Argentyńskie rynki w głębokim kryzysie po porażce wyborczej partii prezydenta Mileia
Peso argentyńskie osiągnęło historyczne minimum, a główny indeks giełdowy spadł o ponad 12 proc. po przegranej partii prezydenta Javiera Mileia w wyborach lokalnych. Zwycięstwo opozycji peronistycznej budzi obawy o zdolność rządu do wdrożenia reform.
Argentyńskie rynki finansowe doświadczyły gwałtownych spadków po ciężkiej porażce partii prezydenta Javiera Mileia w wyborach lokalnych. To o tyle zaskakujące, że jeszcze niedawno wydawało się, że cięcie kosztów przynosi efekty gospodarcze. Porażka polityka wywróciła do góry nogami wskaźniki gospodarcze. Peso straciło prawie 5 proc. wartości wobec dolara amerykańskiego, osiągając poziom 1434 peso za jednego dolara. Główny indeks giełdowy spadł o 12,5 proc., podczas gdy indeks argentyńskich spółek notowanych na giełdach w Stanach Zjednoczonych stracił ponad 15 proc.
Niektóre argentyńskie obligacje międzynarodowe zanotowały największe spadki od czasu rozpoczęcia obrotu w 2020 roku, po restrukturyzacji zadłużenia o wartości 65 miliardów dolarów. Zwycięstwo peronistów z przewagą 13 punktów procentowych w prowincji Buenos Aires było znacznie większe niż przewidywały sondaże. Oficjalne wyniki pokazały, że peroniści zdobyli 47,3 proc. głosów w całej prowincji, podczas gdy kandydat partii Mileia otrzymał 33,7 proc. poparcia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
5 tys. zł za jeden dzień. Klientów nie brakuje. Ujawnia tajemnice swojego biznesu - Karol Myśliński
Dylemat rządu przed wyborami parlamentarnymi
Rząd stoi teraz przed trudnym wyborem dotyczącym polityki walutowej przed wyborami parlamentarnymi zaplanowanymi na 26 października. Według Pramola Dhawana z Pimco, władze muszą zdecydować, czy pozwolić na deprecjację peso, czy też wykorzystać rezerwy walutowe do interwencji na rynku. Interwencja mogłaby okazać się kontrproduktywna, ponieważ grozi zerwaniem programu z Międzynarodowym Funduszem Walutowym i zmniejszeniem szans kraju na przyszły dostęp do rynków w celu refinansowania długu zewnętrznego.
Shamaila Khan z UBS podkreśliła, że rynek walutowy będzie pod szczególną obserwacją, gdyż wszelka niestabilność może mieć efekt domina na argentyńskie aktywa. Ekspertka zaznaczyła jednak, że samo wykorzystanie rezerw do podtrzymania waluty prawdopodobnie nie zapewni rynkowi większego poczucia bezpieczeństwa. Jej zdaniem wybory parlamentarne mają większe znaczenie, a ich wynik znacząco wpłynie na zachowanie argentyńskich aktywów w nadchodzących miesiącach.
Presja na program reform i relacje z MFW
Argentyna, która była jedną z głównych historii reformatorskich na rynkach wschodzących od objęcia władzy przez Mileia w grudniu 2023 roku, doświadczyła silnej presji rynkowej w ostatnim miesiącu. Przyczyniły się do tego skandal korupcyjny z udziałem siostry prezydenta, Kariny Milei, oskarżanej o przyjmowanie łapówek za kontrakty rządowe, oraz obecna porażka wyborcza.
Porażka rządu nastąpiła po tym, jak MFW zatwierdził w kwietniu program pomocowy o wartości 20 miliardów dolarów, z czego około 15 miliardów zostało już wypłaconych. Viktor Szabo z Aberdeen Investments stwierdził, że Milei poniósł poważną porażkę i teraz musi wymyślić nową strategię. Analitycy z Morgan Stanley ostrzegali przed głosowaniem, że obligacje międzynarodowe mogą spaść nawet o 10 punktów, jeśli klęska Mileia osłabi jego agendę radykalnych reform.
Ivan Stambulsky z Barclays zwrócił uwagę na komentarze ministra gospodarki Luisa Caputo, który zapewnił, że reżim walutowy kraju nie ulegnie zmianie. Analityk przewiduje jednak silną presję na kurs walutowy i spadające rezerwy, gdy ministerstwo gospodarki będzie interweniować. Jeśli sprzedaż walut będzie kontynuowana, rynki zaczną się zastanawiać, co się stanie, jeśli zespół ekonomiczny będzie zmuszony do deprecjacji waluty przed październikowymi wyborami parlamentarnymi.