Chińskie marki redefiniują rynek motoryzacyjny w Polsce
Rozmowa money.pl z Michałem Knitterem, Head of Stock & Operations OTOMOTO Lease.
money.pl: Chińskie marki coraz śmielej zdobywają europejski rynek. Czy Polska stanie się kluczowym punktem ich ekspansji?
Michał Knitter: Nie ulega wątpliwości, że chińskie marki są obecnie jednym z najbardziej dynamicznie rozwijających się segmentów rynku motoryzacyjnego. Widzimy to zarówno w liczbach – zgodnie z raportem OTOMOTO Insights, 4,7% rejestracji nowych samochodów w Polsce w lutym 2025 r. to pojazdy chińskie – jak i w rosnącej liczbie aktywnych ogłoszeń tych marek na OTOMOTO. W tym miejscu warto dodać, że udział 4,7% rejestracji został osiągnięty przez raptem 3 marki. Polska, będąca jednym z największych rynków motoryzacyjnych w Europie Środkowo-Wschodniej, może pełnić rolę kluczowego przyczółka dla dalszej ekspansji chińskich producentów w UE. Jednak warto zauważyć, że Polacy dopiero oswajają się z tą motoryzacją. Nie należy się temu dziwić, biorąc pod uwagę, że pierwsze modele zadebiutowały pod koniec 2023 roku, a większośc z nich pojawiła się w naszym kraju dopiero w połowie ubiegłego roku. Zdecydowaną przewagą tych marek jest nowoczesne podejście do technologii i innowacyjność, a także atrakcyjny stosunek ceny do jakości, który przemawia do świadomych finansowo konsumentów. Osobiście uważam, że rejestracje chińskich marek wśród nowych samochodów, mogą wynieść na koniec tego roku nawet 15%, co byłoby imponującym skokiem z obecnych 4,7%.
money.pl: Dlaczego polscy konsumenci coraz częściej wybierają nowe chińskie auta zamiast kilkuletnich modeli europejskich?
Michał Knitter: Decyzje zakupowe konsumentów ewoluują. Jeszcze niedawno głównym wyborem dla osób szukających auta używanego, czyli w określonym przedziale cenowym, był kilkuletni samochód europejski lub japoński z rynku wtórnego. Dziś coraz więcej klientów skłania się ku nowym modelom chińskich marek, które oferują zaawansowane technologie, lepsze wyposażenie i nowoczesny design. Samochód w cenie 120 tys. zł, który jeszcze niedawno oznaczał kilkuletni pojazd z manualną skrzynią biegów, bez kamery cofania, podgrzewanych foteli czy innych spersonalizowanych funkcji, dziś może być nowym chińskim SUV-em z pełnym pakietem technologii infotainment, mocnym układem napędowym i solidnym wykonaniem. Konsumenci zaczynają dostrzegać, że to, co nowe, niekoniecznie oznacza gorsze – wręcz przeciwnie, w niektórych aspektach przewyższa oferty marek premium sprzed kilku lat.
money.pl: OTOMOTO Lease jako pomost między chińskimi producentami a polskimi konsumentami – jaka jest strategia na najbliższe lata?
Michał Knitter: W naszej działalności skupiamy się przede wszystkim na tym, aby być w tym miejscu procesu zakupowego, w którym potrzebuje nas nasz klient. Oczywiście mamy wachlarz narzędzi finansowych, który jest wsparciem transakcji. Dysponujemy nowymi samochodami z bardzo szerokiej gamy producentów i modeli. Przede wszystkim jednak mamy zespół ludzi, którzy doradzą i pomogą na każdym etapie procesu zakupowego, tak jeśli chodzi o odpowiedni dobór instrumentów finansowych, stosowny model samochodu dopasowany do preferencji kupującego jak również wesprą na etapie formalności.
Dostrzegamy potencjał chińskich marek i chcemy wspierać ich rozwój w Polsce. Widzimy także, że konsumenci coraz częściej poszukują elastycznych rozwiązań, które pozwolą im przetestować nowe technologie w tym przypadku producentów z Chin bez konieczności angażowania dużych środków w zakup. Naszym priorytetem jest zapewnienie klientom możliwości finansowania zakupu nowoczesnych pojazdów poprzez leasing, kredyt i wynajem długoterminowy.
money.pl: Jak zmienia się struktura rynku finansowania samochodów i jaki wpływ ma na to dynamiczny wzrost sprzedaży chińskich marek?
Michał Knitter: Zdecydowanie zauważamy, że rynek finansowania aut się zmienia – klienci nie tylko chętniej korzystają z leasingu czy wynajmu długoterminowego, ale także szukają niestandardowych opcji finansowania. Wzrost sprzedaży chińskich marek może przyczynić się do popularyzacji elastycznych modeli abonamentowych, które pozwolą konsumentom na korzystanie z pojazdu bez długoterminowych zobowiązań. Jesteśmy gotowi i na takie scenariusze, bowiem cały czas dostosowujemy ofertę do zmieniających się realiów rynkowych.
money.pl: Czy BYD, MG i inne chińskie marki mogą powtórzyć sukces Samsunga i przejąć rynek masowy?
Michał Knitter: Porównanie do Samsunga jest jak najbardziej trafne – chińskie marki motoryzacyjne mają potencjał, aby stać się globalnymi gigantami. BYD już teraz konkuruje z Teslą, a technologicznie w wielu aspektach ją przewyższa. Warto dodać, że także wolumen produkcji jest dużo wyższy niż Tesli. Kluczowe jednak będzie zdobycie zaufania konsumentów, budowanie marki i stabilna sieć dystrybucji. Dużą uwagę marka powinna także przyłożyć do tak fundamentalnego aspektu jak obsługa posprzedażna. To jakość i wielkość sieci stacji serwisowych będzie miała znaczenie. To jednak nam przyjdzie ocenić za 2-3 lata. W finalnym zdobyciu rynku polityka cenowa marek chińskich będzie odgrywała decydująca rolę. Europa może stać się kluczowym rynkiem dla chińskich producentów, ale tylko wtedy, gdy zapewnią oni odpowiedni poziom wsparcia posprzedażowego i zdołają skutecznie konkurować z uznanymi graczami.