Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
ANA
|

Ceny paliw. Nie widać wakacji od podwyżek na stacjach

9
Podziel się:

W kolejnym tygodniu wyjeżdżający na wakacje samochodem nie będą mieć zapewne wielu powodów do radości – przy dystrybutorze zostawią więcej niż w poprzednich tygodniach - oceniają eksperci z e-petrol. Zmiana może być dotkliwa szczególnie dla użytkowników aut zasilanych LPG.

Ceny paliw. Nie widać wakacji od podwyżek na stacjach
Ceny paliw. Nie widać wakacji od podwyżek na stacjach. (Flickr, Opposition 24, (CC BY 2.0))

"Wprawdzie wizja porozumienia członków OPEC budzi nadzieje na pojawienie się na rynku większych ilości ropy, a postępy kolejnych mutacji COVID-19 sugerują ponowne spowolnienie popytu na paliwa w wielu miejscach na świecie, jednak na razie takie tendencje nie odbijają się na krajowych cenach paliw" - czytamy w analizie e-petrol.

Z prognozy e-petrol wynika, że w okresie między 19 i 25 lipca 2021 średnia cena benzyny Pb98 wyniesie 5,91-6,03 zł za litr, a dla benzyny 95-oktanowej 5,60-5,72 zł za litr. Zmiana w górę będzie dotyczyć także oleju napędowego – tutaj ceny mogą zmieścić się w przedziale 5,40-5,51 zł za litr.

Z kolei trudności importu gazu płynnego do Polski powodują permanentne podwyższanie się cen tego paliwa – w szczycie wakacyjnego sezonu wyjazdowego jego średnie ceny wzrosnąć mogą do poziomu 2,42-2,52 zł za litr.

Zobacz także: Lex TVN. Ekonomista: Zagrożenie dla gospodarki, inwestorzy już o to pytają

Jak kształtują się ceny paliw w hurcie? W tym tygodniu średnia cena benzyny w polskich rafineriach sięgnęła poziomu niewidzianego od 2012 roku – obecnie paliwo to kosztuje średnio 4549,4 zł za metr sześcienny – to wynik o 23 zł wyższy niż w ubiegłą sobotę. O ponad 24 złote podrożała także benzyna 98-oktanowa, która kosztuje średnio 4760,4 zł za metr sześcienny.

W przypadku oleju napędowego zwyżka w hurcie wynosi aktualnie 46,6 zł za metr sześcienny – to paliwo kosztuje dzisiaj średnio 4314,6 zł za metr sześcienny.

Z kolei ropa naftowa w końcu tanieje. Notowania surowca w Londynie są na dobrej drodze do tego, aby mijający tydzień zakończyć na minusie. Baryłka ropy Brent, która jeszcze w środę kosztowała ponad 76 dolarów, w piątkowe popołudnie jest wyceniana na ok. 74 dolary.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(9)
12334
3 lata temu
Ceny ropy rosną u nas na stacjach też wtedy ale ceny spadają na światowych rynkach a w polsce i tak rosną maksakra muszą z nas doić coraz więcej i wpływać negatywnie na nasz budżet
Gfhj
3 lata temu
Co tak mało to już zaokrąglić do 10 zł za litr co się będziecie szczypać
Marcin
3 lata temu
Ciekawe skąd biorą tę średnią. W Poznaniu już teraz ON 5,59, 95 5,79, 98 5,99, LPG 2,44.
erni
3 lata temu
dlatego trzeba kraść jak politycy...
Lolek
3 lata temu
Dziękuję naszemu wspaniałemu prezesowi p Obaj .... , że paliwo nie jest po 10 zł. .....