600 pożarów w ciągu jednego dnia. Minister komentuje
Minister spraw wewnętrznych i administracji Tomasz Siemoniak na antenie TVN24 został zapytany o falę pożarów w Polsce. - Straż pożarna typuje te, co do których uważa, że mogą być związane z aktem dywersji - wskazał. Poinformował, że w dniu, gdy doszło do wielkiego pożaru w Ząbkach, w Polsce zgłoszonych było ok. 600 pożarów.
Tomasz Siemoniak na antenie TVN24 został zapytany o falę pożarów w Polsce. Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji mówił, że dzięki skutecznym dzianiom Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego jest wiele udaremnionych przypadków prób dywersji.
Czy są jakiekolwiek przesłanki, aby podejrzewać, że pożary w Polsce są aktami wrogimi? - Niczego nie wykluczamy, ale na tym etapie postępowania nie ma takich przesłanek - odpowiedział na antenie TVN24 minister spraw wewnętrznych i administracji Tomasz Siemoniak.
Fala pożarów w Polsce
Minister przypomniał głośny pożar hali targowej przy ul. Marywilskiej w Warszawie. Przypomnijmy, że służby ogłosiły, że pożar ten był efektem podpalenia na zlecenie rosyjskich służb. - Doprowadziliśmy do tego, że wiemy, kto to zrobił - wskazywał Siemoniak.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polak buduje elektronikę dla gigantów i ostrzega: „Europa to technologiczny skansen” Rafał Bugyi
Szef MSWiA powiedział, że w czwartek, kiedy doszło do wielkiego pożaru w Ząbkach, w Polsce zgłoszonych było ok. 600 pożarów.
- Straż pożarna typuje pożary, co do których uważa, że może to być związane z aktem dywersji. Trzeba ustalać przyczyny i na tej podstawie podejmować kolejne kroki - przekonywał członek rządu.
1 lipca wybuchł pożar w warszawskim metrze na linii M1 w rejonie stacji Racławicka - ogień pojawił się na podstacji energetycznej w okolicy stacji. Palił się tunel kablowy wraz z przewodami, który znajdował się pod pomieszczeniami. Wstępne ustalenia mówiły, że doszło do niego w wyniku awarii, mokotowska prokuratura wszczęła dochodzenie.
W Kędzierzynie-Koźlu w niedzielę, 6 lipca, zapaliły się dwie hale magazynowe z elektronarzędziami oraz z rowerami elektrycznymi i hulajnogami. Akcja gaśnicza była bardzo trudna i skomplikowana z powodu wysokich temperatur.
W poniedziałek, 7 lipca, w miejscowości Czempisz niedaleko Kalisza strażnicy gasili pożar na terenie zakładu zajmującego się obróbką drewna.
W kwietniu pożar wybuchł na terenie zakładów chemicznych PCC Rokita w Brzegu Dolnym na Dolnym Śląsku. Paliły się zbiorniki z chemią organiczną.
Ogromny pożar w Ząbkach
W piątek, 4 lipca, opanowano pożar wielorodzinnego budynku przy ul. Powstańców w podwarszawskich Ząbkach. Strażacy poinformowali, że ogień strawił cały dach obiektu, spłonęły też wszystkie lokale mieszkalne na czwartej kondygnacji, a pozostałe mieszkania będą zniszczone m.in. przez zalanie. W 211 mieszkaniach budynku mieszkało ponad 500 osób. Nikt nie zginął.
W piątek premier Donald Tusk zdecydował o uruchomieniu specjalnej finansowej pomocy poszkodowanym. Mazowiecki Urząd Wojewódzki podkreślił, że pogorzelcy niezwłocznie otrzymają pomoc doraźną w wysokości 8 tys. zł na zaspokojenie podstawowych potrzeb bytowych.