Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
MWL
|
aktualizacja

Będzie bolesna podwyżka dla kierowców? Proponują nową stawkę za przegląd

174
Podziel się:

Diagności domagają się podwyżki opłat za badania techniczne. Stawki nie były zmieniane od 20 lat. Postulat ten poparła senacka komisja infrastruktury - pisze "Dziennik Gazeta Prawna". Padła kwota, którą mieliby płacić kierowcy.

Będzie bolesna podwyżka dla kierowców? Proponują nową stawkę za przegląd
Badanie techniczne samochodu kosztuje 98 zł (WP, Marcin Łobodziński)

Dziś opłata za przegląd techniczny samochodu osobowego wynosi 98 zł, a w przypadku auta z instalacją LPG - 162 zł. Badanie motocykla lub motoroweru to wydatek 62 zł, a samochodu ciężarowego - 153 zł.

Jak podnoszą od lat właściciele Stacji Kontroli Pojazdów (SKP), kwoty te nie były waloryzowane od dwóch dekad, mimo że w tym czasie wzrosły wynagrodzenia, jak również koszty prowadzenia działalności gospodarczej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Dealer Rolls-Royce, McLaren, Aston Martina "Sprzedaję 2,5 tys aut rocznie" Piotr Fus w Biznes Klasie

Światełko w tunelu? Chcą podwyżki opłat za badania techniczne

Kwestia podwyżek przeglądu technicznego pojazdów została poruszona przez Komisję Infrastruktury Senatu. Pod wpływem głosów branży motoryzacyjnej komisja poparła waloryzację stawek.

Już kilka miesięcy temu stowarzyszenia diagnostów apelowały, by opłata ta wzrosła. Szacowano, że gdyby wysokość miała być proporcjonalna do wzrostu wynagrodzeń, powinna wynosić nawet 505 zł. Dla kierowców oznaczałoby to pięciokrotną podwyżkę.

"Na razie propozycje studzą początkowy entuzjazm, bowiem kwota, która miałaby być pobierana przez SKP oscyluje obecnie w okolicach 200 zł netto, co daje 246 zł brutto – i taki koszt mieliby ponieść użytkownicy samochodów" - czytamy.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(174)
Właściciel SK...
2 dni temu
Już zacieram rączki - a tak serio, utrzymanie infrastruktury, zatrudnienie pracowników, wyposażenie stacji - wiążą się z ogromnymi kosztami. Mało, który właściciel jest diagnostą - co dzisiaj praktycznie powoduje nieopłacalność tego biznesu. Przepisy regulują wszystko - nie można mieć tylko jednego pracownika zatrudnionego - musi być dwóch diagnostów. Egzaminy państwowe - bardzo niedostępne i trudne. Wymagania co do detali w wyposażeniu, poziomu płyty badawczej, serwisowania i legalizowania sprzętu. Jeśli wymaga się takiego zaplecza, wykształcenia i doświadczenia - no niestety to kosztuje. Nie stać Cię na badanie? Czas wybrać autobus - jego badanie będzie opłacone przez spółkę mpk. Wiele stacji się zamyka - a jeśli są otwarte mają bardzo złą kondycję. I tak - to jest biznes! Gdyby nie regulacje państwowe już dawno płacilibyście za nie więcej. I tak to jest również kwestia bezpieczeństwa na drogach - bo dzisiaj podbija się wszystko jak leci - żeby coś zarobić. Stacje nie pozwalają sobie na rzetelne badania i wystawianie negatywnych wyników, ponieważ stracą klienta - muszą ryzykować swoją reputacją i uprawnieniami. Odliczam każdy dzień do podwyżek - aby należycie zapłacić pracownikom! A w ustawie powinna być nie tylko podwyżka a zapis o corocznej waloryzacji cen badań.
Spoder
2 dni temu
Czy ktoś robił przeglądy w autotesto? Ciekawi mnie jak to u nich wygląda
Diagnosta
5 dni temu
Czeka wielu z was wiele niespodzianek po zmianach, które nadchodzą na SKP. Dużo kierowców nie ma nawet pojęcia, że w ich pojazdach układ wydechowy jest niesprawny, użytkuje auto bez DPF-a, to wyrok często kilkunastu tysięcy, będzie niezauważalny w tej podwyżce za badanie. Aby zwalczyć patologię, należy dobrze opłacić diagnostę, aby nie świerzbiły ręce.
nie będzie le...
1 tyg. temu
paliwo w górę woda w górę prąd w górę gaz w górę przeglądy w górę.... co jeszcze w górę ?? dziekuję ci usmiechnięta polsko
Loki
1 tyg. temu
W całym kraju stacje kontroli pojazdów powstają jak grzyby po deszczu. Skoro to tak nierentowny interes to dziwi mnie że polscy diagności inwestują w biznes który przynosi straty. Kiedyś dobrze było gdy była jedna podstawowa stacja w gminie a okręgowa w dużym mieści. Teraz bezmała na co drugiej ulicy jest okręgówka
...
Następna strona