Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
PGO
|
aktualizacja

Afera ws. dotacji z NCBR. Jest pierwsza rezygnacja

150
Podziel się:

Krzysztof Bednarek, który w styczniu został prezesem NCBR Investment Fund, zrezygnował ze stanowiska. Sprawa ma związek z rzekomymi powiązaniami między podmiotami, które dostały dotacje z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju, a Partią Republikańską. Ujawnili ją posłowie Dariusz Joński i Michał Szczerba.

Afera ws. dotacji z NCBR. Jest pierwsza rezygnacja
Posłowie KO Dariusz Joński i Michał Szczerba (East News, Piotr Molecki)

Jako pierwsza o rezygnacji Bednarka poinformowała "Rzeczpospolita". Niedługo później doniesienia dziennika potwierdził poseł Koalicji Obywatelskiej Dariusz Joński.

Dotacje z NCBR. Posłowie ujawnili sieć powiązań

W minioną środę na konferencji prasowej w Senacie Joński wraz z innym posłem KO Michałem Szczerbą wrócili do sprawy dwóch dotacji przyznanych w ramach konkursu Narodowego Centrum Badań i Rozwoju "Szybka ścieżka - innowacje cyfrowe".

Pierwsza z dotacji, opiewająca na 55 mln zł została przyznana firmie o kapitale 5 tys. zł założonej 10 dni przed ostatecznym terminem składania wniosków, przez niespełna 30-latka w mieszkaniu prywatnym. Wniosek firmy otrzymał najniższą możliwą ocenę dopuszczającą do finansowania. Druga budząca podejrzenia posłów dotacja - w wysokości 123 mln zł - została przyznana na projekt dotyczący "cyberbezpieczeństwa podmorskiego" białostockiej spółce, która w ostatnich dwóch latach wykazywała straty.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Tłit - Michał Szczerba

Posłowie zapowiedzieli, że zawiadamiają o tej sprawie prokuraturę oraz Europejski Urząd ds. Zwalczania Nadużyć Finansowych (OLAF), czyli unijny organ, który monitoruje wydawanie funduszy z UE. Wcześniej politycy złożyli już wniosek do Najwyższej Izby Kontroli o zbadanie przyznawania dotacji w ramach konkursu Narodowego Centrum Badań i Rozwoju "Szybka ścieżka - Innowacje cyfrowe".

Posłowie KO przedstawili także sieć powiązań między spółkami, które otrzymały dotacje z NCBR a Partią Republikańską. Graf rozpoczyna się od szefa Partii Republikańskiej Adama Bielana, który - jak mówią - "negocjuje to, że to Jacek Żalek zostaje wiceministrem funduszy i polityki regionalnej", nadzorującym NCBR. - Od wielu miesięcy to Jacek Żalek ustala wszystkie kwestie kadrowe w NCBR - wskazali posłowie KO.

Prezes NCBR Investment Fund ASI odchodzi

Jak mówili, w NCBR jest spółka NCBR Investment Fund ASI S.A., której prezesem od stycznia jest Krzysztof Bednarek. Dzień po konferencji "Rzeczpospolita" poinformowała, że złożył on rezygnację.

- Konkurs zaczyna się w październiku 2022 r., to już wtedy Krzysztof Bednarek wie i to widzimy po ruchach w KRS, że on wycofuje się ze wszystkich spółek, w których ma udziały, przygotowuje ten grunt na styczeń, żeby wejść w fotel prezesa, jak mu się wydawało bez obciążeń, ale te obciążenia są - wskazał Szczerba.

Według Jońskiego Bednarek miał spółkę, której udziały sprzedał temu, który złożył wniosek na 123 mln zł. Szczerba dodał: - NCBR przekazuje 123 mln zł do wspólnika pana Bednarka pana Piotra M., który jest powiązany z Jackiem Żalkiem poprzez białostockie układy. Pan Krzysztof Bednarek jest wspólnikiem pana Piotra M. w tym samym czasie, kiedy trwa konkurs, kiedy jest przygotowany do roli prezesa NCBR Investment Fund.

Drugą wspólniczką Bednarka - jak wskazywał Joński - była Anna O., czyli siostra 26-latka, Kacpra W., który miał otrzymać dotację 55 mln zł. Jak mówił Szczerba, "Anna O. jest tą wspólniczką, razem z żoną pana Bednarka w czterech podmiotach". - Z tych czterech podmiotów pan Bednarek wychodzi z końcem października, kiedy już wie - bo ma obiecane od Partii Republikańskiej - że zostanie prezesem (NCBR Investment Fund), przekazuje udziały albo prezesurę swojej żonie, która nadal jest wspólniczką Anny O. I tak się złożyło, że Anna O. jest siostrą Kacpra W., na którego konto miało wpłynąć 55 mln zł - dodał poseł.

- Tutaj się domyka system. Widzimy połączenia polityczne, osobowe, widzimy skąd te 123 i 55 mln zł się wzięło. I chyba mamy hipotezę, do kogo miało trafić - powiedział Szczerba.

NCBR komentuje

O tym, że prawie 55 mln zł dotacji z konkursu "Szybka ścieżka" otrzymała spółka o kapitale 5 tys. zł, podało na początku lutego Radio Zet. Miała ona zostać założona 10 dni przed ostatecznym terminem składania wniosków, przez niespełna 30-latka w mieszkaniu prywatnym. Wniosek tej firmy miał otrzymać najniższą możliwą ocenę dopuszczającą do finansowania, czyli 10 na 16 punktów.

NCBR w odpowiedzi poinformowało, że wnioskodawca, o którym informowało radio, nie dostał dotacji, a projekt znajduje się jedynie na liście "projektów rekomendowanych do dofinansowania", co nie oznacza wypłaty jakichkolwiek środków. "Przedmiotowa firma nie jest beneficjentem, a jedynie wnioskodawcą, z którym nie została podpisana umowa o dofinansowanie, a wyłącznie taka umowa stanowić może podstawę wypłaty jakichkolwiek środków" - podkreślono wtedy w oświadczeniu NCBR.

Centrum wyjaśniło wówczas, że przed podpisaniem umowy o dofinansowanie projektu sam wniosek podlega jeszcze dodatkowej, szczegółowej weryfikacji ekspertów finansowych.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(150)
TU ZIEMIA
rok temu
Nie posłowie ujawnili tylko pisowski szef NCBR ujawnił, po tym jak został przegłosowany i pieniądze poszły. Weszło CBA, pieniądze zostały zablokowane, a sprawa jest wyjaśniana.
Szerba brawo
rok temu
Proponuje kontrolę w PGE S.A. O nieprawidłowościach w przetargach i o mobbingu w oddziałach to by była afera jak zmuszają Pracowników do różnych nieprawidłowości przy przetargach.
Szerba brawo
rok temu
Chlopaki Powinii zrobić kontrolę w PGE Bo dobrze im idzie O nieprawidłowościach w przetargach i o mobbingu w oddziałach to by była afera jak zmuszają Pracowników do różnych nieprawidłowości przy przetargach. Tam melony przy przetargach płyną we właściwym kierunku.
mmm
rok temu
Nie da się tego nawet komentować . Rozbój i okradanie Polaków na gigantyczną skalę
lupa
rok temu
Za czasów haratania w gałę Tuska dzieci były wysyłane na szczaw i mirabelki a w tym czasie mafie zajumały Polakom ponad 250 miliardów złotych .
...
Następna strona