Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Jacek Frączyk
Jacek Frączyk
|

Ceny ropy rosną. Determinacja Saudów i porażka planów Libii

50
Podziel się:

Ceny ropy naftowej na giełdzie paliw w Nowym Jorku rosną o pół procenta. Rynki szykują się już do cięcia produkcji od przyszłego roku. Maleje ryzyko niewykonania porozumienia między kartelem OPEC a innymi krajami. Liczono, że powróci ropa z Libii, ale na razie z planów nic nie wyszło.

Ceny ropy rosną. Determinacja Saudów i porażka planów Libii
(Paul Lowry/CC/Flickr)

Kontrakty na ropę amerykańską West Texas Intermediate wyceniane są po 52,21 dolara za baryłkę, po zwyżce o 31 centów. Europejska brent zyskuje 20 centów, rosnąc do 55,41 dolarów za baryłkę.

Traderzy wskazują, że zbliżający się początek 2017 roku i oczekiwania na cięcie produkcji o łącznie 1,8 mln baryłek przez OPEC i kraje niezrzeszone to główne powody wzrostów - pisze Agencja Reutera.

W skali tygodnia surowiec jednak stracił na wartości - w przypadku ropy Brent prawie 3 procent, odreagowując dynamiczne ruchy w górę po porozumieniach między OPEC, a jedenastoma innymi krajami.

O malejącym ryzyku niewykonania porozumienia informuje bank Morgan Stanley. „Arabia Saudyjska oświadczyła, że może zejść z produkcją nawet poniżej 10 mln baryłek dziennie (z 10,5 mln baryłek dziennie obecnie), jeśli to będzie potrzebne" - piszą analitycy banku w komentarzu, wskazując jednocześnie, że największym zagrożeniem dla realizacji porozumienia jest obecnie Irak, który zwiększył transakcje styczniowe względem grudniowych.

Libia, której nie obejmują cięcia dostaw surowca z krajów OPEC, pierwszy raz od 2014 roku rozpoczęła przygotowania do otwarcia swoich dwóch największych pól naftowych i do załadunku tankowca w porcie Es Sider - pisze PAP.

- Sprawa dostaw ropy z Libii jest ważnym czynnikiem po stronie podażowej w krótkiej perspektywie, dlatego fakt, że mamy tu niepewność, czy dostawy ropy z pół naftowych ruszą, wspiera notowania surowca na giełdach - mówi Ric Spooner, główny analityk rynku w CMC Markets w Sydney. - W tym momencie spadki cen ropy mogą być ograniczone ze względu na osiągnięte niedawno przez OPEC porozumienie o zmniejszeniu dostaw ropy.

giełda
wiadomości
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(50)
WYRÓŻNIONE
Mario
9 lat temu
Benzyna kosztowała ok. 5 zł kiedy ropa kosztowała 160 USD za baryłkę. Jak ropa staniała do 30 USD to benzyna zeszła jedynie o 1 zł. Teraz ropa kosztuje 52 USD a benzyna podchodzi do 5 zł. Kto nas okrada?
Antonio B
9 lat temu
To nie jest kapitalizm to jest zmowa monopolowa.Dzięki kasie zarobionej na drogiej ropie "ci księciunia" kupią ,albo odpowiednio pokierują akcją by elektryki i elektryczność mieć w swoich łapkach i dalej będą na nas żerować :(
silver
9 lat temu
Chciałbym dożyć czasów kiedy to ropa przestanie być głównym źródłem napędzającym auta, kiedy ci księciunia w białych kitlach przestaną rządzić światem i wrócą na swoje pustynie paść kozy, kiedy te wszystkie futurystyczne budowle na pustyni budowane za naszą kasę ponownie pochłonie piasek i pamięć o nich zniknie, wtedy to świat może będzie bardziej eko a ludzie mniej uzależnieni od widzimisie arabskich klanów.
...
Następna strona