"Rekordowa liczba zleceń". GPW tłumaczy, co się stało podczas sesji
Poniedziałkowe zawieszenie notowań wynikało z rekordowej liczby zleceń maklerskich od początku sesji, co mogło doprowadzić do zachwiania stabilności systemu transakcyjnego - poinformowała GPW.
Giełda Papierów Wartościowych dodała, że liczba operacji na zleceniach maklerskich przekroczyła średnią o ponad 300 proc. i była o 40 proc. wyższa w porównaniu z sesją w ostatni piątek.
W komunikacie przekazano również, że z punktu widzenia GPW było to "działanie operacyjne, zgodne z obowiązującymi procedurami". W poniedziałek przewodniczący sesji podjął decyzję o czasowym zawieszeniu przyjmowania zleceń maklerskich, aby zapewnić inwestorom możliwość dokonywania transakcji na zamknięciu sesji oraz "zachować bezpieczeństwo obrotu" - napisano.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rozwija biznesy od zera i zawsze wygrywa - Lech Kaniuk w Biznes Klasie
Czerwono na giełdzie
W czwartek po ogłoszeniu rozporządzenia Donalda Trumpa WIG20 stracił 4,08 proc., w piątek główny indeks GPW pogłębił spadki i zakończył sesję na ponad 6 proc. minusie.
Poniedziałek na warszawskim parkiecie także rozpoczął się od spadków głównych indeksów - trzecią sesję z rzędu. Indeks WIG20 rano zaliczył ponad 5 proc. spadek, wszystkie spółki składające się na ten indeks były na minusie. W ciągu dnia warszawski parkiet nieco odrobił straty, ale o godz. 15.15 giełda zawiesiła na godzinę notowania na wszystkich rynkach "ze względu na bezpieczeństwo obrotu". Na zamknięciu sesji oba główne indeksy, czyli WIG oraz WIG20 spadły o blisko 1,5 proc.
Jak przekazał PAP zespół prasowy GPW, na decyzję o zawieszeniu notowań wpływ miała zmienność w ostatnich dniach na wszystkich światowych giełdach. "Widzimy, co dzieje się w ostatnich dniach na całym świecie. Ta zmienność, ta dynamika zmian jest tak ogromna, że dmuchamy na zimne" - przekazała GPW. Podkreślono, że decyzja została podjęta "tylko i wyłącznie ze względu na bezpieczeństwo".
Rano w poniedziałek GPW informowała o ogłoszeniu "Exceptional Market Conditions" (wyjątkowe warunki rynkowe - przyp. red.) w sytuacji wystąpienia niezwykłej zmienności skutkującej uruchomieniem mechanizmów zmienności w odniesieniu do większości instrumentów finansowych.
W ostatnich dniach traci także złoty. O ile w czwartek za dolara płacono 3,78 zł, to w poniedziałek kurs dolara sięgnął 3,91 zł. Natomiast euro, wyceniane w czwartek na 4,17 zł, przejściowo osiągnęło w poniedziałek cenę 4,30 zł.