Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
MLG
|

Efekty kryzysu już widać. Coraz częściej pożyczamy pieniądze poza bankiem

12
Podziel się:

To droższy sposób na wsparcie domowego budżetu, ale w warunkach wysokiego kosztu pieniądza, obecnie coraz więcej osób korzysta z ofert firm pożyczkowych - informuje "Rzeczypospolita".

Efekty kryzysu już widać. Coraz częściej pożyczamy pieniądze poza bankiem
Liczba umów pożyczkowych wzrosła o blisko 20 proc., a ich wartość aż ok. 38 proc. (forum, SZYMON LASZEWSKI)

Dziennik, powołując się na analizę Fundacji Rynku Finansowego danych CRIF, opisuje, że w  listopadzie 2022 roku sprzedało się ok. 320 tys. pożyczek pozabankowych, o łącznej wartości 1,38 mld. W porównaniu z listopadem w 2021 roku liczba umów pożyczkowych wzrosła o blisko 20 proc., a ich wartość aż ok. 38 proc.

Pożyczki coraz bardziej popularne

"Podobnie przedstawiają się dane dotyczące firm pożyczkowych współpracujących z Biurem Informacji Kredytowej. Tu w listopadzie wartość udzielonych pożyczek pozabankowych wzrosła rok do roku o ponad 18 proc. (do 840 mln zł), a łącznie w okresie styczeń–listopad – o 29 proc. (do 8,3 mld zł)." - czytamy w dzienniku.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Program Money.pl 12.01 | Dlaczego inflację odczuwamy mocniej niż wynika z danych? Ekonomista wyjaśnia

Co jest powodem popularności pożyczek pozabankowych? "Wzrost stóp procentowych i kosztu pieniądza wraz ze spadkiem realnej siły nabywczej dochodów powodują spadek zdolności kredytowej wielu Polaków. W efekcie w bankach mniej osób może dostać kredyt albo dostaje, ale mniejsze kwoty niż oczekiwane. I mogą kierować swoje kroki do firm pożyczkowych" - tłumaczy na łamach "Rzeczypospolitej" dr hab. Waldemar Rogowski, główny analityk BIK i BIG InfoMonitor.

Dziennik dodaje, że należy pamiętać, że taka oferta jest zwykle droższa niż bankowa.

Kryzys w portfelach Polaków

10 tys. zł to zadłużenie nierealne do spłacenia dla 36 proc. kobiet i 24 proc. mężczyzn - wynika z badania Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor. Na koniec września 2022 roku przeterminowane zobowiązania konsumentów w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor i bazie informacji kredytowych BIK przekroczyły 77,1 mld zł. Od początku 2022 roku przybyło 4,6 mld zł długów. Wzrosła też liczba niesolidnych płatników do niemal 2,7 mln osób oraz średnia kwota zaległych zobowiązań to prawie 29 tys. zł na osobę.

21 proc. Polaków zadeklarowało w badaniu, że ciąży na nich co najmniej jedno zaległe zobowiązanie, np. kredyt lub nieopłacony w terminie rachunek.

Według badania przyczyn kłopotów finansowych Polacy upatrują w inflacji (36 proc.), niskich zarobkach (22 proc.), wysokich kosztach spłacania kredytów (8 proc.).

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(12)
luzik
rok temu
spokojnie niebawem wam anuluja wszytkie dlugi za tzw. bezwarunkowy dochod, czipa, pare dodatkowych szczepien i podpisanie dozywotniej lojalki.:)
Emeryt
rok temu
Jak można pożyczać pieniądze ja nigdy nie pożyczałem
sdf
rok temu
no jasne tylko pieniadze wchodza w gre ,bez rzeczy materialny czysta gowtowka inaczej,absolutnie wykluczone,donmy trzeba utrzymac z czegos,wiec cudzych domow na utrzymania nikomu nie potrzeba
Lekierz
rok temu
Ja przez wzrost czynszu, opłat, raty kredytu a całkowitej stagnacji zarobków nie jestem w stanie leczyć córki, która przeziębi się. Jestem w stanie jedynie spłacić dług i opłacić opłaty. Jedzenie mam 600 złotych na miesiąc na tę potrzebę. To życie w Polsce jest koszmarem.
victor
rok temu
...uwazac tez należy na taksówkarzy szczególnie tych co powinni być na froncie.