Godzina wojny Putina kosztuje 90 mln zł. Wydatki biją rekordy
Kreml po raz kolejny podnosi wydatki na wojnę. Tylko w pierwszych trzech kwartałach 2025 r. Rosja przeznaczyła na agresję 11,854 bln rubli, a koszt jednej godziny działań wojennych osiągnął równowartość 90 mln zł. To wzrost o 295 proc. względem ostatniego roku pokoju - podaje "Rzeczpospolita".
Według obliczeń Janisa Kluge z Niemieckiego Instytutu Studiów nad Bezpieczeństwem Międzynarodowym, opartych na danych rosyjskiego Ministerstwa Finansów, Rosja wydała od stycznia do września 2025 r. 11,854 bln rubli na prowadzenie wojny. To równowartość ok. 540 mld zł i jednocześnie najwyższy wynik w historii.
Wydatki wojenne wzrosły o 30 proc. rok do roku, a względem 2023 r. są wyższe o 95 proc. Jeszcze mocniej widać skalę przy porównaniu z początkiem agresji – względem 2022 r. budżet wojskowy wzrósł o 173 proc., a w odniesieniu do ostatniego roku pokoju – aż o 295 proc.
Zamiast usług publicznych – finansowanie agresji
Kreml kieruje coraz większą część dochodów państwa na działania militarne kosztem usług publicznych. Jak podkreślono, "z dobrobytu Rosjan pozostała nazwa", bo środki przeznaczane na ochronę zdrowia, edukację i wsparcie społeczne maleją. Pieniądze wypływają również z Funduszu Narodowego Dobrobytu, który coraz silniej finansuje machinę wojenną Putina.
Inwestycje w IKE i w IKZE. Jest limit wpłat. Ekspert: pilnujmy opłat
Według wyliczeń, w tym roku Rosja miesięcznie wydawała równowartość 60 mld zł, dziennie 1,97 mld zł, a godzina wojny kosztowała 90 mln zł. To koszty wyłącznie kontraktów żołnierskich i amunicji – pomijają transport, logistykę i społeczne konsekwencje konfliktu, w tym ponad 1,1 mln zabitych i setki tysięcy okaleczonych.
Tajemnice wojennego budżetu
Ponad połowa rosyjskiego budżetu wojskowego pozostaje utajniona. Na jawne wydatki w pierwszych trzech kwartałach 2025 r. przeznaczono 4,816 bln rubli, natomiast zasady wydania 7,038 bln rubli pozostają niejawne. Tajna część wydatków zwiększyła się o 39 proc. rok do roku i jest pięciokrotnie wyższa niż przed inwazją - czytamy.
Wojna pochłonęła 44 proc. wszystkich podatków zebranych przez państwo oraz 39 proc. wydatków budżetowych, co stanowi nowe rekordy. Dla porównania, w 2021 r. wskaźniki te wynosiły 18,4 proc. i 19 proc.
Od 2022 r. rosyjscy podatnicy zapłacili za agresję 42,343 bln rubli, czyli 542 mld dolarów. To równowartość 22 lat finansowania rosyjskiej służby zdrowia lub 24 lat utrzymania szkolnictwa wyższego.
Rosną wydatki na aparat represji
Projekt budżetu Rosji na 2026 r. przewiduje 12,9 bln rubli na "obronę narodową" oraz dodatkowe 3,91 bln rubli na "bezpieczeństwo narodowe", czyli struktury represyjne. Łącznie to 16,84 bln rubli, co odpowiada 38 proc. przyszłorocznego budżetu.
Władze zwiększają nakłady na aparat bezpieczeństwa w obawie przed rosnącymi napięciami społecznymi. Coraz częstsze są strajki i protesty wynikające z opóźnień w wypłatach oraz pogarszającej się sytuacji materialnej pracowników cywilnych sektorów gospodarki.
Załamanie wpływów z ropy i gazu sprawia, że Kreml finansuje działania wojenne cięciami w sektorach cywilnych. Udział wydatków socjalnych spadnie do 25,1 proc. w 2026 r. (z 38 proc. przed wojną), a wydatki na gospodarkę narodową do 10,9 proc. (z 17,6 proc.). Będą to najniższe poziomy od dwóch dekad.
Źródła Reutersa wskazują, że nawet zakończenie aktywnej fazy konfliktu nie przyniesie znaczących cięć. "Nadal będziemy musieli produkować pociski i drony, choć na nieco mniejszą skalę. Konfrontacja będzie trwała, a wydatki na armię i zbrojenia wzrosną, ponieważ Zachód również je zwiększa" – podkreślono. Redukcja budżetu wojskowego może zostać rozważona dopiero od 2027 r., ale nie przewiduje się powrotu do poziomów sprzed 2022 r.
Źródło: Reuters, Rzeczpospolita