Elon Musk będzie mieć swoje miasto? Wyborcy decydują ws. Starbase
Elon Musk może spełnić swoje wielkie marzenie. W sobotę mieszkańcy, a zarazem pracownicy firmy SpaceX zadecydują czy zamieszkiwane przez nich tereny w Teksasie staną się oficjalnie miastem znanym jako Starbase - podaje Associated Press.
Amerykańska agencja prasowa podkreśla, że "zatwierdzenie nowego miasta jest niemal pewne". Większość z 283 osób uprawnionych do głosowania to pracownicy SpaceX lub osoby związane z firmą, mieszkające na terenie obiektu i miejsca startu rakiety, która ma zabrać astronautów na Marsa. Sam Elon Musk posiada dom na ul. Memów (Memes Street - przyp. red.).
Agencja AP dodaje, że "sukces wyborczy byłby osobistym zwycięstwem Muska". W ten sposób podniósłby swoje morale po spadku jego popularności, co wynika z zaangażowania się w politykę w administracji Donalda Trumpa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Majówka w Energylandii. "Drogo, ale do przeżycia"
Miasto Elona Muska
"SpaceX cieszy się szerokim poparciem lokalnych władz ze względu na miejsca pracy i inwestycje w okolicy. Jednak utworzenie oficjalnego miasta firmowego wywołało również obawy o rozszerzenie osobistej kontroli potentata technologicznego nad tym obszarem, z potencjalnym upoważnieniem do zamknięcia popularnej plaży i parku stanowego na czas startów" - czytamy.
Jednocześnie SpaceX poprosiło władze federalne o wydanie zgody na zwiększenie liczby startów rakiety z 5 do 25 rocznie. Basa Starbase mieści się niedaleko granicy z Meksykiem na południu Teksasu. Ma blisko 3,9 km kw. powierzchni. SpaceX już w ubiegłym roku podkreślała, że zarządza drogami oraz zapewnia edukację i opiekę medyczną. Według przedstawicieli firmy przyznanie jej uprawnień do zamknięcia plaży miałoby usprawnić jej działalność. A to ma być kluczowe ze względu na kontrakty z Departamentem Obrony i NASA.
"Wystrzeliwanie rakiet SpaceX i testy silników, a nawet przenoszenie niektórych urządzeń wokół bazy startowej, wymagają zamknięcia lokalnej autostrady i dostępu do parku stanowego Boca Chica i plaży Boca Chica" - donosi AP.
Sędzia hrabstwa Cameron, Eddie Trevino, Jr. ocenia jednak, że hrabstwo dobrze współpracowało ze SpaceX i nie ma potrzeby wprowadzania zmian.
Próba kolonizacji
Bekah Hinojosa, przedstawicielka społeczności z Doliny Rio Grande, wyjaśnia Politico, że SpaceX wprowadza "zachęty ekonomiczne", ale w okolicy mają rosnąć czynsze, a "drogi się rozpadają". - Coraz trudniej tu żyć. Wygląda na to, że skorzystają na tym tylko fantazyjne restauracje z klientelą SpaceX - ocenia.
"Dla aktywistów takich jak Hinojosa, ustawy są tylko pierwszym krokiem w serii przejęć władzy, które prawdopodobnie zdefiniują erę Starbase w Teksasie, którą postrzega jako część powolnej kolonizacji jej rodzinnego miasta przez oligarchię technologiczną" - czytamy w Politico.
- Najbogatszy człowiek na planecie wykorzystuje nas jako poligon doświadczalny. Elon Musk jest na najlepszej drodze do skolonizowania Marsa. Ale najpierw próbuje skolonizować tę społeczność - podsumowuje Hinojosa.