Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Damian Słomski
|
aktualizacja

Właściciel Vistuli straci 80 proc. przychodów. Czeka już na jesienną kolekcję

32
Podziel się:

Zamknięcie sklepów w galeriach handlowych ma fatalne konsekwencji dla właściciela Vistuli. Grupa VRG spodziewa się ponad 80-procentowego spadku sprzedaży. Powrót do normalności przewiduje dopiero wraz z wejściem jesiennej kolekcji.

Vistula mocno traci w związku z epidemią koronawirusa.
Vistula mocno traci w związku z epidemią koronawirusa. (East News, Michal Wozniak/East News)

"W związku z rozwijającą się epidemią koronawirusa w Polsce w ostatnich tygodniach doszło do sytuacji absolutnie nadzwyczajnej, która jeszcze nigdy nie wystąpiła w trakcie długoletniego funkcjonowania naszych marek na rynku" - pisze prezes VRG Grzegorz Pilch w liście do akcjonariuszy.

Wskazuje, że wszystkie sklepy stacjonarne grupy znajdujące się w centrach handlowych zostały zamknięte, a perspektywa ich otwarcia w najbliższym czasie jest niepewna. "Oznacza to, iż w okresie ich zamknięcia stracimy ponad 80 proc. naszych przychodów" - przyznaje prezes.

Grupa VRG jest właścicielem kilku znanych marek odzieżowych. Do nich należy: Vistula, Wólczanka, Bytom, W.Kruk i Dani Cler.

Prezes VRG spodziewa się, że sprzedaż do normy nie wróci szybko i na pewno nie nastąpi to wraz z otwarciem sklepów.

"Szacujemy, że perspektywa powrotu do poziomów sprzedaży zbliżonych do poprzedniego roku pojawi się dopiero wraz ze startem kolekcji jesiennej. Utrata przychodów, która nastąpi w pierwszej połowie roku nie będzie możliwa do zrekompensowania w pozostałej części roku" - ocenia.

Zobacz także: Koronawirus to wzrost bezrobocia. Przedstawiciel pracodawców kreśli smutną wizję

Według Grzegorza Pilcha oznacza to również, że w bieżącym roku po raz pierwszy od 7 lat grupa VRG nie będzie mogła osiągnąć dwucyfrowej dynamiki przychodów i zysków, do której przyzwyczaiła akcjonariuszy.

Przyznał, że obecna sytuacja wymaga przedefiniowania celów, które spółka stawia sobie w roku 2020.

"Będziemy się teraz koncentrować przede wszystkim na zachowaniu płynności finansowej i poprawie zarządzania kapitałem obrotowym. W ramach podjętych działań będziemy dążyć do ograniczenia kosztów działalności, ograniczymy inwestycje z planowanych 25 mln zł do około 15 mln zł, przystąpimy do renegocjacji stawek czynszowych i przyspieszymy zamknięcia nierentownych sklepów" - zapowiada prezes.

Dodaje, że będzie jeszcze mocniej skupiać swoje działania na intensyfikacji sprzedaży w sklepach internetowych poprzez optymalizację procesu zakupowego w zakresie maksymalnego skrócenia czasu dostawy, ułatwienia zwrotów oraz rozwijania systemu rekomendacji kolejnych zakupów.

VRG przewiduje, że udział sklepów internetowych w przychodach przekroczy wyraźnie 20 proc. Dokona również znaczącej optymalizacji wolumenu zamówień na drugą połowę bieżącego roku, dostosowując ją do spodziewanego popytu.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Masz newsa, zdjęcie, filmik? Wyślij go nam na #dziejesie

giełda
wiadomości
giełda na żywo
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
ISBnews
KOMENTARZE
(32)
Jacek
3 lata temu
Zgadnijcie ile sztuk Vistuli mniej kupia korposzczury i korposmerfetki jak sie juz na stale przerzuca z pracy w biurze do pracy zdalenej, domowej...
ratownik!
4 lata temu
Mogą zacząć szyć maseczki i kombinezony do ratowania ludzi ! - sprzedaży w sklepach internetowych !
Err
4 lata temu
Szkoda, bardzo lubię i kibicuje Vistuli jako polskiej firmie. Mają dobry design i jakość.
No i fajnie
4 lata temu
Jakby wrzucili ten towar do biedronek to dalej by się krecilo
Tt
4 lata temu
Właśnie dostałem swetry z Bytomia. Jeden mial plame a drugi pachniał stafym magazynem lub kontenerem. Dwa pozostałe byly ok. To chyba nie tak powinno wyglądać?
...
Następna strona