Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Martyna Kośka
|
aktualizacja

Fatalny rok dla producentów aut. Bez zmiany przepisów część samochodów pójdzie na szrot

169
Podziel się:

Przedstawiciele branży motoryzacyjnej apelują do premiera, by przyjął rozwiązania, które odłożą w czasie wejście w życie surowych norm emisji spalin. Jeśli tak się nie stanie, część wyprodukowanych w 2020 r. i niesprzedanych z powodu pandemii aut trafi na złom.

Fatalny rok dla producentów aut. Bez zmiany przepisów część samochodów pójdzie na szrot
Firmy i osoby prywatne oszczędzają, stąd decyzja o zmianie samochodu przekładana jest w czasie (Pixabay)

O tym, że to będzie niezwykle trudny rok, branża motoryzacyjna wiedziała już w marcu. Brak części z Chin i słabe perspektywy sprawiły, że większość koncernów zadecydowała o czasowym zatrzymaniu produkcji. Początek kolejnego roku może przynieść producentom następny cios: część nowych aut może nie zostać dopuszczona do sprzedaży.

W styczniu przyszłego roku zaczną obowiązywać nowe, zaostrzone normy emisji spalin. Przepisy przewidują wprawdzie, że 10 proc. tzw. niesprzedanej puli pojazdów może zostać sprzedana, ale w związku z tym, że w tym roku niewiele samochodów opuściło salony sprzedaży, wspomniane 10 proc. obejmie tylko część niesprzedanych pojazdów – pisze "Rzeczpospolita".

Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego oraz Związek Pracodawców Motoryzacji Artykułów Przemysłowych oraz Związek Dealerów Polskich wystąpiły do premiera Mateusza Morawieckiego o wprowadzenie modyfikacji rozporządzenia unijnego, które wydłuży czas na sprzedaż wszystkich wyprodukowanych w 2020 r. aut.

O ile bowiem sama regulacja pochodzi z Komisji Europejskiej, to odmówiła ona rozwiązania – niejako stworzonego przez siebie – problemu. Choć problem dotyczy producentów z całej Europy, KE zadecydowała, że to rządy poszczególnych państw władne będą opracowywać rozwiązania.

Zobacz także: Wypadek przy pracy zdalnej. "Pracodawcy chcą ograniczenia tylko do sprzętu"
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(169)
WYRÓŻNIONE
driver
4 lata temu
problem w tym, że dilerzy podnieśli ceny o ponad 10% i auta stały się zwyczajnie za drogie by je dziś kupować. Tym bardziej, że zapowiada się kolejny rok życia w lockdownie a więc i utrata pracy, dochodów a nawet zdrowia więc po co nam kupować dziś auta po zawyżonych cenach?
REALISTA
4 lata temu
LEPIEJ PUŚCIĆ PO KOSZTACH NIŻ ODDAĆ ZA DARMO NA ZŁOM ! ALE PAZERNI DEALERZY NIE ODPUSZCZĄ !!! A I TAK ZAROBIĄ NA PRZEGLĄDACH, WYMIANACH ITP !!!!!!
prawda
4 lata temu
Wszystko się posypie bo jak można za złom warty 2 000 wyprodukowanym przez roboty żądać 60 000 do 100 000 a nawet i więcej czysta kpina. Nigdy nie kupie nowego samochodu bo to czysta głupota.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (169)
Knebel
4 lata temu
Komisja Europejska złożona z ,,intelektualistów'' o IQ sPurek urodziła żabę, którą teraz maja zjeść rządy krajów, zobowiązane do podporządkowania się zaleceniom tego bubla. W ten sposób zamyka się koło niekompetencji socjalistów ze szpinakiem zamiast mózgu w głowie. A Putin się śmieje. Narody wschodu chętnie za połowę ceny zutylizują ten nowy złom na swoich bezdrożach. U nich EU 6 bis nie obowiązuje .
bolo
4 lata temu
a może rozdać w ramach akcji ; auto dla 500 plus i znowu gawiedź się ucieszy
mis dzis
4 lata temu
Jest prostsze rozwiązanie salon zarejestruje samochód i będzie sprzedawał jako nowe zarejestrowane
ostavia
4 lata temu
Cena aut podskoczyła znacznie. To co kosztowało jeszcze niby w pandemii 60 tysięcy teraz kosztuje 90. Kto za tym stoi? Będę jeździł dalej swoją skodzinką jak nie chcą ode mnie kasy.
j..
4 lata temu
Wymienię 14 letniego lexusa na nowe auto po co ma iść na złom nowy samochód.Tylko się zastanawiam jaki mi się złom trafi bez duszy.Te stare samochody mają duszę.
...
Następna strona