Europa szuka sposobu na pominięcie Orbana
Unia Europejska szuka sposobu na pominięcie Węgier, próbując zdobyć pieniądze na wsparcia dla Kijowa oraz na inwestycje w obronność - informuje Bloomberg. W 2025 r. UE przekaże Ukrainie 30,6 mld euro pomocy.
"Kilka inicjatyw ogłoszonych w tym tygodniu przez przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulę von der Leyen nie wymaga poparcia wszystkich państw członkowskich. Obejmują one 150 mld euro w postaci nowych pożyczek i umożliwienie państwom członkowskim większego pola manewru finansowego w wydatkach na obronę" - informuje Bloomberg.
Katarzyna Pisarska, przewodnicząca Warsaw Security Conference cytowana przez Bloomberga powiedziała, że znalezienie sposobu na poradzenie sobie z Viktorem Orbanem staje się kwestią priorytetową dla Unii Europejskiej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ekspert o Putinie: Myśli, że ma jedną przewagę nad Trumpem
Trump wstrzymał pomoc dla Ukrainy w tym tygodniu w konsekwnecji ostrej wymiany zdań z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim do której doszło w piątek w Waszyngtonie.
Agencja przypomina, że Orban, który sprzeciwia się dostarczaniu Ukrainie broni był jedynym przywódcą UE, który udzielił pełnego poparcia nowej administracji USA.
UE szykuje pomoc Ukrainie
W 2025 r. UE przekaże Ukrainie 30,6 mld euro pomocy. Wypłaty z Instrumentu na Rzecz Ukrainy wyniosą 12,5 mld euro, a z inicjatywy G7 - 18,1 mld euro. Takie zapisy znalazły się w nowych konkluzjach, które widziała PAP, a które mają przyjąć liderzy państw UE na posiedzeniu Rady Europejskiej w Brukseli.
W nowym dokumencie także podkreślono niezachwiane poparcie Unii dla Ukrainy, ale dodatkowo zaznaczono, że "bezpieczeństwo Kijowa, Europy i światowe są ze sobą nierozerwalnie połączone". Podobnie, jak tydzień temu, zapisano, że jakiekolwiek negocjacje pokojowe nie mogą toczyć się bez Ukrainy i Europy, a zawieszenie broni może mieć miejsce tylko jako część kompleksowego porozumienia pokojowego, któremu towarzyszyć muszą solidne i wiarygodne gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy.
Dodano jednak wyraźnie, że muszą mieć one zdolność powstrzymania Rosji przed ewentualnym atakiem w przyszłości i dołączono zapis o tym, że "pokój musi szanować niezależność, suwerenność i integralność terytorialną Ukrainy".
Konkluzje mają zostać przyjęte przez przywódców państw UE podczas specjalnego posiedzenia Rady Europejskiej w najbliższy czwartek. Posiedzenie poświęcone będzie sytuacji w Ukrainie i obronności UE. Zawetowanie konkluzji poświęconych Ukrainie i to jeszcze wcześniej, łagodniejszej wersji dokumentu, zapowiedzieli premierzy: Węgier - Viktor Orban i Słowacji - Robert Fico. Konkluzje jako takie jednak nie muszą być przyjmowane jednomyślnie, a w Brukseli mówi się o tym, że dokument może liczyć na solidarne poparcie 25 państw.