Bank podwyższył stopy procentowe o 50 pb. również na swoim poprzednim posiedzeniu – w grudniu 2022 r.
Czwartkowa decyzja SNB zgodna jest z prognozami analityków. Bank podał że nie wyklucza dalszych podwyżek stóp procentowych. SNB wskazał, że jest również gotowy do interwencji na rynku walutowym, jeśli wystąpi taka konieczność.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Inflacja w Szwajcarii rekordowa, a SNB nie wyklucza dalszych podwyżek
W lutym 2023 r. inflacja wyniosła bardzo niemal rekordowe jak na szwajcarskie warunki 3,4 proc. Najwyższy odczyt w tym wieku pochodzi z października 2022 r. (3,5 proc.). Według SNB tak wysoka inflacja utrzymuje się za sprawą wzrostów cen elektryczności, usług turystycznych i jedzenia, jednak obecnie rozlewa się na coraz więcej obszarów gospodarki.
SNB nie wykluczył dalszych podwyżek, jeśli wymagać tego będzie konieczność utrzymania stabilności cen. SNB prognozuje tegoroczną inflację na poziomie 2,6 proc. a w 2024 r. i 2025 r. inflację po 2,0 proc. Bank podał też, że w 2023 r. PKB wzrośnie o ok. 1 proc.
W czwartek rano frank się umacniał, a po godz. 10:30 kosztował 4,69 zł. Dalsze podwyżki stóp w Szwajcarii i umacnianie się szwajcarskiej waluty może oznaczać wyższe raty kredytu dla polskich frankowiczów.
Decyzja zapadła w niecały tydzień po tym, jak SNB wraz ze szwajcarskim rządem i regulatorem FINMA w trybie wyjątkowym ratował prestiż szwajcarskiej bankowości w związku z gigantycznymi problemami Credit Suisse. Jak zadecydowano, upadający Credit Suisse ma zostać przejęty przez UBS na preferencyjnych warunkach. Nie obyło się bez kontrowersji, bo wszystkie swoje pieniądze ma stracić m.in. część posiadaczy obligacji, gdy akcjonariusze mają uzyskać rekompensatę.