Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Martyna Kośka
|

Afera SKOK Wołomin. Akt oskarżenia wobec Wojciecha Kwaśniaka

83
Podziel się:

Wojciech Kwaśniak, który w 2014 r. został bardzo dotkliwie pobity przez przestępców wynajętych przez instytucję, którą nadzorował, nie ma spokoju. Nie dość, że sprawa o pobicie nie znalazła finału, to jeszcze wkrótce zasiądzie na ławie oskarżonych w sprawie o uchybienia w nadzorze nad SKOK Wołomin. Mówi, że to drugie postępowanie to gra polityczna.

Afera SKOK Wołomin. Akt oskarżenia wobec Wojciecha Kwaśniaka
Wojciech Kwaśniak na jednej z rozpraw - jeszcze jako ofiara (East News, Zbyszek Kaczmarek, REPORTER)

Wojciech Kwaśniak, który jako wiceszef Komisji Nadzoru Finansowego wykrył nieprawidłowości w SKOK-u Wołomin, za co został potwornie skatowany przez bandytów, odpowie przed sądem za niedopełnienie obowiązków w tej sprawie.

W rozmowie z "Gazetą Wyborczą" powiedział, że wkrótce w tej samej sprawie wystąpi w dwóch sądach i w dwóch różnych rolach. W jednym jako oskarżony o rzekome zaniedbania w sprawie SKOK-u Wołomin, w drugim jako ofiara ataku zleconego przez działającą w tym SKOK-u grupę przestępczą.

Do ataku doszło w kwietniu 2014 r. i gdyby nie pojawienie się przypadkowej osoby, nie wiadomo, czy Kwaśniak nie straciłby wtedy życia. Proces sprawców trwa szósty rok. W 2018 r., z powodów proceduralnych, postępowanie musiało się rozpocząć od początku.

Jak informowaliśmy, na ławie oskarżonych zasiadły trzy osoby. Piotr P. jest oskarżony o zlecenie pobicia Kwaśniaka. Drugi oskarżony, Krzysztof A., miał być pośrednikiem między zleceniodawcą a osobą, która napadła byłego wiceszefa KNF (jego sprawa została wyłączona do odrębnego postępowania). Pobicia miał zaś dokonać Krzysztof A.

Kwaśniak był wiceszefem KNF w latach 2011–2017. Za jego czasów KNF alarmowała w sprawie nieprawidłowości w SKOK Wołomin.

Zobacz także: Wojciech Kwaśniak: Nie czuję się złym urzędnikiem. Prokuratura powinna do siebie zwrócić stawiane zarzuty

Przesłuchanie w Szczecinie

Wkrótce rozpocznie się proces, w którym Wojciech Kwaśniak zasiądzie na ławie oskarżonych. W styczniu Prokuratura Regionalna w Szczecinie ogłosiła, że przekazała akt oskarżenia do sądu.

Razem z byłym szefem KNF Andrzejem Jakubiakiem i czterema innymi byłymi urzędnikami Komisji Kwaśniak ma odpowiadać za to, że za późno powołali zarządcę komisarycznego SKOK-u Wołomin i zawiesili działalność tej Kasy. Tym samym mieli dokonać "niedopełnienia obowiązków w celu osiągnięcia korzyści". 

A dlaczego prokuratura w Szczecinie? To jeden z niejasnych wątków w tej sprawie. W 2018 r. urzędnicy KNF zostali zatrzymali i przewiezieni właśnie do Szczecina, by złożyć zeznania. W zasadzie od razu po tym zostali wypuszczeni i musieli sami zorganizować sobie transport do oddalonej o kilkaset kilometrów Warszawy.

Czemu miało to służyć, nie do końca wiadomo, ale "GW" przekonuje, że to pokaz siły rządzących, a nie bez znaczenia był też fakt, że w Szczecinie działał "dyspozycyjny" prokurator.

– To nie jest sprawa kryminalna, to jest sprawa polityczna – powiedział w rozmowie z "GW" adwokat Grzegorz Wołek, obrońca jednego z byłych dyrektorów KNF. Dodał, że "znaleźliśmy się znów w PRL", bo "każdego można zatrzymać i przedstawić bezpodstawne zarzuty".

Proces dla odwrócenia uwagi?

Rzekome zaniedbania, z których Kwaśniak będzie się tłumaczyć, dotyczyć mają tego, że – zdaniem prokuratury – nie dość szybko zareagował na doniesienia o trudnej sytuacji w SKOK Wołomin.

Tak "GW" pisze o tej kasie: "SKOK Wołomin to nierozliczona do dziś jedna z największych afer finansowych ostatnich lat. Działająca w ramach systemu SKOK-ów kasa w Wołominie została opanowana przez grupę przestępczą, która zorganizowała system wyłudzania ogromnych kredytów. Do czasu zamknięcia działalności SKOK-u jego zobowiązania sięgnęły 1,5 mld zł".

Kwaśniak będzie przekonywał, że działania podjął bez zbędnej zwłoki, a cała sprawa ma charakter polityczny. Jego zdaniem ma ona sprawić, by ludzie zapomnieli o aferze z udziałem późniejszego prezesa KNF Marka Chrzanowskiego, który w 2018 r. złożył prezesowi Getin Banku Leszkowi Czarneckiemu ofertę korupcyjną. 

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(83)
WYRÓŻNIONE
Caton
4 lata temu
Afera SKOK-u Wołomin nigdy nie zostanie rozliczona bo to byłoby równoznaczne z rozliczeniem przestępczej polityki PiS i samego Kaczyńskiego. Dlatego warunkiem "sine qua non" istnienia PiS jest ukrywanie jak najdłużej takiej przestępczej ich działalności i tylko temu mają służyć wysiłki polegające na bezprawnym przejęciu przez tą polityczną mafię Prokuratury i Sadów. Podległy PiS Wymiar Sprawiedliwości to gwarancja bezkarności przestępców z PiS i ich koalicjantów. Dyktatorowi Kaczyńskiemu przypominam los dyktatora Rumuni i i wielu innych których wcześniej czy później ale niechybnie dopadała sprawiedliwość Narodu
ciekawe
4 lata temu
A o Sasinie cisza ???
SKNF
4 lata temu
CZy przypadkiem nie powinien być oskarżony Zarząd SKOK Kasa Krajowa za brak nadzoru? Czy przypadkiem Zarząd SKOK Kasa Krajowa nie wytransferował poprzez swoje spółki wydmuszki setki milionów zł do Luxemburga ? Przecież bezpośredni nadzór na SKOK WOłomin miał SKOK Kasa Krajowa - tak wynika ze schematu zależności ponad 20 (!!!!) spółek SKOK.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (83)
Janek
9 miesięcy temu
Dlaczego inni budują zarzuty wobec PiS w tej sprawie? To jest kompletnie niezrozumiałe. Skąd ci ludzie mają informacje ? To dziwne i rodzące bezpodstawną nienawiść. Po co ? Czy to jest już normalniść. Jest taki goś, co sieje nienawiść i bezpodstawne oskarżenia co dziennie.
warta
4 lata temu
nikt nikogo nie osądzi ?
adela
4 lata temu
urząd nie powinien stawiać tak kosztownych wymogów , tak małym firmom w interesie innych
J 23
4 lata temu
ale tu dużo byłych żołnierzy ?
lech777
4 lata temu
Nic dodać nic ująć ......ziemia jest płaska......
...
Następna strona