Awaryjne lądowanie w Warszawie. Nikt z pasażerów nie ucierpiał
Z powodu sygnału o możliwej usterce lecący z Warszawy do Sofii samolot linii LOT musiał awaryjnie lądować na Lotnisku Chopina. - Lądowanie odbyło się w asyście służb. Maszyna wylądowała bezpiecznie - poinformował rzecznik prasowy Polskich Linii Lotniczych LOT Krzysztof Moczulski.
Do awaryjnego lądowania doszło około godziny 17.
- W samolocie typu Embraer 175 wykonującym rejs do Sofii w kokpicie pojawił się komunikat o potencjalnej usterce systemu hamulcowego. W związku z brakiem obsługi technicznej w Sofii, kapitan podjął decyzję o powrocie do Warszawy - podał rzecznik prasowy Polskich Linii Lotniczych LOT Krzysztof Moczulski.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Spór o dom jednorodzinny z 30 pokojami. Deweloper: to jest normalna inwestycja
Wyjaśnił, że zgodnie z procedurą lądowanie odbyło się w asyście służb.
Samolot bezpiecznie wylądował, a rejs do Sofii został odwołany. Pasażerom zapewniono alternatywne połączenia - przekazał Moczulski.
Z mapy widocznej w serwisie Flightradar wynika, że samolot znajdował się już nad Debreczynem na Węgrzech, na granicy z Rumunią, gdy zaczął zawracać do Polski.