Ceny ropy rosną. Rynki patrzą w dwóch kierunkach
Ceny ropy naftowej rosną w związku z obawami o zakłócenia w dostawach z Wenezueli. Nadal utrzymują się jednak na kursie tygodniowego spadku. Na rynkach panują ostrożne nastroje na rynku co do perspektyw porozumienia pokojowego między Rosją a Ukrainą.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na styczeń zwyżkuje na NYMEX w Nowym Jorku o 0,53 proc. do 57,90 dol.
Cena Brent na ICE na luty rośnie o 0,44 proc. do 63,23 dol. za baryłkę.
Do tej pory w tym tygodniu oba kontrakty straciły ponad 3 proc.
Tak nas widzą na świecie. "Nie walczycie o stołki"
W czwartek Reuters podał, powołując się na źródła, że Stany Zjednoczone przygotowują się do przechwycenia kolejnych statków transportujących wenezuelską ropę naftową po zajęciu tankowca w tym tygodniu, zwiększając tym samym presję na prezydenta Wenezueli, Nicolasa Maduro.
Prezydent Donald Trump ogłosił nowe sankcje wobec trzech bratanków wenezuelskiego Nicolasa Maduro oraz sześciu tankowców. Zajęcie wenezuelskiego tankowca przez USA w tym tygodniu wywołało obawy o zakłócenia w dostawach.
Oczy na dwa regiony świata
"Eskalacja wokół Wenezueli zwiększa premię za ryzyko, ale nie zmienia ogólnego obrazu. Sankcje nie spowodują nagłego zahamowania przepływów lub zakłóceń w szlakach żeglugowych, będzie to raczej szum informacyjny niż szok strukturalny" - komentuje Haris Khurshid, dyrektor ds. inwestycji w Karobaar Capital.
"Negocjacje pokojowe między Rosją a Ukrainą pozostaną głównym tematem w przyszłym tygodniu i nadchodzącym czasie" - ocenia z kolei Hiroyuki Kikukawa, główny strateg Nissan Securities Investment, jednostki Nissan Securities., zauważając, że cena WTI może przetestować poziom 55 dolarów za baryłkę, jeśli faktycznie uda się osiągnąć porozumienie.
Analitycy ANZ Research przypisali ostatnie spadki niechęci do ryzyka i słabym perspektywom rynku ropy naftowej.
Obniżka stóp procentowych przez Rezerwę Federalną w tym tygodniu oraz komentarze prezesa Jerome'a Powella, postrzegane jako mniej jastrzębie niż oczekiwano, zwiększyły niepewność na rynkach finansowych co do przyszłej polityki pieniężnej USA.
Według danych z najnowszego miesięcznego raportu Międzynarodowej Agencji Energii z siedzibą w Paryżu, globalna podaż ropy naftowej będzie przewyższać popyt o 3,84 mln baryłek dziennie, w porównaniu z nadwyżką 4,09 mln b/d szacowaną w listopadzie.
Jednak dane OPE) opublikowane w czwartek wskazują, że światowa podaż ropy naftowej będzie ściśle dorównywać popytowi w 2026 roku, co stoi w sprzeczności z prognozami Międzynarodowej Agencji Energii i innych instytucji przewidującymi dużą nadwyżkę.
Źródło: PAP