Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KKG
|

Główna ekonomistka EBOiR: szansą dla Polski jest to, co dzieje się w Niemczech

9
Podziel się:

- Rynki oczekują, że ceny energii pójdą w górę, a to się przełoży na wyższą inflację - mówiła we wtorek główna ekonomistka Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju Beata Javorcik. Dodała, że szansą dla polskiego przemysłu jest to, co dzieje się w Niemczech. - Połowa firm niemiecki planuje znaleźć dodatkowych dostawców w tym roku. To jest szansa Polski - uważa.

Główna ekonomistka EBOiR: szansą dla Polski jest to, co dzieje się w Niemczech
Szansą dla polskiego przemysłu jest to, co dzieje się w Niemczech - uważa główna ekonomistka Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju Beata Javorcik (East News, Dyjuk/REPORTER)

Główna ekonomistka Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju (EBOiR) Beata Javorcik pytana była w Radiu TOK FM, czy Polska uniknie recesji w tym roku.

- We wrześniu prognozowaliśmy wzrost gospodarczy około 1,5 proc. Trzy razy niższy niż w zeszłym roku. Dla Polski jest to bardzo słaby wzrost, jeżeli popatrzymy w kontekście historycznym. Na poziom życia nakłada się jeszcze inflacja, która w tym momencie jest wysoka - zauważyła Javorcik.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Ryzyko recesji jest ogromne. ”Polska prowadzi politykę osłabiającą złotego”

Zaznaczyła, że spadek inflacji w grudniu był przejściowy i wynikał z tego, że "ceny energii były troszeczkę niższe".

- Rynki oczekują, że te ceny energii pójdą w górę, a to się przełoży na wyższą inflację. W codziennym życiu będzie to oznaczać niższą siłę nabywczą naszych pensji - zastrzegła Javorcik, dodając, że przy spowolnieniu gospodarczym mniej firm będzie też poszukiwać pracowników.

Ekonomistka zwróciła zarazem uwagę na znaczenie ruchów w globalnej gospodarce, m.in. w związku ze zniesieniem ograniczeń pandemicznych w Chinach.

- Jak ta fala pandemii w Chinach przewali się, wzrośnie popyt, to będzie pozytywną kwestią dla niemieckiego eksportu, a niemiecki eksport oznacza wyższy eksport z Polski - podkreśliła Javorcik.

Ekspertka EBOiR zauważyła, że pobudzenie gospodarcze w Chinach będzie się wiązać z większym zapotrzebowaniem na gaz, co spowoduje wzrost jego ceny.

- To oczywiście spowolni gospodarkę europejską, niemiecką i również polską - oceniła ekonomistka. Jak wskazała, rynki przewidują, że dostawy gazu w tym roku, za trzy-dziewięć miesięcy będą już sporo droższe.

- Nie wiemy, co się będzie działo za naszą wschodnią granicą, czy np. nie będzie kolejnej fali uchodźców. Jest bardzo dużo niewiadomych, jest ogromna niepewność - zaznaczyła Javorcik.

Zmiany w łańcuchach dostaw. "Szansa dla Polski"

Zdaniem ekonomistki w dłuższej perspektywie w gospodarce światowej obserwowane są pozytywne dla Polski sygnały, m.in. związane z przemianami w łańcuchach dostaw.

- Te zmiany już mają miejsce. W zeszłym roku dwie trzecie firm niemieckich dodało dodatkowych dostawców, a połowa firm niemiecki planuje znaleźć dodatkowych dostawców w tym roku, czyli to jest szansa dla polskiego przemysłu. Próbujemy zdywersyfikować łańcuch, tzn. zamiast mieć jednego dostawcę w Chinach np., teraz firmy dodają drugiego dostawcę w Europie, ewentualnie w Afryce Północnej, na wypadek sytuacji, gdyby coś się działo w Chinach, by nie zostać bez dostawcy - wskazała Javorcik.

Oceniła, że są też inne "pozytywne oznaki, np. zielona transformacja", która stała się kwestią bezpieczeństwa energetycznego.

- Wiemy, że bezpieczeństwa energetycznego nie osiągniemy wyłącznie poprzez dywersyfikacje geograficzną. Trzeba również zdywersyfikować źródła energii, a to oznacza ogromną szansę na nowe inwestycje i na nowe innowacje. Nie musimy myśleć o tym, co będzie za kilka miesięcy, ale patrzmy w okresie kilkuletnim - podkreśliła główna ekonomistka EBOiR.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(9)
WYRÓŻNIONE
fan
2 lata temu
Chyba ze donek dojdzie do koryta i sprzeda towar razem z firmami
mbc
2 lata temu
Wypadałoby choćby pokrótce wytłumaczyć, dlaczego "niemiecki eksport oznacza wyższy eksport z Polski". Zanim fala covida się w Chinach "przewali".
awawaw
2 lata temu
Gospodarka Niemiecka i całej zachodniej Europy leży ale nie dla tego że są kiepscy tylko dla tego że nie dostosowali się jeszcze do nowych realiów gospodarki światowej oraz dlatego że Politycy zafundowali swoimi działaniami drogie paliwa i media w Europie, jest to szansa dla nas by spróbować na chwilę ich wyprzedzić bo i tak za jakiś czas oni się odbudują a Polacy się sprzedają za 500+
NAJNOWSZE KOMENTARZE (9)
Dick
2 lata temu
Pracuję w Niemczech już prawie 4 lata i powiem wam że nie liczcie na Niemca że wam pomoże czy coś da za friko ! Bardziej uważajcie żeby was nie oskubał !
Geoeconomy
2 lata temu
Polska gospodarka jest zależna i oparta na Niemcach, więc kłóćmy się z nimi ile wlezie... Zmienią dostawców, podziękują 3,9 mln Polaków pracujących w de, a my będziemy mieć 20-30% bezrobocia jak w 1998-99 r. Kto wtedy rządzili hm...chyba PC Jarek?
stan33
2 lata temu
Ludzie od ponad 30 lat czekaja,ze w Polsce bedzie lepiej,a najlepiej wyszli ci,ktorzy wyjechali na zachod po wejsciu Polski do UE,bo zycie jest za krotkie zeby uplywalo w biedzie.
mbc
2 lata temu
Wypadałoby choćby pokrótce wytłumaczyć, dlaczego "niemiecki eksport oznacza wyższy eksport z Polski". Zanim fala covida się w Chinach "przewali".
fan
2 lata temu
Chyba ze donek dojdzie do koryta i sprzeda towar razem z firmami