Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|

Białoruś chce odejść od zachodnich produktów. Tak ma sobie rekompensować sankcje

415
Podziel się:

Białoruś zapowiada, że będzie odchodziła od towarów i technologii pochodzących z Zachodu, jeżeli sankcje nałożone na ten kraj będą rozszerzane. Taką politykę zapowiedział premier Raman Hałouczanka i zapewnił, że straty wynikające z restrykcji nie przekroczą 3 proc. PKB Białorusi.

Białoruś chce odejść od zachodnich produktów. Tak ma sobie rekompensować sankcje
Białoruś zrezygnuje z towarów z Zachodu? Władze chcą odpowiedzieć w ten sposób na restrykcje. (president.gov.by)

W ocenie premiera Białoruś "wyrówna" wszelkie ewentualne straty, które powstaną w wyniku nałożenia na ten kraj restrykcji przez państwa Zachodu. Raman Hałouczanka odniósł się też do porwania samolotu linii Ryanair. Podkreślił, że władze państwa są gotowe bronić swojego stanowiska w sądzie.

- Jesteśmy przekonani o własnej słuszności i jesteśmy gotowi bronić naszych interesów w sądzie. Myślę, że zdołamy uzyskać rekompensatę wszystkich strat, jakie nam wyrządzono - stwierdził Hałouczanka w wywiadzie dla telewizji państwowej w sobotę wieczorem.

Zobacz także: Sankcje na Białoruś? Semeniuk: Mam nadzieję, że UE wyciągnie wnioski

Premier Białorusi zapewnił, że Mińsk jest zainteresowany międzynarodowym dochodzeniem w sprawie incydentu. Zagroził też, że jeżeli po tym incydencie rozszerzone zostaną sankcje nałożone na Białoruś, kraj ten zrezygnuje z towarów i usług z Zachodu.

- Białoruś będzie odchodzić od towarów z Zachodu, od zachodnich technologii. Wiemy, czym je zastąpić, na których dostawców się przeorientować - oświadczył Raman Hałouczanka.

Nie pozostawił też wątpliwości, jakich dostawców ma na myśli. Premier wskazał, że Chin mogą dostarczyć 90 proc. zachodnich technologii. Podkreślił też, że błyskawicznie rozwijają się technologie Rosji.

Białoruś jest gotowa do "ochrony swojego rynku". Premier tego kraju wezwał zachodnich polityków, by pomyśleli o "losie przedsiębiorstw", którzy mogą stracić dostęp do rynku wartego miliardy - jak sam szacował.

Według Hałouczanki straty spowodowane przez sankcje nie przekroczą 3 proc. białoruskiego PKB. Premier zapewnił, że Mińsk jest w stanie je zrekompensować.

- Świat nie kończy się na Zachodzie. Jesteśmy częścią przestrzeni europejskiej, ale także - eurazjatyckiej. Nasi dobrzy, tradycyjni przyjaciele i partnerzy – to Rosja, Chiny, państwa Azji Centralnej, a także inne. To ogromny świat, który jeszcze trzeba do końca odkryć. Jesteśmy przekonani o poparciu politycznym - zapewnił Hałouczanka.

Po przymusowym lądowaniu w Mińsku 23 maja samolotu Ryanair z Aten do Wilna i aresztowaniu lecącego nim opozycjonisty Ramana Pratasiewicza, UE zdecydowała o zamknięciu swojej przestrzeni powietrznej dla samolotów z Białorusi. Przygotowywany jest kolejny pakiet sankcji wobec Mińska związany z łamaniem praw człowieka i represjami wobec uczestników pokojowych protestów.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(415)
Bolek
3 lata temu
Olać tego pajaca, zamknąć granicę, ambasadę,zerwać wszelkie kontakty dyplomatyczne i handlowe nic od nich nie kupować i nic im nie sprzedawač. Niech się duszą we własnym sosie.co nas obchodzi ta "mini Rosja"
nnn
3 lata temu
szansa dla przemytników
kris
3 lata temu
Polska za 5-10 lat będzie jak Białoruś .
PLL
3 lata temu
Nie no, wy za Buga też swoje przeszli!
Sioux
3 lata temu
Będą wszystko produkować z ziemniaka.
...
Następna strona