Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Jakub Ceglarz
Jakub Ceglarz
|

Andrzej Stanisławek już nie jest wiceministrem. Odprawy też nie dostanie

84
Podziel się:

Były już wiceminister nauki i szkolnictwa wyższego Andrzej Stanisławek złożył we wtorek dymisję. Jak informuje money.pl resort, urzędnikowi nie zostanie wypłacona odprawa pieniężna, choć teoretycznie mógłby ją dostać. Musiałby jednak zostać odwołany przez premiera.

Wiceminister nauki Andrzej Stanisławek złożył we wtorek dymisję. Odprawy pieniężnej z resortu nie dostanie
Wiceminister nauki Andrzej Stanisławek złożył we wtorek dymisję. Odprawy pieniężnej z resortu nie dostanie (East News, Grzegorz Banaszak/REPORTER)

Wynagrodzenia i pozostałe świadczenia przysługujące ministrom reguluje ustawa o wynagrodzeniu osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe.

Zgodnie z jej zapisami, odchodzącym ze stanowiska ministrom, wiceministrom i pozostałym urzędnikom przysługuje odprawa.

"Osoby odwołane z kierowniczych stanowisk państwowych oraz osoby, które zaprzestały wykonywania funkcji na tych stanowiskach wskutek upływu kadencji, zachowują prawo do dotychczasowego wynagrodzenia" - czytamy w art. 5 ustawy.

Obejrzyj: Podatek handlowy? Nie łudźmy się: będzie drożej

Jasno więc wynika z tego, że gdy wiceminister sam składa dymisję, to pieniądze mu się nie należą. Gdyby odwołał go premier, odprawa by mu najprawdopodobniej przysługiwała.

A ta jest zróżnicowana w zależności od stażu. Jeśli wiceminister pracował w resorcie przynajmniej trzy miesiące, to odprawa wynosi jedną pensję. Gdy staż wynosi od 3 do 12 miesięcy - dwie pensje. A dla wiceministrów sprawujących funkcję dłużej niż rok - trzy miesięczne pensje.

Jest jedno zastrzeżenie. Zwolniony wiceminister nie może w czasie pobierania odprawy podejmować innej pracy. Jeśli ten zakaz złamie, to jego odprawa zostanie pomniejszona o wysokość jego nowej pensji.

Konkretniej: jeśli wiceminister zarabiał 8 tys. zł i po tygodniu podjął pracę za 5 tys. zł, to odprawa wyniesie tylko 3 tys. zł.

Gdyby Stanisławek miał pobierać odprawę, otrzymałby tylko jedno miesięczne wynagrodzenie. W resorcie był bowiem nowicjuszem. Funkcję objął pod koniec kwietnia 2019 roku.

Ale odprawy nie weźmie. "Wiceministrowi Andrzejowi Stanisławkowi nie zostanie wypłacona odprawa" - poinformowało nas w lakonicznym komunikacie biuro prasowe resortu nauki.

Kontrowersyjna wypowiedź

- Taka myśl przychodzi mi do głowy, że może trzeba skorzystać z rozwiązań studenckich. Nie wiem, czy jest jeszcze na to szansa, ale może uczniowie, którzy nie dostali się do żadnej szkoły, mogą poszukać odpowiedniej za granicą - powiedział we wtorek Andrzej Stanisławek w wywiadzie dla "Kuriera Lubelskiego".

To nie spodobało się nie tylko opinii publicznej, ale również przełożonym wiceministra. Sam zainteresowany odniósł się do sprawy po południu.

- Chciałbym przeprosić wszystkich, którzy poczuli się dotknięci moją wypowiedzią dla "Kuriera Lubelskiego". Wypowiedzi udzielanej telefonicznie nie autoryzowałem. W trakcie rozmowy wspominałem, że zajmuję się wymianą międzynarodową studentów i taką wymianę w zakresie szkół średnich warto rozwijać. Natomiast oczywiście nie ma to żadnego związku z trwającą rekrutacją do klas pierwszych - napisał Stanisławek.

- W poczuciu odpowiedzialności za dobro obozu Zjednoczonej Prawicy postanowiłem jednak złożyć dymisję z funkcji wiceministra nauki i szkolnictwa wyższego - dodał senator PiS.

Premier Mateusz Morawiecki dymisję przyjął. Gdyby jej nie było, szef rządu zapewne sam odwołałby wiceministra. Rzecznik Rady Ministrów wysłał jasny sygnał w sprawie oceny słów Stanisławka, jeszcze zanim ten złożył rezygnację.

- Rząd zdecydowanie odcina się od wypowiedzi wiceministra Andrzeja Stanisławka. Jest ona rażąco sprzeczna z działaniami rządu. W związku z tym faktem zostaną wyciągnięte stosowne konsekwencje" - napisał rzecznik prasowy rządu Piotr Müller.

Gdyby Stanisławek wyczekał, zapewne mógłby liczyć na dodatkową pensję w wysokości ok. 8 tys. zł na rękę.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(84)
Wiktor
5 lata temu
Jestem dumny, że rząd w przeciwieństwie do opozycji szybko i stanowczo rozwiązuje takie sytuacje, brawa dla nich!
Romero
5 lata temu
Widać jakich rząd ma fachowców.
smref
5 lata temu
spoko spoko ! jemu ta odprawa sie należy (cyt. z premier beaty szydło) . przecież walczył za pis. ciekawe jak to sprawdzicie ze nie dostał odprawy.
frek16
5 lata temu
"urzędnikowi nie zostanie wypłacona odprawa pieniężna" w odróżnieniu od POprzedników jak urzędnicy byli odwoływani.
felek
5 lata temu
Łyknął, krzyknął, wywrócił oczyma i już Go ni ma. Krótka kariera byle kogo.
...
Następna strona