Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Mateusz Madejski
|
aktualizacja

Górnicy będą protestować przed siedzibą PiS. Minister pyta: "Mają pełnomocnictwo rodzin?"

187
Podziel się:

Nawet tysiąc górników z JSW ma protestować pod siedzibą PiS na ul. Nowogrodzkiej. Pracownicy państwowej spółki chcą odwołania ministra energii Krzysztofa Tchórzewskiego. Ten odpowiada, pytając, czy górnicy... mają "pełnomocnictwo swoich rodzin".

Górnicy zapowiadają wielki protest w stolicy. Minister mówi, że "jest mu smutno"
Górnicy zapowiadają wielki protest w stolicy. Minister mówi, że "jest mu smutno" (FORUM, Agencja Forum)

Górnicy mają protestować w poniedziałek 24 czerwca między innymi przeciw odwołaniu prezesa JSW Daniela Ozona. Domagają się za to odejścia szefa resortu energii.

Związkowcy wielokrotnie wskazywali, że zmiany w spółce mogą ich zdaniem służyć przejęciu przez rząd Funduszu Stabilizacyjnego JSW. Obawiali się, że 2 mld zł z funduszu mogą pójść na przykład na budowę samochodów elektrycznych.

Co na to minister energii Krzysztof Tchórzewski? - Spółka jest w dobrej kondycji. Dzięki temu został utworzony Fundusz Stabilizacyjny. Gromadzone tam pieniądze, zapewnią bezpieczeństwo finansowe spółki, gdyby spadły ceny węgla. Pozwolą także na kontynuowanie kluczowych inwestycji. Być może słyszeliście państwo, że ma być inaczej. Zapewniam, że środki z Funduszu mogą być i będą przeznaczone tylko i wyłącznie na rzecz Jastrzębskiej Spółki Węglowej - napisał minister w liście do górników.

Zobacz także: Zawiadomienie do prokuratury ws strajków w JSW. Obejrzyj wideo:

- Zaplanowany na 24 czerwca wyjazd do Warszawy z żądaniem mego odwołania, za to, że Rada Nadzorcza Spółki odwołała rozrzutnego prezesa JSW, napawa mnie ogromnym smutkiem - zaznaczył szef resortu energii.

- Chcę zapytać Państwa, czy wybierający się na poniedziałkowy protest w Warszawie mają pełnomocnictwo rodzin górniczych, aby mnie w ten sposób traktować - zapytał również w liście minister.

Pracownicy JSW strajkowali w stolicy już 11 czerwca. Wtedy manifestowali pod warszawską siedzibą firmy w trakcie obrad rady nadzorczej. Chcieli zapobiec odwołaniu prezesa Ozona, ale ich protesty nic tu nie dały. Nowo wybrany wtedy zarząd poinformował w liście do pracowników, że nie mają powodów do obaw i zapewnił o planowanym wypłaceniu premii za ubiegły rok.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(187)
Polo
5 lata temu
Niebywałe, że naczelnik toleruje tego szkodnika. Głosuję i popieram PiS, ale tego ignoranta energetycznego Prezes powinien natychmiast odwołać.
babcia
5 lata temu
Ten minister chyba już całkiem upadł na cztery łapy ,widać że się znajduje mentalnie na poziomie pisowskiego dna . Pozwolenie rodzin ?????? Takiego dna się nawet po pisie nie spodziewałam .
Klemens
5 lata temu
Górnicy ale jacy, ci pracujący jak woły na dole za 3 tysia czy ci z biur na górze pracujący za 8 tysia czy związkowcy siedzący w biurach za 5 tysia bo to teraz nie wiadomo kto jest górnikiem,baba sprzątająca łaźnie też nim jest a koleś działacza związkowego siedzący na górze też i bierze więcej jak ten na dole .Zlikwidować to deficytowe badziewie raz na zawsze i tak od ruskich kupują miliardy ton węgla .
Johna
5 lata temu
Jak górnicy strajkowali i palili opony pod sejmem, gdy PiS był w opozycji, to Kaczyński nazwał ich 'prawdziwymi patryjoami'. Dzisiaj strajkujących już tak nie nazywa Jak będzie w tym przypadku?
Alojz
5 lata temu
Gornicy dajcie sobie spokoj wiecznie wam zle. Poszukajcie pracy gdzie indzie i bedzie wam dobrze. Dlaczego zawsze musi byc po waszemu i wiecznie jestescie niezadowoleni. Kopalnie do likwidacji
...
Następna strona