Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Spółka LPP ujawnia wyniki. Martwi ją sytuacja w Rosji i na Ukrainie

0
Podziel się:

Spółka w pierwszym półroczu tego roku zarobiła o 35,6 procent mniej rok do roku.

Spółka LPP ujawnia wyniki. Martwi ją sytuacja w Rosji i na Ukrainie
(LPP, materiały prasowe)

99 milionów złotych, tyle zarobiła w w pierwszych 6 miesiącach roku spółka odzieżowa LPP, właściciel znanych marek, m.in. Reserved i Cropp. To 35,6 proc. mniej w stosunku do wyniku z pierwszego półrocza ubiegłego roku. Opublikowany w czwartek raport finansowy pokazuje, że wciąż dużym ryzykiem dla firmy jest niepewna sytuacja gospodarcza w Rosji i na Ukrainie. Spółka zapowiedziała również większą ekspansję na rynku niemieckim, a w przyszłym roku chce otworzyć min. 8 salonów działających pod nową marką.

Aktualizacja 12:00

Patrząc na sytuację spółki w pierwszym kwartale tego roku, wynik jest zadowalający. W pierwszych trzech miesiącach roku LPP straciła 37 milionów złotych przy przychodach na poziomie 1 miliarda złotych.

LPP odczuwa skutki pogorszenia sytuacji w Rosji i na Ukrainie. Wcześniej spółka poinformowała, że wstrzymuje się od rozwijania sieci w tych krajach, z kolei zawirowania na rynku walutowym miały negatywny wpływ na wyniki spółki.

- Na czas nieokreślony ograniczamy działalność w Rosji i na Ukrainie ze względu na ryzyko polityczne. Nie chcemy zamykać naszych sklepów, ale na razie wstrzymujemy inwestycje w nowe salony - powiedział w niedawnej rozmowie z Money.pl Przemysław Lutkiewicz, wiceprezes LPP. - W przypadku Ukrainy priorytetem jest dla nas zapewnienie bezpieczeństwa pracownikom. Jeżeli chodzi o Rosję, obawiamy się ewentualnych restrykcji, jakie mogą zostać nałożone na firmy w odpowiedzi na sankcje wprowadzone przez Unię Europejską i Stany Zjednoczone. Równocześnie jednak cały czas obserwujemy sytuację i nie wykluczamy powrotu do inwestycji w tych krajach, gdy tylko ustabilizuje się sytuacja polityczno-gospodarcza - dodał.

"Istotny wpływ na wyniki finansowe mają także duże wahania kursów rubla rosyjskiego oraz hrywny ukraińskiej. Zmiany kursu tych walut do dolara narażają spółkę na ryzyko znacznych różnic kursowych oraz negatywnie wpływają na poziom marży handlowej w Rosji i na Ukrainie" - czytamy w raporcie LPP.

Dużym źródłem ryzyka dla spółki jest również cena dolara amerykańskiego wyrażona w złotych. Za znaczną część kupowanego towaru spółka płaci dolarami, euro jedynie za niewielki odsetek.

Tyle dostaną właściciele

W tym roku posiadacze akcji LPP podzielili między sobie 57,9 miliona złotych z ubiegłorocznego zysku. Reszta, czyli 225,9 miliona złotych, została przeznaczona na kapitał zapasowy spółki. Według informacji podanych po walnym zgromadzeniu wypłata dywidendy ma nastąpić 24 września. Akcjonariusze mają dostać dokładnie po 32 złote na jedną akcję.

Za jedną akcję LPP trzeba dziś zapłacić niecałe 7,4 tysiąca złotych. To około 7 procent mniej niż rok temu. W stosunku do ceny z początku roku, wartość akcji zmieniła się minimalnie.

Nowe inwestycje

W pierwszym półroczu tego roku właściciel takich marek jak Reserved, Cropp, House czy Mohito otworzył 78 nowych sklepów o łącznej powierzchni 56 tys. metrów kwadratowych. Spółka posiada teraz 1594 salony z czego 598 znajduje się za granicą.

W pierwszym półroczu najwyższe przychody zrealizowano w sklepach Reserved. Sięgnęły one 1,120 mld złotych. Za nimi uplasował się Cropp oraz House. Największy wzrost przychodów odnotowano na Słowacji. Zwiększyły się one o 82,4 procent.

Za podstawowy cel spółka stawia sobie tworzenie i powiększanie sieci salonów w Polsce, Europie Środkowo - Wschodniej, Zachodniej oraz na Bliskim Wschodzie. W ostatniej rozmowie z money.pl, wiceprezes LPP mówił, jak wygląda rozwój sklepów w takich krajach jak Egipt czy Zjednoczone Emiraty Arabskie.

8 sklepów nowej marki

LPP prowadzi zaawansowane prace nad nową marką przeznaczoną dla osób powyżej 30 lat. Ma w tym momencie już 8 podpisanych umów najmu. W przyszłym roku chce otworzyć min. 8 salonów działających pod nową marką. Zyski może ona przynosić w 2017 roku, wtedy także możliwe jest jej wyjście za granicę.

- Mamy już 8 umów najmu dla nowej marki, przy średniej powierzchni sklepu 350 m2. Mamy gotowy już salon wzorcowy. W listopadzie będzie znana nazwa i sygnet oraz pokażemy stronę www - powiedziała Marta Chlewicka z biura prasowego podczas konferencji prasowej.

Na początku przyszłego roku uruchomimy równocześnie salony i sprzedaż internetową. W sklepach będzie kolekcja wiosenna, dodała.

- Docelowo chcemy mieć 30 sklepów w najlepszych centrach w Polsce, każdy będzie kosztował ok. 2 mln zł, czyli to wydatek rzędu 60 mln zł, do zrealizowania w 3-4 lata. W przyszłym roku otworzymy minimum 8, może 10 sklepów - powiedział wiceprezes Przemysław Lutkiewicz.

- Na pewno w drugim roku już będą jakieś zyski z tytułu wprowadzenia nowej marki, patrząc na doświadczenia Sinsay. W drugim roku od jej wprowadzenia może wyjść za granicę. Możliwe kierunki to Niemcy, może Rosja - dodał Lutkiewicz.

Nowe sklepy w Niemczech

Spółka w ubiegłym roku weszła na rynek niemiecki. W środę spółka otworzyła swój 8. sklep w Niemczech, do końca roku chce mieć ich 12. Celem na najbliższe 3 lata dla Niemiec jest mieć 30 sklepów własnych.

LPP spodziewa się osiągnięcia progu rentowności działalności w Niemczech za 3-4 lata. W tym roku spółka pracuje nad wzrostem rozpoznawalności marki Reserved w Niemczech i zainwestuje w reklamę 4 mln euro.

Właściciel m.in. marki Reserved planuje do końca 2015 roku powiększyć powierzchnię swoich sklepów o 17 proc. rok do roku. Swój rozwój LPP planuje także na Bliskim Wschodzie, gdzie obecnie posiada 3 sklepy. W ciągu 6 lat planuje uruchomić 30 sklepów franczyzowych. W 2016 roku nastąpi otwarcie pierwszego sklepu Reserved w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Do końca 2015 roku sieć Reserved obecna będzie w sumie w 17 krajach.

Firma planuje w tym roku zwiększyć sprzedaż o powyżej 10 proc., przy równoczesnym spadku marży brutto o 4-6 pkt proc.

giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)