówili zgodnie: inwestorzy zaniepokoili się stanowczymi reakcjami KE i Stanów Zjednoczonych. Rzecznik Departamentu Stanu USA wezwał polski rząd, by nie wykorzystywał nowego prawa do blokowania kandydatur polityków opozycji w nadchodzących wyborach parlamentarnych.

Polskie MSZ wydało oświadczenie, że "stanowienie przepisów krajowych to suwerenna kompetencja polskiego parlamentu". Dodało, że ministerstwo zawsze jednak jest gotowe, by "wyjaśniać wszelkie nadinterpretacje i wątpliwości".

Krytyka posypała się również na głowę państwa, ale nie tylko ona. W reakcji na decyzję Andrzeja Dudy ws. "lex Tusk", opuszcza go szereg współpracowników, którzy współtworzyli Radę ds. Przedsiębiorczości przy prezydencie.

"Lex Tusk". Szczegóły ustawy o komisji

W poniedziałek prezydent Andrzej Duda zdecydował się podpisać ustawę o powołaniu państwowej komisji ds. badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne RP w latach 2007-2022 nazwaną potocznie "lex Tusk". Jak tłumaczył, w odpowiedzi na wątpliwości opozycji, prawników i obserwatorów w trybie następczym skierował ją do TK. Oznacza to, że ustawa wchodzi w życie i będzie obowiązywać, chyba że sędziowie Trybunału uznają, że jest ona niezgodna z konstytucją.

Opozycja twierdzi, że jej zapisy są wycelowane w nią. W ich ocenie głównym celem komisji ma być lider Platformy Obywatelskiej Donald Tusk. Dlatego też w geście solidarności niemal cała opozycja zamierza wziąć udział w marszu 4 czerwca, który pierwotnie miał być akcją PO.

Komisja ds. rosyjskich wpływów ma analizować m.in. czynności urzędowe, tworzenie, powielanie, udostępnianie informacji osobom trzecim; wpływanie na treść decyzji administracyjnych; wydawanie szkodliwych decyzji; składanie oświadczeń woli w imieniu organu władzy publicznej lub spółki; zawieranie umów czy dysponowanie środkami publicznymi lub spółki.

Decyzje, które może podjąć, to m.in.:

  • uchylenie decyzji administracyjnej wydanej w wyniku wpływów rosyjskich,
  • wydanie zakazu pełnienia funkcji związanych z dysponowaniem środkami publicznymi do 10 lat (co w praktyce uniemożliwiałoby pełnienie publicznych funkcji),
  • cofnięcie i zakaz poświadczania bezpieczeństwa na 10 lat.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
giełda
pieniądze
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(353)
tum
8 miesięcy temu
Kaczyński, czyż to nie jest łajdactwo, żeby pomawiać, zniesławiać bez dowodów Tuska zza trybuny w otoczeniu swoich przekupionych fanatyków i tabunu ochroniarzy zamiast wziąć udział w bezpośredniej debacie i udowodnić te sfabrykowane zarzuty. To jest cyniczne awanturnictwo. Jesteś zwykłym tchórzem i złem wcielonym. To co ta mafia PiS-u pod jego kierownictwem i przy udziale marionetek Morawieckiego, Dudy wyprawia z Polską to woła o pomstę do nieba, to jest zgnilizna, upadek absolutny. Wprowadzają już standardy białoruskie Czas najwyższy na wybory, odsunięcie tej ekipy i sprawiedliwe rozliczenie co oni nam zgotowali. Od ognia, wojny i PiS-u zachowaj nas Panie
fds
8 miesięcy temu
Nie jest wam wstyd w Kolbuszowej, ze oklaskiwaliście notorycznego , patologicznego kłamcę i oszusta Morawieckiego? Przecież to i tym razem to był jeden stek pomówień, zniesławień sfabrykowanych kłamstw na temat Tuska. Chyba, że i tym razem robili to płatni klakierzy zwiezieni do tego cyrku przez mafię pisowską z Bochenkiem specjalistą od propagandy bolszewickiej. Ta mafia PiS-u przeznacza miliardy złotych jakie wykradła Polakom na swoją propagandę by tylko nie utracić władzy bo po przegranych wyborach będą siedzieć. A kiedy ten krętacz pinokio sprowadzi te 770 mld zł, które obiecał już dwa lata temu? Dość tej patologii, złodziejstwa PiS-u.
gdf
8 miesięcy temu
Mamy dwóch największych szkodników Polski od 1989 roku. To Kaczyński i Morawiecki wraz ze swoimi akolitami z partii PiS. Teraz w desperacji przed utratą władzy za te 8 lat rabowania i rujnowania Polski próbują zatrzeć to złodziejstwo, to niszczenie naszego kraju fabrykowaniem oszczerstw, pomówień na Tuska, który napiętnuje te niekompetencje, te korupcje, niezliczone afery tej pisowskiej ekipy sięgających już miliardów złotych. Oni są świadomi tych przestępstw i dlatego atakują Tuska, który stoi im na przeszkodzie do dyktatury aby dalej mogli bezkarnie doić Polską, budować reżim na wzór Białorusi i Rosji i uniknąć surowych kar po przegranych wyborach.
AZUS
11 miesięcy temu
Nie damy zrobić krzywdy naszej kaczuszce donaltkowi On ma wrócić jako NASZ premier
Zagłoba
11 miesięcy temu
Uwarzam sie grubo zastanowic z tej bandy politycznej łapówkarzy i złodiei nad zdecydowaanym wyjściem i nie pozwalać się dalej okradac i wymyslac coraz innych okazji do rabunku finansów=tak postepuja złodzieje i ludzie co uwazaja sie za panów Europy jak UE=Niemcy i Francja aby innych zniewalac i okradać w myśl ich prawa??
...
Następna strona