Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KRWL
|
aktualizacja

Bilet za 9 euro. Wyhamował inflację i zmniejszył korki. W sierpniu może zabraknąć na niego pieniędzy

12
Podziel się:

Bilet miesięczny za 9 euro w Niemczech okazał się sporym sukcesem. Sprzedano ich ponad 20 mln. Analitycy zauważali też realny wpływ na zmniejszenie się korków w Niemieckich miastach. Eksperci od transportu publicznego są jednak sceptyczni, czy uda się utrzymać program w tej formie także w sierpniu.

Bilet za 9 euro. Wyhamował inflację i zmniejszył korki. W sierpniu może zabraknąć na niego pieniędzy
Bilet za 9 euro miał pomóc w walce z drożyzną. (Getty Images, 2014 Getty Images)

Niemcy wprowadziły tani bilet za 9 euro z początkiem czerwca. Jest to jedno z działań… antyinflacyjnych. Tanie bilety miały też skłonić mieszkańców Niemiec do rezygnacji z samochodów. Chociaż bilet za 9 euro nie obejmował przejazdów międzymiastowych, można poruszać się po kraju pociągami regionalnymi.

Ponad 21 mln sprzedanych biletów

Według danych Związku Niemieckich Przedsiębiorstw Transportowych (VDV) w całym kraju sprzedano około 21 mln biletów za 9 euro. Prezes VDV Ingo Wortmann powiedział, że przekroczono barierę 30 mln sprzedanych biletów – informuje portal dw.com.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Samotni rodzice znów będą mogli rozliczyć się z dzieckiem. Jest jeden wyjątek

Niemcy polubili się z tanim biletem

Niemcy bardzo szybko "polubili się z tańszymi biletami", co widać nie tylko w danych sprzedażowych, ale także w analizie ruchu na niemieckich drogach.

Z analizy holenderskiej firmy TomTom, znanego producenta systemów nawigacyjnych, przeprowadzonej na zlecenie Niemieckiej Agencji Prasowej (DPA) wynika, że w 23 z 26 przebadanych miast w całych Niemczech stwierdzono zmniejszenie się liczby korków w porównaniu z okresem przed wprowadzeniem tego biletu – czytamy w dw.com.

Według analityków TomTom widać związek przyczynowo-skutkowy między tanim biletem miesięczny a spadkiem liczby korków na niemieckich drogach. Podobnego zdana są także inni eksperci. Co więcej, jak pisze portal – tani bilet wraz z rabatem na ceny benzyny i oleju napędowego, jak zauważają eksperci, delikatnie obniżyły tempo wzrostu inflacji.

Czas podsumowań w Niemczech

Po miesiącu działania tego rozwiązania eksperci uważają, że bilet za 9 euro się sprawdził, choć zwracają uwagę na problemy. Oczywiście większe zainteresowania przełożyło się na obłożenie pociągów, a co za tym idzie komfort podróży. Do tego w czerwcu w trakcie Zielonych Świątek zwiększony dodatkowo był ruch w popularnych wśród turystów.

Jednak VDV zwraca uwagę na zupełnie inny problem związany z finansowaniem przez rząd programu.

Ministerstwo Transportu zapewnia 2,5 miliarda euro w ciągu trzech miesięcy, aby zrekompensować utratę przychodów spowodowaną sztucznie niską ceną biletów, a mimo to nie udostępniono żadnych pieniędzy na dodatkowy personel, autobusy lub pociąg – mówi cytowany przez dw.com Lars Wagner z VDV.

Według Wagnera programu nie uda się kontynuować w sierpniu przy tej cenie biletu i państwach dotacjach.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(12)
Polak
2 lata temu
Jak tam nie ma KOrkow wypad z Polski!!!
Gaga
2 lata temu
Jak plan niemiecki =, to musi byc genialny. Zaraz będzie obowiązkowy a całej UE
Rozumiem
2 lata temu
że państwo dopłaca kolei z podatków aby bilety były po 9 EUR, czyli mniej kasy w budżecie bo mniej podatków i kasa uszczuplona o dopłaty. Na chwilę dobre rozwiązanie, na dłużej katastrofa dla budżetu, który będzie musiał się zmierzyć zimą z dopłatami dla na prawdę potrzebujących.
Wurst
2 lata temu
Inflacja wychamowała bo ludzie przesiedli się z samochodów na pociąg? Rozumiem, że wszystkie towary do sklepów, produkcja, firmy świadczące usługi również jeżdżą teraz tylko koleją? No tak, lepsze takie wytłumaczenie niż niekontrolowany dodruk pieniądza w naszej ojczyźnie.
lol
2 lata temu
ehhhh mieszkałem we frankfurcie.... powiem tyle... miasto połowę mniejsze niż WWA. 7 linii metra i chyba z 8 linii szybkiej kolei miejskiej, do tego dworce podrobione tak, że po tych samych torach jedzie metro, pociągi miejskie i dalekobieżne, nawet nie trzeba peronu zmieniać, bo za minutę pojedzie jakiś podmiejski i nas zgarnie... komunikacją miejską poruszamy się 2 razy szybciej niż autem po tej aglomeracji... jakieś pytania co do jakości komunikacji miejskiej?