Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. JSA
|
aktualizacja

Czerwone strefy w Polsce. Jakie czekają nas obostrzenia?

1
Podziel się:

Czerwone strefy w Polsce obejmują coraz więcej regionów. Podpowiadamy, z jakimi obostrzeniami muszą się liczyć mieszkańcy najgęściej zaludnionych miast i województw.

Czerwone strefy w Polsce. Jakie czekają nas obostrzenia?
Czerwone strefy w Polsce. Jakie czekają nas obostrzenia? (YouTube)

Czerwone strefy w Polsce. Obostrzenia jeszcze bardziej rygorystyczne

Już Od 10 października w czerwonej strefie znalazło się 38 powiatów. Jednak już dzisiaj, 15 października, następuje aktualizacja. W sumie na liście ma znaleźć się ponad 100 powiatów, w tym duże miasta jak Warszawa i Kraków. Co to oznacza w praktyce?

Zobacz także: Żółte i czerwone strefy. Firmy mają problem

Przypomnijmy, że zanim czerwone strefy obejmą większość dużych ośrodków miejskich, już od 10 października cała Polska znalazła się w żółtej strefie. Z założenia czerwone strefy obejmują regiony z najwyższą zachorowalnością. Lista powiatów jest aktualizowana co tydzień przez Ministerstwo Zdrowia.

Czerwone strefy w Polsce. Jak wyglądają obostrzenia?

Czerwone strefy regulują kwestie związane m.in. z obłożeniem na imprezach masowych, weselach, ale również kinach i w transporcie publicznym. Przedstawiamy najważniejsze regulacje związane z obostrzeniami:

  • Wydarzenia sportowe mogą się odbywać tylko bez udziału publiczności.
  • Zakaz organizowania targów i kongresów.
  • Siłownie w czerwonej strefie – jedna osoba na 10 m
  • Kina – maksymalnie 25 proc. osób na widowni, odstępy przynajmniej 1,5 m oraz obowiązek noszenia maseczek.
  • Zakaz zgromadzeń powyżej 150 osób. W przypadku mniejszych zgromadzeń uczestnicy muszą zakrywać usta i nos oraz zachować 1,5-metrowy odstęp.
  • Wesela, przyjęcia komunijne i inne uroczystości rodzinne – maksymalnie 50 osób. Uczestnicy są także zobligowani do zakrywania ust i nosa.
  • Czerwone strefy regulują także zmiany w transporcie publicznym. Pojazdy mogą przewozić tyle osób, ile wynosi 50 proc. liczby miejsc siedzących albo 30 proc. liczby wszystkich miejsc siedzących i stojących przewidzianych dla konkretnego rodzaju środka lokomocji przy jednoczesnym zachowaniu w pojeździe co najmniej 50 proc. wolnych miejsc siedzących.

Czerwone strefy stanowią pokłosie pogarszającej się sytuacji epidemicznej w kraju. Przypomnijmy, że według przekazanych 15 października przez Ministerstwo Zdrowia danych, w ciągu ostatniej doby przybyło 8299 nowych i potwierdzonych przypadków zakażenia koronawirusem.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(1)
odrażające i ...
4 lata temu
Słusznie mówił Trump - skoro nosimy maski, a to nie pomaga, to po co nosimy maski i izolujemy się? Ponadto, dlaczego za każdego zmarłego ''na Covid'' i lekarz, i szpital i rodzina (sic!) dostaje pieniądze? Czy to nie przypomina ''handlu skórami''? Tylko dwie dekady temu takie zachowanie budziło oburzenie i procesy sądowe. Dziś do podobnego zachowania nakłania rząd z użyciem służb publicznych - służby zdrowia (o ironio!). To odrażająca praktyka dehumanizacji ludzi.