Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Damian Słomski
|
aktualizacja

Desperacki krok Banku Rosji. Robi wszystko, by ratować gospodarkę

Podziel się:

Rosja stoi w obliczu głębokiej recesji związanej z wojną w Ukrainie i sankcjami. Dlatego mimo ogromnego skoku inflacji, tamtejszy bank centralny zdecydował się na mocne obniżki stóp procentowych. Chce w ten sposób uchronić kraj przed jednym z najgłębszych spadków koniunktury we współczesnej historii Rosji.

Desperacki krok Banku Rosji. Robi wszystko, by ratować gospodarkę
Elvira Nabiullina stoi na czele banku centralnego Rosji (Getty Images, 2019 Anadolu Agency)

Szalejąca na świecie inflacja wymusza na bankach podnoszenie oprocentowania. Ma to na celu stłamszenie podwyżek cen. Tymczasem w Rosji władze odpowiedzialne za politykę pieniężną idą w przeciwnym kierunku. W piątek bank centralny ogłosił cięcie głównej stawki.

Spadła ona z 17 do 14 proc. Jest to już druga obniżka stóp procentowych w ostatnim czasie. Poprzednia też była na poziomie 3 pkt proc. W marcu główna stawka w Rosji sięgała 20 proc.

"Bank centralny Rosji obniżył stopy procentowe bardziej, niż przewidywano i zasygnalizował, że koszty kredytu mogą spaść jeszcze niżej, ponieważ priorytety przesunęły się w kierunku wspierania gospodarki, która ucierpiała w wyniku międzynarodowych sankcji za inwazję na Ukrainę" - informuje agencja Bloomberg.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Tarcza antyputinowska" wspomoże gospodarkę? Ekspert: Trzeba się wziąć do roboty

Rosja zmaga się z silną inflacją

Dzieje się tak w obliczu potężnej inflacji, która w marcu w Rosji sięgała 17 proc. W związku z wybuchem wojny i jej konsekwencjami skoczyła względem odczytu z lutego o ponad 7 pkt proc.

Otoczenie zewnętrzne dla gospodarki rosyjskiej pozostaje wyzwaniem i znacząco ogranicza działalność gospodarczą - czytamy w komunikacie Banku Rosji.

W piątek bank przedstawił też nowe prognozy, według których rosyjska gospodarka może skurczyć się w tym roku o 8-10 proc. To oznacza gwałtowną korektę w porównaniu z szacunkami sprzed wybuchu wojny w Ukrainie. Równocześnie inflacja ma osiągnąć poziom 18-23 proc. na koniec tego roku.

"Bank centralny będzie kontynuował cięcia, ale bardziej stopniowo, być może pozostawiając kluczową stopę procentową na poziomie powyżej 10 proc. do przyszłego roku. Warunki finansowe pozostają niestabilne, a podwyższone oczekiwania inflacyjne sprawią, że decydenci pozostaną jastrzębi, nawet jeśli sankcje wpłyną na popyt" - komentuje sytuację Scott Johnson, ekonomista cytowany przez Bloomberga.

Przewiduje, że w nadchodzących miesiącach problemy gospodarcze staną się jeszcze bardziej widoczne, co stworzy warunki do jednego z najgłębszych spadków koniunktury we współczesnej historii Rosji.

oprac. Damian Słomski, dziennikarz money.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
gospodarka
gospodarka światowa
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl