Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. TOS
|
aktualizacja

Amerykanie wskazali koszt budowy reaktora. Tyle będzie musiała wydać Polska?

31
Podziel się:

- Według wykonawcy potrzebuje on 7 lat na wybudowanie pierwszego reaktora. W związku z tym, przyjmując to za dobrą monetę, pierwszy reaktor powstanie w 2035 roku - mówi o pierwszej elektrowni atomowej w Polsce Maciej Bando, pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej.

Amerykanie wskazali koszt budowy reaktora. Tyle będzie musiała wydać Polska?
Pierwszy reaktor powstanie do 2035 roku? Zdjęcie ilustracyjne (Pexels, pixabay)

Maciej Bando, sprawujący nadzór nad spółką Polskie Elektrownie Jądrowe, zapowiedział podczas środowych obrad Komisji do Spraw Energii, Klimatu i Aktywów Państwowych poinformował, że niebawem zaproponuje zmiany przepisów, pozwalające na "etapowanie budowy elektrowni". O tym, że konieczne są takie zmiany, przekonywał podczas posiedzenia prezes spółki Polskie Elektrownie Jądrowe Leszek Juchniewicz. Jego zdaniem umożliwi to przyspieszenie budowy elektrowni atomowej w naszym kraju.

- Musimy przeprowadzić zmiany w polskim prawodawstwie istotne dla terminowej realizacji inwestycji. Chodzi o prace wstępne, które można by było prowadzić na placu budowy, nie czekając na ostateczne pozwolenie na budowę - tłumaczył Juchniewicz. Jego zdaniem taki mechanizm pozwoliłby przyspieszyć samą budowę o około 2 lata.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Apel Dudy do przywódców. Ekspert: nikt na świecie o tym nie mówi

Maciej Bando tłumaczył też, że kapitał obcy na budowę pierwszej elektrowni jądrowej w głównej mierze dostarczają amerykańskie instytucje finansowe, w tym Exim Bank. Jak przekonywał, to instytucja oferująca jedne z najtańszych zewnętrznych źródeł finansowania i "stawiająca niezbędną liczbę środków" dla realizacji inwestycji.

Bruksela musi dać zielone światło

Zapowiedział, że spółka Polskie Elektrownie Jądrowe niebawem będzie rozmawiać z przedstawicielami Exim Banku na temat zawarcia porozumień, ale wszelkie tego typu negocjacje powinny być poprzedzone uzyskaniem zgody z Komisji Europejskiej. Wyjaśnił, że starając się o finansowanie z budżetu państwa, trzeba uzyskać zgodę na taki model z KE. Model zasadza się dzisiaj na 30-procentowym udziale kapitału własnego spółki Polskie Elektrownie Jądrowe i 70-procentowym udziale kapitału obcego.

- Jesteśmy w procesie negocjacji. Ustalamy online mechanizmy, jakie będą zastosowane w finansowaniu inwestycji - dodał. Poinformował również, że spodziewa się zgody KE na przełomie tego i przyszłego roku. Wtedy będzie możliwe rozpoczęcie negocjacji ostatniej fazy kontraktu wykonawczego ze stroną amerykańską (konsorcjum Westinghouse-Bechtel). - Nie będziemy podpisywać kontraktu dopóki nie będziemy mieli akceptacji ze strony KE na proponowane mechanizmy finansowania - podkreślił Bando.

Dodał, że "elektrownia ma być ubezpieczana kontraktem różnicowym". Zaznaczył, że konieczne będą gwarancję polskiego rządu dla wszystkich form finansowania i ubezpieczenia inwestycji.

- Według naszych dzisiejszych rozmów i deklaracji strony amerykańskiej koszt budowy jednego reaktora jądrowego to jest 7 mld dolarów. Do tego powinniśmy dołożyć koszty inwestycji towarzyszących i koszty finansowe powstałe w tym bardzo długim procesie inwestycyjnym - poinformował Bando.

Dodał, że dokonano aktualizacji harmonogramu budowy energetyki jądrowej. - Można w sposób precyzyjny podzielić ten program na dwa etapy. Pierwszy związany z całym procesem administracyjnym ma zakończyć się wylaniem betonu jądrowego w 2028 r. - wskazał. Dodał, że w jego ramach wykonane będą specjalne badania geologiczne, szereg prac towarzyszących tj. dróg i kolei, morskiego pirsu rozładunkowego.

Pierwszy reaktor w 2035 roku?

- Według wykonawcy (konsorcjum firm Westinghouse i Bechtel) potrzebuje on 7 lat na wybudowanie pierwszego reaktora. W związku z tym, przyjmując to za dobrą monetę, pierwszy reaktor powstanie w 2035 r. - podał Bando. Zwrócił uwagę, że zgodnie z deklaracjami Westinghouse, reaktory będą budowane w odstępie jednego roku.

Obecna wersja Programu Polskiej Energetyki Jądrowej (PPEJ) z 2020 r. zakłada budowę dwóch elektrowni jądrowych o łącznej mocy 6-9 GW, z należącą w 100 proc. do Skarbu Państwa spółką PEJ jako inwestorem i operatorem. Jako partnera dla pierwszej elektrowni poprzedni rząd wskazał konsorcjum Westinghouse-Bechtel. Według wcześniejszych założeń budowa w lokalizacji Lubiatowo-Kopalino miałaby się zacząć w 2026 r., pierwszy reaktor AP1000 w technologii Westinghouse miałby ruszyć w 2033 r., a kolejne dwa w ciągu następnych trzech lat. Ministerstwo klimatu zapowiedziało zaktualizowanie PPEJ w jeszcze w tym roku.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(31)
Cypisek
3 tyg. temu
Ciekawe, czy zdążą go postawić!? Zachwytu nie ma nad tymi pomysłami, bo Europa odchodzi od reaktorów, to my sobie postawimy, tak na złość! Porażka polityki energetycznej!!!
Siedem lat?
3 tyg. temu
To migiem, Spółka Elektrownia Jądrowa, po dwudziestu latach znalazła wstępną lokalizację.
Cvc
3 tyg. temu
7 mld dół. Za 1 reaktor.A elektrownia będzie miała ich 8 do 9. Patrząc na zapis w tym artykule. Czyly 60 mild dol. Czyli około 300 miliardów złotych.Bo art. piszę o kosztach dodatkowych. TO ILE BEDZIEMY PŁACIĆ ZA PRĄD ? I JUŻ WIADOMO DLACZEGO WSZYSTKO MA BYĆ ELEKTRYCZNE !
Jasiu
3 tyg. temu
Spoko czas nie ma znaczenia. Już budujemy elektrownie 15 lat to 7 można jeszcze poczekać
Efekt wiatrak...
3 tyg. temu
Im więcej eko prądu tym drożej?
...
Następna strona